oj jak ja bym chciała tak móc wyjść i pobiegać, ale gdyby mnie ktoś zobaczyl to by pomyslal ze idiotka albo coś, nawet glupio mi bylo skakac na skakance bo co chwila cos bylo. gdybym mieszkala w wiekszym miescie to by bylo normalne ale taka prowincja jak u mnie to nie bardzo...
dzis zjadlam 1 kromke na sniadanie z maslem , zupe ziemniaczana i kopytek szt 10 . i narazie tyle. wieczor pocwicze, wogole od kilku dni jakos cwicze tak chociaz 10 min ale nie wiem jakie beda efekty,,,