-
Dzień dobry!
Świerszcz dzis nie cykał. :D Nio chyba sobie wyleciał czy cio? :?: A komary to faktycznie są upierdliwe :evil: - centralnie nad uchem latają jak na zlość i bzyczą... A jak sie zapla światło zeby je ukatrupić to nagle znikają :!: :? Ja tam w ogóle nie znosze wszelkiego robactwa- mam tak od dziecka w zasadzie nie wiem czemu bo wychowałam sie na wsi... A pająkąw to sie panicznie boję :shock: - na serio mam arachnofobię..
Z brzuchem wszystko ok. Od wczoraj sie nie buntuje..
Dzis mam mega dola :cry: Oczywiście wczoraj musialam coś palnąć nieprzyjemnego do Łukasza... Co prawda nie skończyło się to kłótnią, ale potem napisał mi smsa że juz Go męczą moje zachowania :oops: :cry: Zaczęłam ryczeć nad tą głupią komórką- nie smiejcie się taka jest ze mnie beksa i chyba sie nie zmienie.. Zbudzilam się z zapuchniętym ryjem. Niby jest juz wszystko ok, ale mam straszne poczucie winy.. Jedyne co mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie to to że NIGDY nie chcialam sprawić mu przykrości i że moje zachowania nie byly spowodowane przez Niego...tylko przeze mnie. Jezu to jest wszystko takie zagmatwane- wszystko przez B.!!! Moje poczucie wlasnej wartości jest zerowe.. Czuję się jak szmata.. On nie powinien byc ze mną, nie jestem tego warta....
Przepraszam Was za te chaotyczne wywody- musialam sie gdzieś wykrzyczeć. Z nikim innym o tym nie porozmawiam...bo za bardzo nie wiem jak...
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Aniu, NIE WOLNO CI TAK PISAĆ! JESTEŚ CHOLERNIE WARTOŚCIOWĄ OSOBĄ!!!! Nigdy nie myśl o sobie w kategoriach "szmaty", przecież jesteś piękną, inteligentną, niezwykle wrażliwą kobietą!!! Niejedna chciałaby być taka, jak Ty! Walczysz dzielnie z chorobą, nie dajesz się jej, choć ona wciąż napiera i o sobie przypomina. Właśnie w takich chwilach, jakie masz teraz, powinnaś tym bardziej starać się wierzyć, że BĘDZIE DOBRZE! Łukasz Cię kocha, i to bardzo, więc nie płacz, jaka to byłaś głupia, że cos tam powiedziałaś, tylko leć do niego, porozmawiaj, przeproś, wytłumacz. Każdy może mieć ciężkie dni - myślę, że Łukasz napisał tego smsa pod wpływem chwili i wcale tak nie myśli. Sama wiesz, że czasem mówi się coś, a potem bardzo żałuje. Zobaczysz, wszystko się ułoży, tylko ZMIEŃ PODEJŚCIE! Nie mów, że jest źle i będzie gorzej, tylko uwierz, że jesteś silna i zdecydowana i sobie poradzisz w każdej sytuacji!
Na pewno się ładnie wszystko skończy i sobie wszystko z Ł wyjaśnicie! Trzymam kciuki za to, kochanie! Więcej wiary we własne siły! Przecież już chyba sama się przekonałaś, że masz ich bardzo dużo? Buziaki!
-
ja ostatnio prawie nie spie.. kurde.. wszystko mnie budzi :/
Mam nadzieję że już lepiej jest.. i bez takich.. kurde masz bosk ą figurę.. jak będe wyglądać tak jak Ty to przestanę się odchudzać :D
Skoro ktoś z Tobą jest to NA PEWNO MUSISZ BYĆ WARTOŚCIOWĄ OSOBĄ!
No i każdje z nas zawsze powiesz coś miłego.. podniesiesz na duchy.. jkażesz wziąć się w garść..
KOCHANIE POMYŚŁ, masz tylu bliskich.. nie masz ich bez powodu..
3maj się!
-
Jesteś cudowna osobą :):):) i nie można tak myslec o sobie chociaż ja też tak czasami mam :( wtedy właśnie obrywa się Marcinowi :( też już mnie miał troszkę dość ostatnio :( rzeczywiście byłam marudna i nie do zniesienia czasami, chociaż on tez przez to zamieszanie z wyjazdem itd. A beksa jestem jeszcze większa od Ciebie jak zaczynam jakąś poważną rozmowę z Marcienm to zaraz zaczynam ryczeć i chyba to się nigdy nie zmieni. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :*:*:*
-
Aniu, skarbie, nie możesz tak myśleć o sobie. Jeśli nie bedziesz mieć do siebie szacunku, to inni też nie będą mieć go do Ciebie. Ty mu powiedziałaś coś przykrego, a on potem Tobie. Ludzie nie są idealni, każdy popełnia jakieś błędy, mówi to czego by nie chciał. Najważniejsze żeby być razem i razem przetrwac trudne chwile :D to jest własnie najtrudniejsze, ale trzeba sie starać! I nie martw się już, bedzie dobrze :*
-
Grubania :arrow: zgadzam się ze wszystkimi powyzszymi wypowiedziami, nikt nie jest bezwartosciowy ale ... z drugiej strony ehh ... sama czasami tak o sobie mysle.
-
Aniu wiem jak to jest miec niską samoocene,choc nie mam bulimi.Ale pomysl-czy uwazasz Łukasza za wartosciowego czlowieka? Na pewno tak. Więc czy ten wartosciowy i wspanialy czlowiek bylby z nic nie wartą osobą? Na pewno nie. Wszyscy Cię kochają, jestes dzielna, masz tyle zalet ze inni mogą Ci tego tylko pozazdrościc.A jestesmy tylko ludzmi, kazdy z nas czasem palnie cos czego potem zaluje, teraz moze Łukasz zaluje tego smsa do Ciebie bo wcale tak nie mysli. Jest przeciez swiadomy Twojej choroby.
Wiec - uszka do góry i usmiech numer 5 :D
-
Oj kotek, kotek ;*
Wszystkie dziewczynki mądrze Ci piszą !
Nawet nie waż się mysleć o sobie w taki sposób :!:
Nie tłum emocji, mów co Ci leży na sercu. Zawsze to lżej. Zaprzeczając własnym uczuciom, wyłączasz z życia część siebie, a przecież tego stanowczo nie chcesz.
Bo z tłumieniem emocji wiaze sie jeden poważny problem - prędzej czy poźniej następuje ich ekspolozja i czujesz się wtedy jeszcze gorzej, niż gdybyś od razu się tym zajęła.
Jesteś kochanie bardzo wartościową osobą. Pomagasz, wspierasz tu nas wszystkie i dajesz nam wiele ciepła. Chociaż się niby nie znamy to wiemy, że dobra z Ciebie kobitka- kochana, troskliwa.
Gubisz się czasem, gdy Twoja choroba wychodzi. Łapie Cię w słabszych momentach i to wykorzystuje. Nie możesz się jej dać, bo ona niszczy Ci życie !
Łukasz Cię napewno bardzo kocha. Zrozum, że on też jest zwykłym człowiekiem i jemu też mogło się wyrwać głupstwo pod wpływem chwili.
Napewno zaraz sobie wszystko wyjaśniecie i się pogodzcie !
No suonce- głowa do góry :!:
-
witaj Aniu :*
mam nadzieje ze samopoczucie juz lepsze i z Kocurkiem wszystko w porzadku :wink:
Kazdy czasami cos palnie bez zastanowienia,tak to juz jest z emocjami,
potem sie zaluje,a potem zapomina :P
nikt nie jest idealny i kazdy popelnia bledy,
a to dobrze ze tak to po tobie nie splywa i wiesz ze zle zrobilas,bo to znaczy ze kochasz Kocurka :wink: im bardziej sie kogos kocha tym bardziej odczuwa sie kazda powiedziana glupote.
a poklocic sie czasami dobrze,bo to jeszcze bardziej jednoczy,tzreba sobie mowic otwarcie wszystko,bo kiedy sie dlawi w sobie urazy to ludzie oddalaja sie od siebie.
Kłotnie nie sa przyjemne ale sam moment pogodzenia i kiedy sie sobie wszystko wyjasni :!: wtedy jest pieknie :wink:
-
Czesc Aniu, przeglądam Twoj pamietniczek... Fajna z ciebie dziewczyna do tego ładna, szkoda zebyś się tak zadreczała...