-
no dobra, wracam, kiedys w koncu trzeba, no nie :lol: ??
niestety od razu mowie, ze nie mam sie czym pochwalic :oops: ...
to co schudlam przez lato, to juz nadrobilam...
za wage wyjsciowa przyjmuje 61,5kg (tyle pokazuje moja nowa waga - stara pokazuje 2 kg mniej, no ale ide wg nowej :? )
ile to razy juz probowalam od nowa... i zawsze dobrze mi idzie, a wieczorem rzucam sie na lodowke...
jestem beznadziejna i zaczynam utwierdzac sie w przekonaniu, ze wogole nigdy nie schudne...
doopa wolowa jestem i tyle :evil: ..
zapisalam sie na silownie, chodzilam regularnie pierwszy miesiac z mizernym skutkiem :?
w tym miesiacu wykupilam karnet i na silownie i na zajecia i zobaczymy czy cos to zmieni czy nie...
ogolnie jestem jakas taka niereformowalna i nie wiem jak mam sie zmobilizowac do nowej diety, nie zmobilizowalo mnie nawet 61,5kg na wadze, ani to , ze nie moge sie dopiac do jeansow, ktore swietnie lezaly na mnie late...
szkoda slow...
dziewczyny, co ja mam zrobic ???
nic tylko isc i sie pochlastac... :x
-
nie chlastaj się ;)
damy radę :)
wróciłaś do nas, a to już pierwszy krok do sukcesu :D
chodzisz na siłownię- super
teraz jeszcze tylko dietka... wybierz coś, MŻ, zwykłe liczenie kalorii
albo może napisz sobie co jesz każdego dnia i zastanów się co jest nie tak :)
powodzenia :*
-
ale ja wiem co jest nie tak...
trzymam diete do wieczora, a pozniej pozeram pol ciasta albo cos niemniej kalorycznego, to jest silniejsze ode mnie :x :evil: !!!!
-
witam;*
moze wieczorkiem zajmij sie czym zeby nei myslec o jedoznku moze to pomoze;p
buziak;*
-
myslę, że w końcu będziesz miała tego dość. robiłam tak samo, ale mi zbrzydło http://www.vincennes.piwko.pl/emots/dance.gif i pozbierałam się. żeby nie rzucać się na lodówkę, zawsze musze się czymś zająć.no i jeść w ciągu dnia, żeby nie było uczucia głodu. :D
-
no... musisz jeść na tyle często, żeby nie być głodną. i wieczorkiem też sobie coś zjedz. i porządne śniadania i obiady. kombinuj, kombinuj :lol:
buziaki
-
witak guili :)
super ze wrocilas do nas tutuaj na prawde jest latwiej ja zawsze jak nie wchoze na forum kilka dni to moja dieta szwankuje damy rade :!: a tym jedzeniem wieczornym sie nie przejmuj chyba wiekszosc osob na forum przez to iedys przechodzilo mnie pomogla woda mineralan no i unikanie wchodzenia do kuchni wieczorem :wink: TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKIZ CALYCH SIL
-
witam :wink:
dietka tak sobie, tzn jak zwykle do wieczora ok, pozniej kolo polnocy jak bylam w pubie to zjadlam kromeczke chleba z lososiem i krewetkami :? ...
dzis silownia i chyba to chlastanie sie to faktycznie zostawie na '' po swietach'' :P
dzieki , ze mnie nie zostawilyscie w potrzebie..
nic, dzis sie ucze na jutro bo musze przedstawic prace semestralna z niemieckiego :? ..
a od jutra odpoczywam, przynajmniej do konca weekendu...
uciekam
milego dnia :wink:
-
Hej Giulie!!! Pamietasz mnie jeszcze??
Kurcze mnie tu tak dawno nie bylo i niestety przez top waga podskoczyla. Jeszcze bylam w Anglii w wakacje wiec juz w ogole porazka. Teraz waze 64 kilo. Wiec przy wzroscie 161sie zalamuje. Moze razem sie zmotywujemy??
Ja juz 2 miesiace latam na aerobik.
Ale dzisiaj zapisalam sie na inny. Na step i jakis inny rodzaj aerobiku. Zobaczymy jak bedzie po tym. No i oczywiscie staram sie trzymac 1300 kcal. Ale chyba od dzisiaj tak na powaznie.
Trzymam kciuki za Ciebie i bede tu wpadac. Od dzisiaj codziennie. Jak Ty schudniesz to ja tez :)
-
witam;*
ojj niemiecki to ciazki przedmiot;p juz chyba angielski jest fajniejszy;p a co do tej siloowni to moim zdaniem nie powinnas z niej rezygnowac:D!
buziak na mily dzien;*