***** i znowu dieta nie wyszła...Misiek mnie nei pilnuje, a w ogóle Misiek jest be be, załamuje się z takim chłopakiem to w łep se strzelić. Ja jestem jego zdaniem masywna...poprostu Misiek wielkie dzięki, masywna jestem :P To teraz masywna kobieta mówi wam, że dieta poszła w dal...wyglądam jak w ciąży...od jutra trza się zabrać za siebie, kurcze bo będe rotunda.
Zakładki