Witaj pantherko

Dobrze, że nastawienie masz inne Ja też zaczynam i do zrzucenia mam tyle co ty albo i nawet więcej

Tempo odchudzania zależy od w dużym stopniu od ćwiczeń
Na diecie spowalnia się metabolizm i żeby go podkręcić najlepiej jest własnie ćwiczyć a i po dotlenieniu móżdżku jakoś łatwiej znieść dietkę

Najważniejsze jest to, żebyś nie czuła, że coś tracisz będąc na diecie (oprócz kilogramków oczywiście ) Rozkoszuj sie smakiem potraw, bądź dumna z tego, że przygotowałaś je własnoręcznie, pokochaj przyprawy i stosuj je by jedzenie, mimo małej kaloryczności, sprawiało przyjemność

A na napady głodu dobra jest woda. Kiedys na małego głoda stosowałam musli, ale umieżcie mi, to nie był dobry wybór. Nie każdemu woda wchodzi łatwo, więc mozna zacząć poprostu od wody z dodatkiem soku, z cytryny czy z jabłka, to już kwestia wyboru.

I nie marw się! Będzie dobrze