-
Komp nie dziala mi na bateryjki :)
aniakuleczka- ja nie jestem z wisly tylko jak sie wpisywalam to nie moglam znalezc swojego miasteczka. a jestem z dziury :) heh :)
agassi = z normalnymi bateriami nie maproblemu. ale te sa innej wielkosci plaskie i wogole beznadziejene, a ze nie mam starych to mam problem. 8)
-
To sobie spisuj też symbol baterii i wkładaj od razu do portfela kartkę. Nie powinno być problemu wtedy nawet jak zapomnisz pokazowego egzemplarza.
Dobrze, że komp nie na bateryjki. U mnie sporo rzeczy na baterie działa tylko do zużycia się tychże, potem nikt nie myśli o dokupieniu ;)
-
Waga już działa.
Moja obecna waga to 80,5 kg.
pewnie po pilegrzymce było mniej , bo od tego czasu wróciłam do złych nawyków.
ale czekam z nieceirpliwoscia na 7 z przodu., coraz blizej ona ;p a tak daleko naprawde ;p
od jutro dietka 1000 kcl ..... na 100% startuje znowu........ tzrymajcie kciuki i wspierajcie mnie bym nie upadla.
-
No ja jak postanowilam wczoraj tak robie.
Bede pisala co i jem i wogóle.
więc rano były płatki z mlekiem. z chleba rezygnuje, na wieczor postaram sie jesc wase. a obiad musi byc lekki i male porcje.
mysle ze mi sie uda.
mam jeszcze miesiac do pazdziernika- to mnie motywuje by wazyc chociaz 2 kg mniej.
chcialabym wazyc 78 kg do tego czasu.
no to trzymajcie kciuki. idę dalej sprzątać.
poczytam trochę motywujacych postów i już mi to doda sił.
a powiedzcie mi jak moge zmienic temat mojego postu bo nie wiem ;) 8)
-
Hej,
zycze Ci powodzenia, i wytrwałości!!!!!
-
O całkiem ładna już waga :) Gratuluję! I trzymam kciuki :)
-
witam ponowienie słoneczko :) Pamietasz mnie jeszcze ?? mialysmy walczyc ale jakos nasze dorgi sie rozeszly ty miałas wazne rzeczy i ja . Teraz nareszcie wrociłam , do domu i do mojego forum :) mam nadzieje ze dalej chcesz byc moim kompanem ?? napisz cos please
-
ojojoj!!
ojojojojojojoj jak Ty ladnie chudniesz :D czytam czytam i podziwiam,ze udalo Ci sie zebrac w sobie.brawo!
do pazdziernika na bank 2kilo mniej a moze nawet 3 ?? 8)
dasz rade bo jestes silna dziewczynka.przytulam Cie i wspieram :D
-
hej!
nie było mnie tydzień, ale wróciłam :)
jak chcesz zmienić temat, to muisz go zmienić w pierwszy poście na pierwszej stronie
wejdź w zmień posta i tam na górze wymaż temat, który wpisałaś na początku i w pisz ten nowy :P
jak dietka? ja miałam długą przerwę, ale wczoraj wzięłam się za siebie :) i już będzie dobrze :)
miłego dnia
-
Czesc :) ja dopiero wstałam :) hehe to i tak dobrze bo ostatnio spalam do 17 :) ok kilku dni chodze na noc do roboty. i sie nie wysypiam . Nawet nie mam czasu sie zwazyc normalnie.
dietki sie trzymam, male porcje, jakis owoc i wogole spoko. tylko pewnie za malo pije ...
Witam nową koleżankę mAgnesss :D Mam nadzieje ze czasem mnie bedziesz wspierac :)
dzieki ci agassi za pomoc :) narazie musze wymyslec nowy temat...trzymaj sie w dietce,
dostalam sie na dzienne studia ale si tak nie wiem czy nie wybrac zaocznych...... to taki maly dylemat......
dobra pozdrawiam , wage podam w poniedzialek :) Po tej objadanej (?) niedzieli ....
Pozdrawiam
-
O a na jakie się dostałaś?
Gratuluję dzielności dietkowej :)
-
no temat to powinnaś kurde zmeinić juz na samym początku!
co to za pomysły w ogóle, żeby tak o sobie myśleć i mówić, hm?
no właśnie, co to za studia? ja bym wybrała dzienne chyba
ale Ty z tą pracą... no nie wiem :roll:
-
Dostalam sie na ochrone srodowisak , a moge jeszcze isc na zaoczne marketing i zarzadzanie, ale pojde chyba na te dzienne :) mam jeszcze czas :)
a co do pracy to juz mi sie nie chce :)
bylam dzis na zakupach i sie skusilam na lody.....
i zjadlam rano ochydna parowke, a tak dawno ich nie jadlam .... dobrze bylo mi bez takiego jedzenia.
na rowerach tez bylam, ale wiecej przesiedzialam z kolezanka w parku na ławce niż jezdzilam ;)
dobra milej soboty i niedzieli. pewnie sie jutro odezwe :) a w poniedzialek wypadam do krakowa na zakupy :) trzeba troche wydac kasy z wyplaty :)
-
Ochrona środowiska chyba konkretniejsza. Głosuję za tym ;)
A na następne wakacje, będziesz szukała pracy już w zupełnie innych miejscach. Żeby jakieś doświadczenie zdobywać :D
-
łooo ochrona środowiska? na państwowych? jaka uczelnia?
ja w zeszłym roku próbowałam i się nie dostałam! :cry: a bardzo chciałam
i tata bardzo chciał :roll:
ale teraz się cieszę, że tam nie poszłam, bo bym pewnie chemią rzygała :roll: :wink:
ale idź na OŚ. zdedydowanie lepszy kierunek! moim zdaniem przynajmniej :P
-
Ta ochrona środowiska jest na Państwowej Wyższej Szkole zawodowej... no ale nie wiem no bo faktycznie tam jest tak dużo chemi matematyki,, no i tam tak strasznie ciachają ludzi że szok.... przyjmują 130 a po dwoch miesiacach zostaje tylko 30 :) a w ostatnim 3 roku tylko 6 ;)
mialam wage dzis podac, ale nie chcialam sie dolowac bo podobno podczas okresu sie wiecej wazy..... wiec zaczekam ....
mialam tez byc w krakowie ale nie wyszlo.... noi pojade w tym tygodniu jeszcze
czekam tez na decyzje o fizjoterapi.. moze akurat na zaoczne sie dostane... ale nie wiem juz co lepsze. a co po tej ochronie mozna robic? :)
dzisjejsze moje menu bylo takie jak zwykle :) rano plateczki zmlekiem (pychotka :) a na obiad chyba cukinia to byla. no i tyle jak narazie..
a na kolacje to nie wiem . narazie nie mam na nic ochoty...
pozdrawiam
-
heh, no u mnie to trochę inna sytuacja, bo tata ma firmę, która ochroną środowiska się zajmuje ;)
ale tak to nie wiem jak jest z pracą nawet :roll:
a Ty myśl, co wybrać, bo za dużo czasu już nie zostało :P
-
no to agassi jak nie znajde nigdzie pracy to przyjade pracowac w firmie twojego taty :lol: hehe
wiem ze nie zostalo duzo czasu i wogole ale naprawde nie jestem zdecydowana ...
a dzis siedze w domu z dzieckiem i mnie wykancza powoli, narazie spi wiec jest dobrze, ale nie wiem jak dlugo...
nawet sniadania nie moglam spokojnie zjesc :x
Ale czyż dzieci nie są kochane? eheh http://www.gifyzosi.friko.pl/baby/narcyz.jpg
Miłego dnia...
-
heh, ja do końca nie mogłam się zdecydować czy na pedagogikę elementarną iść czy na ogólna. stojąc w kolejce do dziekanatu jeszcze myślałam :P
dobrze, że w końću temat zmieniłaś!
buziaki
achh co to za szkoła? zawodowa? po niej normalnie masz magistra czy jak?
-
Zawodowa to licencjat albo inżynier, chyba?
Lepszy inżynier by był.
Możesz pracować w zasadzie w wielu firmach, a ponieważ temat się dopiero rozkręca to pewnie będzie to jeszcze większa liczba. Pewnie z czasem większość firm, będzie musiała mieć swoich speców od przestrzegania norm i wypełniania papierków ;) Do tego urzędy, które ich będą kontrolować. No i cała branża ściśle związana więc recycling, oczyszczalnie, inspektoraty ochrony środowiska. Sądzę, że Unijnie będzie się to też kręciło.
