Wątek: JUŻ NIE WALCZĘ.... NIE MAM SIŁY...

Widzę że nieźle sobie radzisz.Na mnie też krzyczą że za mało czasami zjem.A co do wagi to też jestem ciekawa jak Ciebie zaskoczyła.

Zaskoczyla mnie bardzo
dobra było 80,4 kg wiec prawie juz,,, mam nadzieje ze teraz sie juz uda...
do obiadu bylo 800 kcl wiec jakos sie do 1000 kcl dobije,,,, wiec dieta pol sb pol 1000 kcl

A na matmie był wał, odpisywałysmy z kol i nas zaznaczyl w czerwone koleczko. ale gosciu jest spoko i mam nadzieje ze nic nie bedzie, a tak apropo wszyscy sciagali

Wiec tak,
2 stycznia bylo: 83,1 kg
9 stycznia(dzis) 80,4 kg
ubylo razem 2,7 kg

a mam jeszcze do zgubienia w tym miesiiacu: 2,4 kg

prawie trzy kilo w tydzień. nieźle :P
choć ja tam wolę sobie powolutku chudnąć. ale i tak zazdroszczę :P

i gratuluję

miłgo wieczoru!

WOW, GRATULACJE!!
Pozdrawiam i zycze milej srody

Moje gratulacje Ojojoj . Jak Ty to robisz że tak chudniesz?Ja jakoś nie mogę.

OjOjoj witam
Waga leci Super

Witam w srode
dzis bylo 80,1 kg
Nie wiem jak to robie, jestem na sb, troche pocwicze,
ale mysle ze to wszystko przez to ze, pojadlam w swieta, teraz jem mniej, no i jakos musiala waga spasc ....
zobaczymy... narazie jestem dobrej mysli.

moze zobacze juz ta 7 moze jutro, jesli nie zgrzesze dzis
ide na wyklad, mam nadzieje ze nic nie bedziemy na nim jedli ;p

na sniadanie: zurek z 1 jajkiem na twardo.
teraz lece, pozdrawiam papa

Ojojoj trzymam kciuki
Ja też już SB nie moge sie doczekac

trzymam kciuki za tą 7 z przodu!!! oby to już jutro było
buziaki i trzymaj się dalej świetnie