witam. przypadkiem znalazlam te stronke i postanowilam sie nia podpierac w moich zmaganiach z waga
nie mam moze drastycznej nadwagi, ale z otluszczonymi partiami krytycznymi nie radze sobie psychicznie. ogolnie mam dosc ciezkie przejscia za soba-nascie lat temu miala te nikla przyjemnosc wplatac sie w kilkuletni epizod anoreksji z napadami bulimicznymi. wygrzebalam sie z tego, w miare uregulowalam swoj problem z zywieniem, ale ciagle mam zaburzony obraz siebie i wiele rzeczy w moim obrazie widze zbyt jaskrawie. wazne jednak, ze to wiem .
ostatnimi laty trenowalam , wiec trzymalam odpowiednia wage-ok 60 kg przy 168 wzrostu, jednak kilka miesiecy temu zabraklo mi mobilizacji i dalam spokoj z trenigami, natomiast przerzucilam sie na kompulsywne jedzenie i dzieki temu przybylo mi 9 kg. od 2-3 tygodni staram sie to rozsadnie zrzucac-2 kg mam za soba . a jutro wracam na trenigi.
wszystko byloby moze pieknie, tyle ze wiem,. iz predzej czy pozniej znow sie rozleniwie, a dosc mam juz tych spadkow i skokow wagi i chce zyc zdrowo , lekko i normalnie. wiec dolaczam do Was, coby czuc sie wsparta