-
Witaj Maricia u mnie!
dziękuję za rady, zrobię sobie dzisiaj jeszcze ten syrop cebulowy
czytałam o twoim stanie , mam nadzieję że szybko skączą się twoje nieprzyjemności związane z tą operacją , również życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*
-
Hej Rosiu....jestem dumna że nie objadłaś się do końca a dziś już sobie tak nie dogadzaj....zdrowo ma być wczorajsze przyjemności się skończyły,codziennie nie byłyby wskazane U mnie uśmiech od samego rana i wielkie chęci na odchudzanko
-
Rosiu!!
Fajny taki dzień bez diety. Ja sobie zrobiłam taki wczoraj- ale wcale nie zamierzony Jestem na siebie bardzo zła... To było chyba spowodowane cholerną @, bo przedwczoraj wieczorem dostałam A Ty slicznie chudniesz!! Jak nie możesz biegać to cokolwiek poćwicz. Mi tez coś ostatnio kolano nawala- chyba od tych wypadów.
3maj się Kofana
-
Dołańczam się do Ciebie Grubania
dziewczyny to katastrofa wczoraj sobie pozwoliłam ale dzisiaj..... nie byłam głodna fizycznie a wręcz pełna po moim śniadaniu, to jakiś głód psychiczny poszłam po banana tak mnie korciło, poten drugiego, potem chlebek chrupki z twarożkiem, kromka pełnoziarnistego z miodem, rodzynki z musli, znowu łyżka miodu, plaster żółtego sera, plaster boczku, pomidor i mimo że byłam napchana jak balon usmażyłam sobie talerz frytek
Ale jestem zniesmaczona sobą , dziś postaram się pochamować (najgorsze jest to że dalej ciągnie mnie do jedzenia , chyba zaraz zrobię sobie znowu frytki ) a jutro dzień na wodzie
Ale ja jestem zła na siebie i
-
zjadłam jeszcze talerz frytek, plasterek boczku, talerz pomidorówki z makaronem, kromkę chleba z masą miodu, mini ogórka konserwowego, czubaty kubek mleka 3,2% z 2 łyżeczkami miodu
jak ja to wszystko pomieściłam (żołądek bez dna )
pochłaniam jak 5-io tonowa słonica w ciąży
od teraz nic już nie jem do czwartku rano (tylko woda)
zaraz zaparzę sobie litr mięty na wieczór
-
ROSA TYLKO ŻADNYCH MI TU GŁODÓWEK ZROZUMIANO!!? OD JUTRA MASZ 3MAĆ DIETĘ TAKĄ JAK DO TEJ PORY! JAK NIE TO DOSTAJESZ LANIE!!!
-
Wybacz Grubania ale muszę zrobić sobie głodówkę bo po pierwsze chcę się oczyścić z tego co w siebie napchałam przez te dwa dni, a po drugie nie chcę do końca zatracić tego co osiągnęłam. Dlatego też dzisiaj już nic nie jem tylko poćwiczę by trochę spalić i wypiję miętę a jutro też nic nie zjem tylko dużo wody, pojutrze zjem 1000 kcal, a od piątku 1200 kcal (chyba znowu muszę zacząć bawić się w te liczenie )
-
poćwiczyłam ok. 15 minut, bolą mnie jeszcze mięśnie z tego przeziębienia i nie mam już na to ochoty
piję teraz miętkę może jutro będzie mi lepiej
-
UWAGA!!! Tylko dla dorosłych i ludzi o silnych nerwach! :
zjadłam właśnie 2 plasterki boczku, 2 plastry żółtego sera, pomidora i średnie jabłko oraz trochę suszonych bananów i chyba wszystkie rodzynki z musli :P
P.S. Ale mnie teraz zlinczujecie :P
-
mój brzuch wygląda jak u kobiety w ciąży
a wstyd mi jak nie wiem
chyba zmyję się z tego forum, zapadnę się pod ziemię
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki