Mija 1 tydzień mojego dietkowania
Należałby jakieś podsumowanie zrobic. Generalnie trzymałam się tysiączka. Ale niestety miałam 2 wpadki, które przeszły do historii i mam nadzieję, że w drugim tygodniu się nie powtórzą. troche obawiam, że przez to moje odchudzanko znów bedę miała problemy z okresem. W zeszłym roku to nawet musiałam iśc po jakieś specjalne tabletki wywołujące okres. My kobietki to mamy jednak przekichane....
Przed chwilą miałam ochotę na coś czekoladowego. Ale się opamiętałam, bo wiem co by to wywołało - całą lawinę. Właczyłam kompa, weszłam na www.dieta.pl i zaczęłam obie czytac Wasze wątki, teraz pisze u siebie i ochota na słodkie mineła. Fajnie. W nagrodę schrupię sobie jabłko.
Zakładki