Wątek: DO LATA DO LATA DO LATA PIECHOTA BEDE SZLA (reaktywacja :] )

Z okazji Świąt Wielkanocnych

życzę wszystkiego tego,

co od Boga pochodzi.

Oby skrzydła wiary

przykryły kamienie zwątpienia

i uniosły serca ponad przemijanie.


Dzięki za gg-owego królika Buźka

Aguś życzę Ci zdrowych i radosnych Świąt
I dziękuję za życzenia

PS. na zdjeciu mój Borutek

Święta Świeta i juz... prawie po Świetach... jeszcze dzis pół dnia... i jutro do pracy
I dlatego nie lubie oczekiwania na Świeta... człowiek ma zakodowane jakis taki pęd za wszystkim czy co... jakies sprzatania, szykowania... grrrr... a potem to mija w mgnieniu oka... Jedyny plus tego wszystkiego ze juz prawie połowa miesiąca hehe...
No tak nie powiedziałam wam,.... teraz to juz wogóle bede miała mniej czasu niż ustawa przewiduje... od soboty zaczynam znow studia podyplomowe (5 sobotek z zycia wyjetych... na szczecie do poludnia ale znow trzeba wstac raniusssssioooo...) no nic- zachcialo sie człowiekowi uczyc to musi skonczyc to co sie zaczelo...
No a jutro praca... z jednej strony sie ciesze (bo "cos" mnie tam ciagnie...) ale z drugiej strony fajnieby bylo poleniuchowac, choc nic-nie-robienie mnie strasznie meczy Suma sumarum - budzik 5.50 i do zycia wracac po Świetach
Co do jedzenia to w Świeta znow tyle nie jadlam, idzie wiosna, lato... a ja wtedy mam jakis zastuj pokarmowy wiec suma sumarum obiadek, salatki i wedlinki to chyba nienajgorzej- nie Z ciast sprobowałam tylko troszku, jakos mam slodkowstret...
Jutro pewnie też nie bedzie czasu myśleć o jedzeniu w pracy...
To dobrze...
MOZE COŚ ZLECI W DÓŁ Z WAGI...
Hmmm...
Musze wam cos powiedziec, to ze tak duzo mnie nie ma na forum to skutek tego, ze ja wogole wstydze sie ze nie dietkuje... Wiecie- zawsze kiedy wydawalo mi sie, ze bede musiala jakakos pokazac sie w pracy, wiedzialam ze musze dietkowac, a teraz kiedy ja mam... jakos mi sie nie chce... Tzn dalej chce byc szczupla (dzis nawet ogladalam zdjecia z wakacji 2 lata temu i tych rok temu u Anikas...) i sie załamałam stanem mojego wyglądu... Juz rok temu bylo zle.... ale teraz to juz dramat
Musze schudnać...
Czas wejsc na wojenna ścieżkę i wykorzystac to ze idzie wiosna i mój zołądek woła o racjonalne odżywianie
Prawda

Szkoda ze dzis pogoda nie dopisala... chciałam sie wybrać gdzieś za miasto... a teraz dopiero zaczyna swiecic słonko...
Normalka...
A wieje jak w kieleckim

Zamieszczone przez motylisek

Musze wam cos powiedziec, to ze tak duzo mnie nie ma na forum to skutek tego, ze ja wogole wstydze sie ze nie dietkuje...

Aguś Słonko nie przesadzaj.. zaraz Ci na gg dokopię ale najpierw tu napiszę, ze nie ma co mówic o wstydzie!!! To nie o to chodzi, to forum ma Ci pomóc a nie dołowac czy powodować wstyd!! Bądź tu z nami, a ta obecność na pewno nie raz pomoze Ci w diecie, w pokonywaniu siebie i w dojściu do wymarzonego przecież celu.... Agusia główka do góry - zobacz świąt nie "przejadłaś" to juz duzo!!
Aguś jestem pewna, ze za max. 2 m-ce dojdziesz do celu - a w wakacje jak się spotkamy to spotka się laska Agusia (waga 72 kg) z prawie laską Anią (waga max 78 kg hehe). co Ty na to????? umowa stoi??? tylko juz nie opuszczaj forum..... nie opuszczaj mnie!!!

no to wracam do rozmowy o przystojniakach

buziaczki Agus słoneczne pozdrowienia w tę zimną wielkanoc wysyłam!!

a w wakacje jak się spotkamy to spotka się laska Agusia (waga 72 kg) z prawie laską Anią (waga max 78 kg hehe). co Ty na to????? umowa stoi???

obiecujesz
kiedy sie widzimy bo ja urlop musze wziazc
chociaz obok firmy sa fajne skałki... podobalyby sie wam
ooo... zabiore was
to kiedy bedziecie

Agusia trzymam za Ciebie dziś mocno kciuki!!!

czekam tu na Ciebie wieczorkiem ze slicznym raportem

no i zachęcam do II serii.. hehe.. Aguś miłego dnia buziaczki

No i gdzie Ty się znów podziewasz Maleńka?

Słoneczko miałas tu wpadac...?

smutno mi i samotnie na forum bez Ciebie!!!!

buziaczki Agusia miłego piatku - dietkowego!!!

Aguś, pozdrowionka sobotnie, dietkowe lecą do Ciebie Słonko

Buziaki na nowy tydzień


***
Grażyna

Buziaki dietkowe