-
to będzie licencjat.... a ja nadal nie mogę decyzji podjąć...
Byłam dziś w tym Krakowie, kupiłam sobie 3 koszulki oczywiście rozmiar XL :oops: no i lipa...
zjadlam dziś kebaba i sheika w krakowie, i w miedzy czasie ciasteczka cynamonowe, a jak wrocilam do domu to pierogi ze sliwkami no i tyle,,,
a ponadto jestem wykonczona i nie wiem co zrobic ze swoim zyciem...
-
Wiesz kierunek studiów ma drugorzędne znaczenie. Tylko, że takie zarządzania itd. łatwiej dorobić jak są potrzebne. A takie ściślejsze to im dłużej od szkoły tym większy ból...
-
no to ja już zupełnie nie wiem ;)
wybierz tak, żebys Ty była zadowolona i pomyśl o tym, co będziesz mogła robić potem ;)
ochrona środowiska modna jest bardzo.
no i lepiej jednak mieć mgr. chociaż pewnie to będziesz mogła dorobić później... nie wiem sama :P
ja wyjeżdżam jutro nam morze 8)
troszkę jeszcze użyję ;)
buziaki
-
No to stało się, potwierdziłam ochrone środowiska. od poniedzialku zaczynam kurs chemi , caly tydzien 4 godiny dziennie. pewnie sie na wstepie zalamie..
wage podam jutro , pewnie bedzie wyzsza niz 80,5. obstawiam 81,5 ale to tylko moja wina. chociaz od 3 dni obiadu nie jadam,,,
-
Ochrona Środowiska to bardzo dobry kieruenk ( naprawde jest ciekawy ) Ja zamiast takiej ilosci chemii polecałabym wziasc sie za matematyke bo to co jest w LO to ci przekarza na jednym wykladzie a potem czaran dziura i nie wiadomo o co chodzi:)
zmieniam temet - wpadłam na pomysl ze moze bysmy sie winieniły naszymi zdjecciami z przed i na przyklad bedzeimy tak robic co miesiac ?? oczywice na e-mail zeby nas tak wszyscy nie ogldali :) to chyba bedzie bardziej motywowac . premysl i napisz mi :)
-
A wczoraj zapomnialam o najwazniejszym hehe
moja wczoarjsa waga to 80,6 wiec do tej cholernej 7 mi troche brakuje :roll:
jutro sie zaczyna nowy tydzien.... wiecie co tak sobie mysle moze 1kg mniej? zobaczycie ze mi sie uda ...!!!
-
hej :)
no to dobrze, że już się zdecydowałaś i masz spokój. taki kurs nie jest zły. u nas też były, ale mnie akurat w Poznaniu nie było :? i z chemii miałam dolinkę. bo ja chemii nienawidzę :?
no ale na ochronie to jeszcze fizyka pewnie? i dużo biologii :roll:
no. cieszę się, że tam nie poszłam. zresztą pewnie bym zrezygnowała po roku, tak jak z tych zrezygnowałam :P
ach, i dobrze, że taka waga! musiałaś być miło zaskoczona, skoro spodziewałaś się większej :)
teraz bierz się ładnie do roboty i za tydzień będzie mniej niż 8o!
miłego dnia :)
-
http://chemianet.w.interia.pl/fotki/dzieci/bad.jpg
Co do mojej chemi do porażka... poważnie, ale szczerze mówiąc to jestem dobrej mysli bo się nie chce na początek zniechęcać 8)
ja myśle ze wkrótce zobacze tą 7 , bo się na to zbieram cały czas.
dziś zjadlam kromke chleba z szynką, jogurta biszkoptowego i kawałek pizzy domowej. a co do kolacji to nie wiem.
kurde musi być dobrze no bo czemu ma tak nie być?
-
No dzis super rozpoczelam dzien :) na wadze wprawdzie jeszcze nie 7 ale juz coraz blizej :) no bo 80,2 kg :) pewnie jutro bedzie wiecej , wiec nawet nie bede na wage wchodzic zeby sobie nie psuc humoru :)
a dzien byl szalony... rano zjadlam 2 male kromki z szynka i serem ( na przymus bo nie moglam)
potem czyli kolo 12 zjadlam drozdzowke bo bylam potwornie glodna, bo bylam na tej chemi, potem kolo 14 zjadlam 1,5 banana i w domu jogurta i obiad, ziemniaki z kotletem ;/ ohh chyba duzo tego i na wieczor platki pyszne z mlekiem.....
oz kurde ale sie uzbieralo tego ;/ nawet nie chce liczyc, no ale ruch tez byl , no i stres na chemi zeby mnie nie wyrwala do zadania :)
Kurde tak sobie mysle, czemu my sie musimy odchudzac, czemu to tak jest ze jedne sa ładne i wogóle a inne są hmmm...... mniej ladne? i wogóle??
chciałabym być taka pewna siebie i wogole, a nie stresowac sie jak mam przejsc kolo jakis kolesiow :oops: czy aby mnie napewno nie obgadaja i wogole...
widze te ich spojrzenia itp...
troche mi smutno w takich momentach..... ale coz na to zaradzic?
-
Raczej Cię nie obgadają. Większość ludzi zajmuje się w rozmowach ciekawszymi rzeczami niż wygląd wszytkich przechodzących obok ;) A poza tym na 99,99% komentarze byłby znacznie mniej przyjemne do usłyszenia jakbyś wyglądała jak Pamela Anderson. :wink:
-
Mimo wszytsko, wolalabym wygladac jak pamela anderson, chociaz troszke bym sie inaczej ubierala :) nie eksponowalabym pewnych rzeczy...
a pare razy zdarzylo mi sie slyszec "mile" komentarze,... :oops: .
tylko nie wiem dla kogo one byly mile....
a dzien byl sredni.... troszke mnie gardlo boli ,
a zjadlam niewiele :?: :idea:
rano platki z mlekiem , potem bulke z serem i mandarynke i na obiad winogrona , no i ciasteczka cynamonowe w miedzy czasie, ( ale ona chyba nie maja duzo kcl) tak mi sie wydaje...
w pracy bylam , chcociaz nie mialam byc, a po mnie zadzwonili, wiec tak z nienacka troche....
ale przezylam i 30 zl w przod mam :) 8)
tak sobie dzis myslalam jak bym chciala byc jeszcze w liceum, :shock: tam bylo tak fajnie i beztrosko.... :D
pozdrawiam :) 8)
-
Daj spokój, Pamela wygląda koszmarnie. Nie wiem jak wyglądała oryginalnie, ale wg mnie to jakiś komiksowy stwór :shock:
A komentarzami się nie przejmuj, bo i tak jakieś będą. Zdaje się, że takich odważnych "panów" najlepiej atakować. Tzn. wiesz podchodzisz i pytasz "przepraszam, która godzina?" i z zaskoczenia nie skomentują wyglądu. Oni "żerują" na tym, że się "chowasz" uciekasz wzrokiem, usiłujesz być niewidoczna. To wyłazi w języku ciała. Wystarczy się odezwać, albo uśmiechnąć, albo po prostu ich zeskanować od góry do dołu takim "oceniającym" spojrzeniem i już są pokonani. Działa na 99% :)
Nie tylko w tej kwestii, zawsze najlepszą obroną był atak :D
-
Heh :) to spróbuje następnym razem , moze nie bedzie tak zle :D
a kolejne wazenie hmmm moze byc w poniedzialek?
ciekawe co to bedzie? chcialabym zeby było mniej ....
ta cholerna , a jakze piekna 7 , ale zeby ona byla i tak sie utrzymywala... :evil:
jak bym ja chciala ładnie wygladac.... ale nie :twisted: ale nie :twisted:
ale ja musze ujrzeć tą 7 w wakacje !!! w te wakacje !!!
a potem ją utzrymywać tzn zeby sie nie podnosiła, ale spaśc na 6 to by było marzenie, ale to jest nierealne... :roll:
ale podziwiam osoby którym to się udało, naprawde podziwiam 8)
chciałabym ważyć tak z 73 kg chociaż...
a jak narazie to takie małe podsumowanie (żeby się pocieszyc): narazie tylko kg
na samym początku ważyłam 86 kg, a teraz jest ok 80,5 kg
więc ubyło mi 5,5 kg :D
wiec jakis tam mały sukcesik jest :)
A pomyśleć ile by mogło być gdybym się odchudzała systematycznie...... i bez takich przekretów, które mi sie bardzo często zdarzają...
niestety..
Kurde, ale ja sie ostatnio rozpisuje.... ale jakoś tak mnie na zwierzenia zbiera, przepraszam wszytskich :)
-
http://img14.exs.cx/img14/5084/appetite.jpg
Napisze innym razem coś więcej bo chyba mnie choroba jakaś bierze :(
-
jak dzisiejsze ważenie?
jak tam 7?
-
Pewnie zawiode wszytskich , ale sie nie zwazylam...
Czułam się dziś strasznie ciężka :( A może tak jest ?
Sama nie wiem , ale nie chcialam sie dołować dziś...
Mówię wam , będzie taki dzień, kiedy ujrzę 7 :)
wtedy pierwsze co to się wam pochwalę...
A pamiętasz aniakuleczka jak zaczynałyśmy? to chyba było mniej więcej w tym samym czasie, a widzisz jak ładnie mnie wyprzedzilaś?
Ja to stoje tak w miejscu :roll: jakoś nie mogę sobie poradzić...
Ale Tobie GRATULUJĘ
cHCIAŁAbym wybrubowac diete SB , ale szczerze mówiąc jak sobie tak myśle o niej to nie wiem co bym jadła. Przez 14 dni tak:
No bo śniadania to np. jajka ,
na obiad ? nie wiem co , ale wiem że nie ziemniaki , nie wiem czy zupy mozna?
a kolacja- znowu jajka :) albo ryba jakaś , makrela czy coś tam
MOja wiedza o SB to tyle, brak mi jakiegoś urozmicenia wobec niej ,
Zważe się jak poczuje w kościach, że stanięcie na wadze da mi malutką radość ( o taką... :) ) hehe[/b]
-
wiesz, ja po prostu zatrzymalam sie troszke pozniej:)
od prawie 2 miesiecy waze tyle samo :(
dopiero w ciagu ostatnich dni waga jakby lekko sie ruszyla
a tak to skakala w gore i w dol w obrebie tych samych cyfr :evil:
-
A no to w sumie pocieszyłyście tym staniem w miejscu. Bo już mnie dołowało z lekka moje własne.
SB z tego co się zorientowałam polega na niełączeniu czegoś z czymś i niskim IG posiłków. W sumie jest nieco ostrzejszą wersją MM. Dobrze kojarzę?
Ja mam chyba gdzieś jakieś jadłospisy przykładowe do SB. Poszukam i się odezwę.
-
co do SB to powiem tak... dieta nie jest zła, szczególnie jak się ją robi pierwszy raz (ja robiłam dwa)
nie jadam jajek, więc miałam utrudnione zadanie :P
ale możesz jeść codziennie trochę orzechów
sery chude (z warzywami, na słodko- z cynamonem, słodzikiem, kawą)
galaretki bez cuku
chude mięso (np na obiad :P ) można jakieś leczo ugotować
jogurt chudy (dwie szklanki na dzień chyba)
większość warzyw
także można przeżyć
tylko potem, po tych dwóch tygodniach, mi było bardzo trudno trzymać się zasad II fazy no i było jojo :?
ale ogólnie spróbuj sobie sama, będziesz wiedziała co i jak!
i jakbyś miała jakieś pytania, pytaj- mam książkę to postaram się Ci w ramach możliwości pomóc ;)
miłego dnia :)
-
No własnie a ja czytalam gdzies ze w 1 fazie nie wolno jogurtow ani serow, ogolnie nabialu mleka itp. chyba ze zle czytalam wiec nie wiem .
nie jestem w tej diecie za bardzo zorientowana, no ale jak jest po tem jojo to kurcze nie wiem :roll:
123mr to jak znajdziesz jakies latwe przepisy to bede wdzieczna. kazda pomoc bedzie dla mnie dobra, wiec jak coś macie to dawajcie :D tzn podzielcie sie :P
no u mnie waga tez sie waha w obrebie tych samych cyfr. 80-81 ale do 79,9 to nie chce zejsc, jak by jakiś mur potężny to dzielił :twisted: