kurde... dzis przegięłam... nie zjadłam śniadania i pojechałam do zoo. kolezanka sie uparła żeby mi kupić loda i zjadłam jedną kulkę czekoladową, a potem vbyłam jeszcze głodna i kupiłam obważanki i zjadłam połowę... nie wiem ile to kalorii... zaraz policzę, ale pewnie mnóstwo. dzis chyba już nic nie zjem =/
głupia jestem...