-
Giulietta jedź ze znajomymi, nie ma co odkładać przyjemności na potem, gdy bedziemy już piękne i szczupłe, szkoda życia, a znajomi i tak Cię lubią za to, jaka jesteś, a nie za to czy masz cellulitis czy nie
-
przeskrobalas ???
dzis ci jeszcze odpuszcze, od jutra cie ganie!!!
problem jest taki, ze ja nie za dobrze sie wlasnie czuje w swoim ciele... a co do kostiumu, to chyba nie musze szukac wymowki, bo na jutro zapowiedzieli burze ..
zreszta mam jakis stroj przedpotopowy ..
ale ostatnio i kasy brakuje i ogolnie nie mam jakos weny do chodzenia po sklepach ..
a nie czuje sie za dobrze w swoim ciele, bo 2 lata temu przed przyjazdem do Wloch wazylam wlasnie 52,5kg, moze to nie jest jakas super waga do mojego wzrostu, ale sie sobie podobalam... teraz wygladam jak taki balonik, ktory ma niedlugo peknac...
w najgorszym stanie sa wlasnie moje nogi bo gora ujdzie...
w talii mam 66cm wiec nie jest zle, no ale w biodrach to momentami dochodze do stowy !!!!
qrde...
znacie jakis magiczny sposob na nogi ????
-
no, niestety, nie znam, bo mam problem własniez talią...w doopie mam chyba mniej niż w pasie
-
dobre ...
co to za zwierzak w avatarze??
-
Ja też mam problem z nogami Ehhh...grube i tyle
-
Eee dziewczyny nie marudzic...
Ja tam jestem wszedzie za duza, nogi, pupa, biodra, brzuch, ramiona..
Ale co tam.. wazne ze z tym walczymy i to z glowa:]
Mysle, ze to nie my mamy wielki problem tylko ludzie, ktorzy wiedza jak jest a siedza na tylku i wcinaja chipsy naprzemiennie (nie wiem jak sie pisze) z narzekaniem. Pozniej moze byc za pozno, zeby sie opamietac. Bo przeciez taka dieta to nie tylko dazenie do lepszej figury, ale tez do polepszenia zdrowia, kondycji, stanu skory.
Pamietajcie, ze w kazdej z nas jest cos pieknego, nie mozna miec wszystkiego odrazu. A te ktore beda ciezko pracowac i wykaza sie wytrwalosci aodniosa sukces.
I Ty sobie pomysl, ze bedziesz jedna z nich...
Dobranoc:*
-
espresso, jak to nie marudzic?? teraz tym bardziej marudze, bo wyczytalam u Ciebie, ze wchodzisz w spodnice o rozmiarze 36 a ja mam czasami problem wejsc w 40
ale nic..
dalej tysiak+pilates+osemeczki+bieganie
zobaczymy co taka mieszanka mi da...
zaznaczam, ze musze jakos wygladac za miesiac, bo jade na 2 tygodnie do domu
-
Giuki, ja czasami tez nosze 40:> Nie wiem jak to jest z tymi rozmiarami u mnie.
Ja sie szykuje na wesele 17, tez musze jakos wygladac
pozniej pod domek prawdopodobnie ze znajomymi nad jezioro, bedziemy paradowac w strojach musze jakos wygladac:]
Ale trzeba byc dobrej mysli..
damy rade!!
tysiak+ cwiczonka+ bieganie musi sie udac:]
-
ja nawet nie wiem, jaki mam rozmiar, 44 a nawet więcej, bo jestem duża laska no w sensie dużo mnie jest. dziś kolega powiedział w barze (przy innych osobach) że woli grube dziewczyny niż chodzące kościotrupy
-
dzis ladnie zakonczylam dzien , wyszlo mi 1010kcal
pocwiczylam to co mialam pocwiczyc, jedynie nei biegalam bo sie rozpadalo i leje do teraz ..
po jutrzejszym egzaminie wybieram sie na male zakupy
a ten rozmiar 40 to... eh... miejmy nadzieje, ze za miesiac zamieni sie w 38
dziewczyny, czy wg was tysiak jest naprawde skuteczny?? bo ja sie zastanawiam juz ile moge stracic do wyjazdu do domu, a jade 7 lipca, czyli mam jeszcze4 i pol tygodnia ..
xixa, nie ma co sie wstydzic ( ), wiele facetow woli dziewczyny przy kosci...
espresso, damy rade? - no ba...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki