-
Ostatanio czytałam ciekawy artykuł gzies o celulicie własnie... hmm i ponoć jest tak, że kiedys ten problem w ogole nie istniał, a my mamy ten cudowny celulitisik przez te wszytkie toksyczne dodatki w jedzeniu... no i hormony i ich wahania ehh nie wiem jak to jest ale pewnie duzo w tym prawdy a no islyszlalam ze jeszcze sa jego rozne odmiany, ze niby jak zalezy to od wody , od tluszu i od czegos tam , ale nie pamietam bo z gory przyjelam ze go mam dzieki własnie kochanemu tłuszykowi..
a jakie sa sposoby:
sport sport sport i ponoc pomaga wysokobialkowa dieta...
hmm na pewno liczy sie tez pielegnacja skóry, ja kiedys gdzies wyczytalam o znakomitym peelingu (ktory stosuje) ale nie wiem czy pomaga az tak bardzo na celulitis jak go zachwalaja, bo robie to za rzadko , ale chodzi tu o mieszanke ( soli grubej kuchennej, kawy->ktora ma wlasciwosci redukujace wlasnie celulitis, cynamonu , oliwy i jakiegos zwyklego zelu do mycia zeby sie pieniło) ehh jak juz mowilam nie wiem jak to takm dzialala na skórke pomaranczowa, ale na skroe na pewno dobrze głodziutka jest i duza zaleta jest sam zapach :P jesli lubisz kawe jak ja
no i dobre dla odpornosci skory sa prysznice zimne i cieple na przemian ale pewnie o tym doskonale wiesz
ja ponad to kupilam sobie oliwke do masazu antycelulitusowa.. nie wiem czy ona w sobie sama cos daje ale na pewno w pozbywaniu sie tego ochydztwa pomagaja same masaze
No i jak na razie tyle mam pomysłów jak mi cos wpadnie wiecej do głowy to dam znać:P
-
dawno mnie tu nie bylo . duzo sie dzialo . polecialam do Polski , wyladowalam na wczasach odchudzajacych , troche stresow rodzinnych - zajadanych niestety ale nie jest zle . Waze 57 kg . wygladam duzo lepiej ale to jeszcze nie koniec walki .przymierzam sie do
South Beach od poniedzialku.mam nadzieje ,ze na tej diecie dobije do mojej wymarzonej wagi .
-
chyba musze popracowac nad nowym suwaczkiem
widze w podgladzie ,ze sie udalo
-
Dzusiaj mam dzien dobroci dla sadelka . Juro pracuje , od poniedzialku chce przejsc na south beach wiec wolno mi dzisiaj , mysle ,ze wyleczylam sie juz z kontuzji nogi i od poniedzialku zaczne znowu trenowac . nie pisalam ,ze skrecilam noge - zeby bylo smieszniej to nie na treningu tylko na dyskotece . tak to jest jak sie bywa w takich miejscach raz na kilka lat .
Aha i kupilam pilke do cwiczen - tak dla mobilizacji
-
dlugo tu nie zagladalam.dopadlo mnie jojo . paskudnie sie czuje . mialam duzo stresow jadlam byle co, byle gdzie i mam efekty . od 1 listopada mam karnet na silownie, probuje (narazie nieskutecznie) zaprzyjaznic sie z dieta Montignac . i jeszcze ta jesienna deprecha
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki