-
hej!!!!!!!!!!!!!!!!
No wreszcie będzie porządek!
Ja też tu będe pisać swoje zmagania z kilogramikami i moje wywody nie będą sią pałętać po stronce. :P
No to zaczne od początku.
Mam na imie Agata, mam 24 lata,studiuje.
Moje wymiary to:
Rozmiar ubrań:46
Waga:86 kg
Wzrost:168
Do zrzucenia około 22 kg
Do tąd stosowałam dietę 1200 kg-ale ostatnio zaprzestałam.
Od jutra planuje zacząć dietę na przemiane materii!!!!!!!!!!!!-mam nadzieję,że się uda.
Pozdrawiam i do zobaczenia jutro!!!!!!!!!
A propo jak mam umieścić swoje foto na stronce?!
-
cześć!
Mam na imię Aneta i chciałam zapytać co to za dieta na przemianę materii? Jeżeli to ta sama o której myślę to też miałam zamiar zacząć ją dzisiaj, tylko nie mogę się zdecydować.
Pozdrawiam
-
dieta na przemianę materii
Cześć!!
Ta dieta jest rozpisana na 13 dni:
Na poprawę przemiany materii
Menu na przemianę materii
1-8 dzień poniedziałek
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru.
Lunch
2 jajka na twardo gotowany szpinak (brokuła) 1 pomidor
Obiad
1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną
2-9 dzień wtorek
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru
Lunch
1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 duży owoc
Obiad
1 plaster szynki, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego
3-10 dzień środa
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy,1 kostka cukru, 1 kromka (grzanka)
Lunch
Gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc.
Obiad
2 jajka na wardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryna
4-11 dzień czwartek
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy,1 kostka cukru
Lunch
1 jajko na twardo, 1 tarta marchew, małe opakowanie twarożku naturalnego
Obiad
1 mała puszka kompotu owocowego, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego
5-12 dzień piątek
Śniadanie
1 duża tarta marchew z cytryną
Lunch
1 duża ryba z cytryną (może być odrobina sosu do pieczenia)
Obiad
1 duży befsztyk, sałata i brokuła
6-13 dzień sobota
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru i jedna grzanka
Lunch
1 kurczak, sałata z olejem i cytryną
Obiad
2 jajka na twardo, 1 duża marchew
7 dzień
Śniadanie
Kubek herbaty bez cukru
Lunch
1 kawałek chydego grillowanego mięsa, 1 świeży owoc
Obiad
NIC
Pozdrawiam
-
widzę że to ta sama, którą też chcę zastosować, ale dopiero od jutra. Ty zaczęłaś?
-
13 !!??
Cześć ! 2 miesiące temu skończyłam dietę tzw. trzynastkę, lub kopenhadzką. I powiem Wam jedno dla mnie była to istna męczarnia szczególnie w ostatnie dni. I fakt wytrzymałam do końca i schudłam jakieś 8 kg. Ale co z tego jak od dwóch miesięcy przytyłam 10 kg, nie jedząc prawie nic tz. jem śniadania, potem owoce i na kolację jakaś sałatka warzywna i 3 x w tygodniu basen, codziennie ćwiczę i jeżdżę na rowerze. Dla mnie ta dieta podziałała całkiem w odwrotna strone. Teraz przeszłam na diete 1000 kcal i czuje sie o wiele lepiej. Ale moze tylko mój organizm tak przeszedł ta dietę, nie wiem. Ale po doświadczeniach ..nie polecam. Pozdrawiam ciepło.
-
To mnie załamałaś! Ja od roku próbuję ją skończyć ale jeszcze nigdy mi sie nie udało. Jestem po prostu nałogowcem tej diety. Zaczynam, po pary dniach nie wytrzymuję, objadam się przez parę dni, potem mam wyrzuty sumienia i zaczynam jeszcze raz łudząc się że tym razem się uda i schudnę wreszcie upragnione 6 kg (bo tyle potrzebuję). I tak koło się zapętla coraz bardziej. Już nie umiem jeść normalnie. Albo jem wszystko co popadnie i tyję albo nie jem prawie nic stosując 13-tkę. Co gorsze nie potrafię z tego zwariowanego koła sie wyplątać.
Może ktoś ma też taki problem, albo jakieś inne doświadczenia z tą dietą???
-
Ja nigdy nie stosowałam 13stki, ale raczej bym się do niej nie przekonała. Mało się je a ja chodzę do szkoły, więc zawaliłabym sprawdziany nieco. Wiem jak to jest jak się tak mało je, bo stosowałam 2 razy trzydniówkę i słabo mi było jak mało jadłam- chciałam tylko cały dzień leżeć i nic nie robic. A jak teraz usłyszałam, że BONDYNA po13 przytyła 10kg po tak krótkim czasie- sama nie wiem .
-
mam doła
Clip wczoraj rodzice wrócili z weekendowego napadu i znów była awantura o jedzenie. Mam brata, który też lubi jeść, tylko do tego się nie przyzna i podjada wszystko jak leci-a wszystko spada na mnie bo wyglądam jak pączuś. Mam tego dość-bo rodzinka mi mówi,że już mi nie ufa i to mnie dołuje.
Jaj człowiek coś skopie w młodości, to całe życie płaci eh-i nie mówie tu tylko o jedzeniu.
Buźki papa
-
to jest faktycznie dołujące, Ty się starasz a tu wymówki. Mnie coś takiego doprowadza do szału . Ale masz czyste suminie i tylko to się liczy
pozdrawiam
op
-
Powróciłam!-Mam nadzieje,że na dobre!
Hej!
Znów wróciłam do pisania pamiętnika-po około miesięcznej nie obecności!. A to wszystko przez skleroze i brak czasu-ale poprawie się-a jak nie to prosze o telepatycznego kopa w tyłeczek :P .
Przypomne od czego zaczynam i jaki mam plan walki z kilogramami.
WZROST:168cm
WAGA:81kg
UDA:97cm
BIODRA:16cm
Pas:87cm
BIUST:116cm-zabujcza kombinacja-prawda
Dążę do 55 kg -Do zrzucenia 24kg
Planuje:
-mniej jeść
-ograniczyć słodycze
-piwo i cukier
Zapisać się na joge i streczing i chyba zaczne diete kopenhadzką.
DZIŚ ZJADłAM
Pumpernikiel płatek 20g 102,00 kcal
Masło Ekstra łyżeczka 10g39,50 kcal
Sałata średnio 100g 14,00 kcal
Ser żółty Salami pełnotłusty plasterek 15g 46,00 kcal
Ser biały tłusty kostka 100g 82,50 kcal
Lody kupne kulka 50g 80,00
Mus truskawkowy porcja 150g 86,50 kcal
Ziemniaki gotowane podsmażane na oleju średnio 100g 60,00 kcal
Kiełbasa biała smażona z cebulką porcja 200g 467kcal,00 kcal
Sałatka chińska Agrom opakowanie 100g 133,50 kcal
Pomarańczowy szkl. 250ml 1 szklanka112,00 kcal
Czekoladki Tofifee 2 sztuki 88,00 kcal
Zgrzeszyłam czekoladkami-meaculpa
Do juterka-postaram sie poprawić :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki