-
czy damy rade?? - no ba... pytasz a wiesz :)!!! oczywiscie, ze damy rade, nie moze byc inaczej!!!! :)
same pysznosci dzis zjadlas :) , ja mam problem ze slodkim, bo caly czas mysle o jakiejs czekoladzie, o kawalku ciasta (a... o zgrozo mam jeszcze w domu babke z suszonymi owocami :? ).. i boje sie, ze niedlugo sie nie opanuje i sie na nia rzuce...
co radzisz??
wywalic babki mi troche szkoda, ale chyba bedzie trzeba tak zrobic ..:?
ciekawa jestem twojego jutrzejszego sprawozdania po miesiacu dietki :)
chyba bede cie tu odpisywac, bo na twoim watku panuje niesamowity tlok i kazdy o czyms innym i nie moge sie za bardzo polapac... :?
milego wieczorka!
-
nie po miesiącu, a po tygodniu :oops: tydzień tylko jestem na tej diecie, ale jutro się nie ważę, bo dziś zaszalalam, jeszcze mi się nie strawi. zważę się w piątek i napiszę. zauważyłam też, że dziś np. po gigantycznej dawce węgli jestem ospała. a jak nie jem węgli, mam mniejszy brzuchal :lol: a ty jak postanowiłaś? ile chcesz zjadac węgli? i czy produkty z węglami "ukrytymi" typu jogurty owocowe, owoce będziesz jadła?hmmm...doszłam do wniosku, że po 6 dniach niskowęglowej mogę żyć bez CHLEBA! :lol:
-
wlasnie, bo ja mam taki maly problemik, ze nei za bardzo wiem co ma duzo wegli, oprocz oczywiscie wszystkich chlebow i makaronow...
masz moze jakas regulujaca tableke???
jesli tak to bardzo prosze...
ja to myslalam do 50g dziennie.. :?
-
giulietta84 tej pogody to tylko pozazdrościć, bo ja już tego deszczu nie mogę znieść:(
-
oj, nie mysl, że to takie łatwe do 50 :lol: myślałam o atkinsie, tam w ciągu pierwszych 2 tygodni jest do 20 g :P musiałabym jeść tylko mięso i smalec :P
tabelka tutaj:
http://www.dobradieta.pl/tabele.php
mleko??? :shock: :shock: :shock:
-
hm.. tu dawno jakos nie padalo i mam nadzieje, ze nie bedzie...
-
czy pada czy nie pada - odchudzać się zawsze można :mrgreen: węglom powiem NIE już od jutra. Mamy wiele rzeczy (smacznych zresztą) do wyboru, można żyć na minimalnej (no prawie) dawce węgli...tylko czy długo pociągniemy... :mrgreen: wiesz co to CDK? takie coś, gdy ogranicza się węgle do 20 g dziennie, dużo białka, tłuszczy (dobrych), a raz na tydzień dostarcza się sobie ponad 200 g węgli. Glikogen się uzupełnia czy jakoś tam... :wink:
-
xixatushka69 a jestes mi w stanie napisac, czego nie mozemy jesc??? bo tak slabo cos ostatnio kumam...
podaj jakis twoj jadlospis na 1 dzien, bo ja ciemna masa jestem.. :roll:
-
na poczatek zla wiadomosc: ktos mi w nocy stuknal czyms w przednia szybe auta i na jakis czas musze przesiasc sie na skuter :evil: ..
dzis rano pojechalam na egzamin, ale w koncu nie moglam do neigo podejsc, bo nie wydrukowalam takiego certyfikatu, ze bylam na ten egzamin zapisana :evil: ..
za to odbilam sobie i poszlam na zakupy..
kupilam sobie pare jeansow: wranglery, model:megan, 30/34 (na 34, bo tutaj nie produkuja spodni o roznych dlugosciach :evil: , a potem kupilam sobie jeszcze pare spodenek, takich troche za kolano z Mango.. i 2 pary kolczykow :) i rajstopy w kwiatki :)... :arrow: czyli ogolnie zly humor przeszedl troche..
do tej pory zjadlam okolo 40 - 45 wegli :)
fajna ta dieta... zobaczymy czy bedzie skuteczna..
teraz ide sie troche polozyc bo jestem zmeczona i pieka mnie oczy (zapalenie spojowek :x )
co u was??
limecia, odezwij sie!!!!
xixa dzieki za te tableki, w koncu je znalazlam, jak ci idzie??swietna ta dieta jak dla mnie 8)
biedronka1983, dobijasz juz do konca diety??
-
no tak powolutku koncze. samej diety planuje jeszcze tylko do konca przyszlego tygodnia...a potem powrot...
nie powiem, bo chcialabym zobaczyc to 53 na wadze...ale moze to lekka przesada ;)
ide dalej...mam nadzieje ze do przodu, ale jakos tak waga stoi od kilku dni...wiem ze to neidlugo i nie powinnam sie martwic, ale i tak sie troche martwie ;)
milego odchudzanka (i nadal podziwiam, bo ja bez wegli nie umiem zyc :D)