Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: Kenzo na dobrej drodze...

  1. #11
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Kenzo - witam.
    Z tego co piszesz, to wnioskuję, że chyba jesteś "insulinoodporna" ???
    Myślę, że jemy podobnie, bo stosuję Metodę Montignaca
    Powodzenia
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #12
    Kenzo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    waszkaNo więc podobno nie jestem "insulinoodporna", ale....nigdy nie mów nigdy jak powiedział lekarz i muszę być na diecie. Do tego staram się umiejętnie łączyć dietę diabetyków z dietą odchudzającą...Czy mi się udaje? Na razie mam 3kg mniej na wadze, ale od dwóch dni na za dużo sobie pozwalam. W niedzielę duuużo kalorii z racji urodzin dziadka, ale to było w planach; za to wczoraj trochę musu czekoladowego i obfita kolacja (kolejna uroczystość rodzinna), a dzis zupa jarzynowa przed chwilą...Czuję się słaba :/. Trzymajcie kciuki bym jutro wróciła do normalnoności!

    Pocieszam się tym, że wybieram "mniejsze zło" - zamiast kolacji mogłam zjeść ciasta, zamiast zupy pączka, a w pracy obajdać się makowcem..wybrałam jabłko/...

  3. #13
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Coś trzeba jeść - nie rób sobie wyrzutów
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #14
    Kenzo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Po 3 dniach na Mazurach z ukochanym - analizuję, czy uległam pokuysie, czy nie...Chyba nie - 1dzień słodyczowy w tygodniu był zgodnie z "umową" z samą sobą, a 2 kolejne dni wyjazdu...jadłam trochę więcej ale nigdy więcej niż 1200...Zo baczymy, co będzie jutro

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •