Wczoraj wieczorem to była poprostu makabra !!! Co się ze mna działo, to jest niesamowite. Nie, nie, wcale nie zaprzestałam mojej diety. Zaczęło sie to już w pracy. Strasznie zaczęło kręcic mi się w głowi i chwilami czułam sie jakbym była pijana Jak przyszłam do domu, to zjadała sobie jeszcze galaretke drobiową, bo tak strasznie burczało mi w brzuchu i do tego byłam słaba, że tylko mogłam się iśc spac. Straszne uczucie Pewnie za mało cukru w organiźmie. Dziś juz jest dobrze. Zjadałam jogurt i zaraz idę sobie zrobic kawkę. Całe szczęście, że mam to już za sobą. A dietka przebiega wzorowo