Pytanie wyzej nadal aktualne
obiadek:
spagetti ok.200g + sosik z torebki + do tego troche podsmazonej kiełbaski dodanej do sosu (kiełbaski baardzo mało, no i chłopak tez to jadł :P )
potem ogarnieta skurczami zołądka poszłam do sklepu chcąc kupic jednak...chrupki...No i sie stała tragedia...dół kompletny.Stałam przed tymi chrupkami...I mi łezki poleciały. Bo z jednej strony...male odstępstwo od diedy nie zaszkodzi..z drugiej...nie chce byc zawsze przy moim drobniutkim chłopaku postrzegana jako...słonica on mówi ze bardzo mu sie podobam jaka jestem i on sie mnie wogóle nigdy nie wstydził, mówił nawet ze jest ze mnie dumny....Ale czy tak nie mówi zawsze ukochana osoba? Dlaczego ja mam wstydzic sie za kazdym razem jak on mnie przedstawia swoim kolegom i kolezankom,czuc sie jak ktoś gorszy? Wiem ze wygląd to nie wszystko..wiem to...Ja nie chce byc super szczupła i super nie wiadomo jaka..Ja nie chce sie wstydzic siebie. Jego koledzy mają szczuple dziewczyny, a ja zawsze czuje sie jak....nikt. A przynajmniej ktoś kto nie powiniem byc kims. przykro mi:9ale taka jest moja prawda. Nie potrzebuje byc dla kogoś ladna, podobać sie komus..nie chce sie po prostu wyruzniac...chce tylko być akceptowana i uwazana za osobę ktorą warto poznac a nie tylko oceniać ze wzgledu na wygląd.....
co do dalszego jedzenia...zjadlam 2 male ale kopiaste ciut łyzeczki kremu czekoladowego.....Ale potem włączylam sobie płyte FAT BURNER z herbatek Slim Figura..Mówie wam dziewczyny----PROFESJONALNY DYNAMICZNY AEROBIC!!!cwiczyłam tylko 16 minut ale bylam zlana potem..dosłownie! aż ze mnie spływało!Polecam kupic nawet tylko ze względu na te płytke!
a co do samopoczucia....to co tu duzo gadać...patrz powyzej....
na kolacje pewnie zjem 2 ale dość duze kromki pieczywka (białego) z cebulką...a potem...lulu....tylko szkoda ze....jakos nie ciesze sie z dnia który nadejdzie....
Zakładki