Dzisiaj zaczęłam się odchudzać.
Po wstaniu zrobiłam 10 przysiadów, wymachy rąk, krążenia ramion, skrętoskłony i zwykłe skłony. Na śniadanie zjadłam 2 wafle ryżowe zamiast niedobrego chleba, i jogurt z wiśniami i wypiłam herbatę miętową. Potem poszłam na rekolekcje (teraz mam xD) więc kawałeczek się przeszłam. Jak wróciłam zrobiłam coś strasznego. Zjadłam małego batonika kokosowego,myślę że miał ok. 60 kcal!!!!! Za chwilę powtórzyłam ćwiczenia porane i godzinę ćwiczyłam intensywnie fat buring. Później pościeliłam łóżka. Teraz piszę. Za chwilę idę wziąć prysznic, a za jakąś godzinke zrobie sobie obiadek. A dokładniej surówke z 2 marchwewek 2 łyżeczkami cukru i sokiem z cytrynę, uwielbiam taką surówke!! Potem bede grać na pianinku (chodze do s. muzycznej) na podwieczorek zrobie sobie soczek z pomarańczy w wyciskaczu i przegryzę kilka żelek. Kolacji jeść nie zamierzam, wypiję 2 szklanki wody.
I tak to pierwszy dzień odchudzania. Jak narazie zjadłam 283 kcal. a spaliłam 475 kcal!! Super Oby tylko wytrwać!! Jak ktoś ma jakąś skteczną dietę niech mnie informuje. Bo zamierzam szybko schudnąć przynajmniej 5 kilo
pZdr =*
Zakładki