-
O to mi właśnie chodziło kiedy odradzałam Ci głodówkę... Wiedziałam że wtedy prędzej czy później rzucisz sie na jedzenie. Nie masz się czego wstydzić, bo każda z nas ma takie wpadki. Tylko posłuchaj starej weteranki głodówek i wróć po prostu do normalnej diety
-
Rosiu.....nie pozwalam na głodówkę...zrób sobie dzień na płynach jeśli juz musisz....niech to będą soki,jogurty albo maslanka
-
Grubania ja wczoraj byłam tak najedzona że to że tam powiedzmy od 15 postanowiłam juz nic nie jeść nie wpłynęło na to że rzuciłam się wieczorem na jedzenie. Ja się rzuciłam na nie będąc jeszcze pełna
Dlatego tym bardziej mi wstyd, bo nie dość że do popołudnia wepchałam w siebie tyle jedzenia że aż brzuch bolał z przepełnienia to jeszcze wieczorem....
Milka wiesz miałam zrobić sobie dziś dzień na wodzie, ale posłucham Ciebie i Grubani tym bardziej że jestem na lekach i nie powinnam z tego powodu robić sobie głodówki, ale zrobię sobie dzień płynny. Na dobry początek dnia wypiłam trochę soku wyciśniętego z 1 większej pomarańczy. Zaraz wezmę prysznic i skoczę do sklepu po jogurty naturalne (wypiję dziś dwa po 400g i jeden 200g ), A teraz jeszcze wypiję kubek ciepłego mleka z miodem
I też myślę że z wagą nie tak strasznie chyba bo weszłam dzisiaj z obawą i wskazało mi równe 54 kg (aż się dziwię po dwóch dniach "kalorycznego szaleństwa") czyli 1,6 kg mi przybyło
Dzisiaj wybiorę się na dłuższy spacer, no teraz to tylko spokojne spacery mi pozostają, mam nadzieję że to nie wpłynie źle na moją nogę
No jeszcze brzuszki są dozwolone :P i wymachy nóg na czworaka :P
To też dziś sobie zafunduję jak wrócę ze spacerku
Ale teraz moje poczucie wartości się skurczyło...
Dobrze że jesteście ze mną, dziękuję.
A jutro planuję:
śniadanie:
- 2 kromki chleba pełnoziarnistego
- 100g serka białego naturalnego + pomidor
drugie śniadanie:
- jabłko
- spacer
obiad:
- warzywa na patelnię 450g (144kcal)
Potam odwiedzę znajomą więc liczę wstępnie 2 kawałki ciasta (mam nadzieję że nie więcej) i herbatkę z cukrem (jak nie dwie )
Po powrocie już nic nie zjem
A w piątek jadę wreście do mamy i przy okazji zajdę do lekarki z tą nogą, a potem zrobię sobie pielgrzymkę do domu (mama mieszka jakieś 1,5 - 2 godzin pieszo ode mnie)
-
Rosa ja ZAWSZE jak najdłam się rano i postanawiałam nic nie jeść do końca dnia i przez cały następny- jeszcze wieczorem rzucałam sie na jedzenie. To nie to że byłam głodna- ale to chyba jakaś obrona organizmu. Mówi "taaak, planujesz mnie głodzić?? to ja zrobię zapasy!! " Chyba tak jest Bardzo słusznie- zrób sobie dzień płynny- woda, soki, zupa itp..
MIŁEGO DNIA I UDANEJ WALKI!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
P.S. NIE UMNIEJSZAJ SWOJEGO POCZUCUA WARTOŚCI, BO TO ŹLE WPŁYNIE NA CIEBIE I TWOJA DIETĘ. MUSISZ WIEDZIEĆ ŻE JESTEŚ SILNA I PO KAŻDYM UPADKU BĘDZIESZ WSTAWAĆ!!! I DASZ RADĘ!
-
Rosiu głowa do góry....jestem z toba i sama wiesz że upadłaś ale wstaniesz i będziesz sie znowu dobrze czuła...uwierz mi że juz jutro jak dziś wytrwasz na płynach bedzie duzo lepiej...no i czekam na nasze bieganko bardzo....dziś biegałam z sąsiadką a tak pozatym muszę sie pochwalić że od niedzieli trzymam sie wrecz wzorowo...wpadnę wieczorem zobaczyć jak ci poszło i trzymam mocno kciuki
-
zaplanowałam sobie 2 godziny spaceru, ale noga mnie bolała po jakimś czasie i doczłapując się do domu mój spacer trwał mniej niż dwie godziny :P czyli:
- spacer 1.15 h
- 60 brzuszków (proste i ukośne czyli ćw. 2, 4 i 5 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
- 40 wymachów nogami na czworaka (ćw. 8
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
- oraz ćw. 11 ( [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
o 15 zabieram się za drugi jogurt
Dzięki dziewczyny że jesteście ze mną
:*
-
zjadłam jogurt i jabłko, jeszcze 1 jogurt o 17.00 i koniec na dziś
w sumie wychodzi mi dzisiaj 920 kcal
oby tylko wieczorem mnie nic nie dopadło
-
no i jem właśnie swój ostatni jogurcik
skusiłam się jeszcze przed jogurtem na ok. 200 g wiśni, ale jeśli na tym dziś skończę to będę szczęśliwa, wyjdzie mi prawie 1020 kcal
-
jestem z siebie zadowolona
poćwiczyłam sobie jeszcze wieczorkiem
- 60 wymachów (ćw. 8 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
- 80 brzuszków ( po 20 razy z ćw. 1, 2, 4, 5 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
- 100 wymachów (ćw. 4 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
- 20 wymachów ( ćw. 5 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
No i nie przekroczyłam 1020 kcal i nie ciągnie mnie tak strasznie do jedzenia mimo głodu, wypiję zaraz 2 melisy i 1 mieszankę ziłową "spokojna noc", które mi się parzą
-
hurrrra ! ważę dziś 53,1
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki