-
Święta, święta i po świętach! na całe szczęście! Spędziłam je w bardzo przyjemnej, rodzinnej atmosferze, z młodszymi kuzynkami na karku, ale mimo tego cieszę się, że dobiegły końca... widząc tyle smakołyków na stole, czując tyle wspaniałych zapachów nie w sposób się ograniczać. Przegrałam z tymi pysznościami na całej lini, łakomstwo wzięło nade mną górę... Jadłam na co miałam ochotę... ba! to mało powiedziane - ja się po prostu obżerałam
mój żołądek kiepsko to zniósł, wczoraj nie mogłam spać...aż się boję pomyśleć co będzie dzisiaj... Wstyd mi za samą siebie, jednak jak tu myśleć o diecie kiedy wszyscy naokoło jedzą
Ale tak jak napisałam wcześniej, nie mam zamiaru rezygnować z diety...pojutrze powrót do szkoły, konkretny plan dnia, w miarę podobne godziny posiłków i mniej czasu na podżeranie - mam nadzieję, że to mnie uratuje. No to do dzieła
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki