-
jenny: biedaku, ja też tak mam! dziś to chyba z 3 tys. kcal zjadłam!
ale jutro już będzie dobrze, pójdę na step, spalę i będzie si :)
a ja bym chciała na psychologię jeszcze składać... i ciągnąć jako drugi kierunek :)
ale to nie wiem co z tego wyjdzie! no i maturę to jak już bym musiała w przyszłym roku poprawić :)
śpij dobrze :*
-
Hej Jenny :)
No to skrzypce tak? skrzypce sa fajne :) bedziesza naszym drugim Nigelem Kennedym? hihi
A co do jedzenia, ja ostatnio tez cos za duzo, ale od dzis znow normalnie bedzie i cwiczenia!!!
-
jenny, skrzypce nieziemsko brzmią w gotyckich piosenkach :roll:
cóż, takie jedzenie to jeszcze nie problem :roll:
-
jenny kochanie - myślę, że ostatnio masz za dużo na głowie. Stres, brak czasu. Masz rozregulowany organizm. Nie dziw się, że reaguje tak spazmatycznie na widok jedzonka. Każesz mu się wgapiać w te książki, a on zwyczajnie ma dosyć. Poszedłby sobie na basen, albo długi spacer po lesie. Pogadaj z nim. Obiecaj mu, że jak się wszystko ustabilizuje :arrow: zadbasz o niego. Na bank się dogadacie i nie będzie Cię namawiał do jedzonka :lol:
a tak na serio to myślę, że powinnaś jednak w całym tym natłoku zajęć pójść na spacer, pooddychac - dotlenić się.
Uszka do góry, już z górki! :D :D
-
hejo :)
nie będziecie na mnie śmiertelnie obrażone, jeśli będę na tyle egoistyczna, że będę tylko zaglądała do siebie? ;)
krótko mówiąc, MAM DOŚĆ :? ale cóż jakos przetrwam... .
tak, Corsic, skrzypce na 1. miejscu. a 18. czercwa mam wstępne!!!!!! :shock:
Matko Tereso (Agasku;) ) fajnie, że chcesz drugi kierunek :) i psychologia 8) podoba mi się ten kierunek. Ale u siebie w Poznaniu? tak?
Xixia na pewno nieziemsko ;)
Ago mój organizm mnie nie słucha :(:(:( żrem w strasznych ilościach(jedyne, co dobre, to to, że od ok 5.marca nie jem klusek, makaronu ziemniaków) :(:( może to na podłozu stresu? ale nie można sebie usprawiedliwiwac ;)
już nie mam siły. poszłam do sklepu, byłam na ang :? Gorrrrąco!! ale i tak mi to nei pomogło :? nauka mi cholera nie wchodzi :? :? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
:twisted:
buziaczki dla Was :)
-
no ty naprawdę masz za dużo stresu :shock:
-
jenny bidulko trzymamy za Ciebie kciuki, niech skończy sie Twój stres, bo smutasek jesteś ostatnio :roll:
-
trzymaj sie skarbie dzielnie, maturkę i egzaminy zdasz na pewno śpiewająco :D
buziaczki :D
-
Jenny nie stresuj sie ta matura to łatwa jest :) a na pewno nie musisz sie stresowac :) ja sie swietnie bawilam jak ja pisalam :P:P
-
jenny matura to jest tylko duży szum, a w gruncie rzeczy jeden z łatwiejszych egzaminów, zreszta podobnie jak obrona.
Będzie dobrze, możesz napisac o mnie. Właściwie każdy temat bęzie dobry, by poruszyć moją skomplikowaną osobowość :twisted:
Może być to np."Piękno wewnętrzne ago", "Życie bóstwa", "czy ciężko żyć z piętnem ideału" itd.. Pozwalam Ci bazować na mojej osobie :D