Wątek: maxxima po raz drugi!!!

milas
Z psychologią to mam dużo wspólnego, bo takie studia właśnie skończyłam jakieś 5 lat temu i tym zawodowo się zajmuję. Może nietypowo, że w szkole, bo nie znam wielu psychologów, którzy by właśnie w szkołach pracowali. A może to tylko tak jest w naszym regionie Polski. Może w innych jest inaczej. Nie wiem.
Co do samochodu to mam z tym straszny dylemat. Prawko zrobiłam 7 lat temu. Nigdy nie miałam własnego samochodu i nie jestem doświadczonym kierowcą. Ten samochód po prostu musi mieścić się w moich możliwościach finansowych lub kredytowych, więc na pewno nie będzie nowy. Myślałam o jakimś Oplu Corsie (te nowe strasznie mi się podobają) lub Skodzie Fabii, bo można już kupić taką do 20 tys. Fajne też są Renault Clio, ale wszyscy znajomi odradzają mi francuskie marki. Na razie tylko przeglądam ogłoszenia w Internecie, a w najbliższym czasie chcę jechać na giełdę samochodową. Może po tym jakiś pogląd mi się wyklaruje.
Natomiast jeśli chodzi o ćwiczenia to tu jest największy problem. Pracuję teraz w takim systemie, że wracam codziennie po 19stej z pracy. Często też chodzę na 8 rano. Czasem mam trochę wolnego czas pomiędzy jedną pracą a drugą (raz 1,5 godziny, raz to jest godzina, a innym razem 2 lub 3), ale to wszystko za mało. Najlepiej byłoby po pracy ćwiczyć, ale czasem przychodzę tak wyczerpana, że zwyczajnie mi się nie chce. Muszę jakoś się zmotywować, żeby po mimo zmęczenia te 40 minut na rowerze codziennie pojeździć.
A tak w ogóle to FANTASTYCZNY KRÓLIK

Witajcie sobotnio i słonecznie

milas
fajną masz prace i nietypową. Umysł ścisły na naszym. I króliczek bardzo milutki.

amarylis
fajnie że jesteś z powrotem ja Cie pamiętam doskonale. Dziękuje za gratualcje Wklej fotki pieskó jak bedziesz milała pod ręką, chętnie je poznam.

Casiek
podzielam Cie za wtrwalosc w ćwiczeniach.
Dziękuje za gratulacje Masz mase zaintereoswan, super to wygląda. Ja niestety jestem kompletny antytalent jezykowy i juz sie z tym pogodzilam.

maxxima
Tobie równiez dziekuje za gratulacje, i obym doczela nastepnych z okazji 50kg na wadze.
Teraz zakupilam Nikona D50 i bardzo sie ciesz z zakupu to to super sprzęt - zresztą jestem wierna nikonom.
Nagrodzonym zdjęć nie ma w galeri, zn jest jedno (stary kosciółek w Dłużcu), ale robione bylo kodakiem (pożyczonym sprzetem wogóle robilam te fotki na konkurs ) - ponad pol roku byly wystawione w Urzedzie Miasta.
Ale serdecznie zapraszam do galerii, dla niewtajemniczonych podaje link :
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Bede Was czsasem zamęczać moimi fotkami, oto jedna z nich:



Chcialam zameldować moją dietkę:

Środa (19.04):
Zjedzone: 1723 kcal (to przez wspomniane placki ziemniaczane)
Spalone: 1936 kcal

Czwartek (20.04):
Zjedzone: 913 kcal
Spalone: 1717 kcal

Piątek (21.04.):
Zjedzone: 987 kcal
Spalone: 1780 kcal


To tyle, ale wartosci spalania są bez dodatkowej aktywnosci, bo nie dysponuje czasem ale dobra wiadomość, dzis wyciągnełam rower z grazu, wyczyscilam i pewnie w najbliższych dniach wybiore sie na przejzadzkę

Pozdrawiam serdecznie

maxxima
a propos samochodu; my w ubieglym roku w kwietniu kupilismy seicento, znalazlam ogloszenie przez internet, Pan byl z Olkusza, maly przebieg, (bo to bylo od jakiegos czasu drugie auto na jednego kierowce), sprawne i wogole bardzo tanio. Rok juz nim jezdzi moj Mężczyzna do pracy i wogole nic sie nie psuje - i mamy nadzieje ze jeszcze kilka lat bedzie nam sluzyc.
Tak wiec przez internet mozna smialo szukac i moze sie trafic jakas super okazja. Ja to ogloszenie to znalazalm w internetowym żoltym jezu.
Co do skody, to kuzynka ma i jest zadowolona, jest praktycznie bezawaryjna.

Cześć Madziu

Miło czytać , że masz taką motytwacje na wiosne...bo ja niestety wręcz przeciwnie....cos mi ciągle brak zarówno samodyscypliny, jak i motywacji właśnie
Ale mam nadzieje że czytając Twój wątek tez się zmobilizuje troche i może jednak uda mi się co nieco zrzucić

Pozdrawiam i czekam na jutrzejsza wędrówke!!!!!!!!!!!!

Witam porą wieczorową

Bilansik za dziś niezbyt korzystny, bo aż 1405 kcal. Ruchu trochę miałam, bo nabiegałam się po Katowicach. Z giełdy nic nie przywiozłam sobie, choć miałam ambitne plany zakupu jakiejś ciekawej biżuterii. Niestety nie było nic ciekawego. A tak mi się marzyła jakaś fajna broszka....

op
Piękne zdjątko. Czekam na następne. Widzę, że niezły sprzęt sobie sprawiłaś i robisz z niego fantastyczny użytek
Kurczę, z tym samochodem to mam dylemat. Chciałabym, żeby nie był za duży, najlepiej rocznik 2002-2003 i z małym przebiegiem. Nie mam jeszcze sprecyzowanych oczekiwań. A I najlepiej jeszcze, żeby mało palił.

Asia
Uda, uda. Nic się nie martw. Motywacja też się znajdzie. Poza tym Ty masz jednak wiele więcej wolnego czasu, żeby uprawiać jakąś aktywność fizyczną, czego zazdroszczę.
Jutro trochę kalorii spalimy na naszej pieszej wycieczce

Pozdrawiam Wszystkie Panie, które tu zaglądają do nas na wątek. Udanej niedzieli

witajcie
po swiatecznej przerwie wrocilam do dietkowanie.Widze ze fajnie wam tu idzie wiec postanowilam sie przylaczyc jesli mozna.tez jesrem na 1200 choc dzis wyszlo troche ponad 1300 .
Jesli chodzi o autko to mam seicento juz 6 lat i pierwszy raz zepsulo mi sie dopiero w tym roku ale i tak czesci w porownaniu do innych aut sa tanie. Mam nadzieje ze unajdziesz cos fajnego.Pozdrawiam

Witam w niedzielene przedpołudnie

Wczoraj zaliczyłam:
zjadałm: 1175 kcal
spaliłam: 1400 kcal
czyli OK.

Bylismy wczoraj na plenarze fotograficznyt (tak to sobie nazywamy) - jedziimy autem po okolicy o robimy zdjećia. Wczoraj "fociliśmy" zabytkowy cmentarz w Imbramowicach.
A dzis mamy zaproszenie na kawe i ciasto, zjem sobie jeden kawalek, bo uwielbiam slodycze

dorex3
witaj - zapraszamy
Podobna dietka więc bedzie nam łatwiej sie motywowac.

WITAM

Spacerek rewelka!!!! Nowej energii nabrałam po dzisiejszym dniu czego i Wam wszystkim życze.....no i od dzis jednak licze kalorie Do 1200 maxymalnie plus ruch, ruch, i jeszcze raz ruch!!!!!!!!!1

Wiosenne pozdrowionka!!!!!!

Witam serdecznie Wątkowe Koleżanki

Ja dziś wpisuję się nieco wcześniej, bo muszę zająć się robotą na jutro, a komputer szalenie mnie rozprasza, jak stoi włączony w pobliżu. Czy to już pierwsze objawy uzależnienia

Dziś dietkowo niecałkiem dobrze - do tej pory aż 1300 kcal, a przydałoby się wrzucić jeszcze małą kolacyjkę, ale za to pierwszy krok w kierunku aktywności fizycznej został uczyniony. Dziś wspólnie z koleżanką joannnnn zaliczyłyśmy 2,5 godzinny spacer po naszej okolicy. Zdrowo to, i miło, a i przy okazji człowiek spalił trochę niechcianych kalorii.
Jutro znów powrót do codziennego kieratu. Praca na okrągło i notoryczne brak czasu, ale pociesz mnie myśl, że długi weekend już blisko. Planów żadnych wprawdzie nie mam, ale odpoczywać ostro zamierzam. Ale to dopiero za pięć długich dni.


dorex3
Witamy serdecznie w naszym gronie i zapraszamy do wspólnego odchudzania. Każda nowa osoba mile widziana. Jak to się mówi w grupie raźniej. Jeśli możesz to napisz kilka słów o sobie. O tym co robisz, czym się interesujesz, jak spędzasz wolny czas.


op
Widzę, że Koleżanka nie próżnuje z tym aparatem fotograficznym. Czekamy na kolejne zdjęcie.


No to chyba na dziś będzie tyle ode mnie. Chyba, że robota dobrze mi pójdzie to wpadnę jeszcze później.


Pozdrowionka i udanego poniedziałku

witam
mam 26 lat i wlsnie pisze prace dyplomowa i pracuje. Mieszkam sobie chwilowo w niemczech a tu tlustego jedzonka nie brakuje ( dlatego musze sie pilnowac). Dzis z moja dietka nie za dobrze mialo byc max 1200 bylo 1480 . Weekend cos mi nie sluzy w dietkowaniu ale juz jutro sie poprawie, bo brak czasu dobrze wplywa na moja dietke Ale bedzie dobrze