Martii85, a co studiujesz? bo ja ochrone srodowiska ;/ dasz rade, i spokojnie mnie dogonisz a nawet przegonisz :P

Mam zamiar nie szalec w weekend, i mysle ze mi sie to uda.
a menu na weekend bedzie takie:
sniadanie: jajko nie wiem w jakiej postaci
obiad: jakas zupa tez nie wiem jaka i jakies mieso chude oczywiscie bez ziemniakow
kolacja: moze makrela, albo tunczyk albo cos w tym rodzaju.
a w miedzy czasie nauka.
i mam nadzieje ze w poniedzialek bede bardzo mile zaskoczona :P oby, oby

pozdrawiam