Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 58

Wątek: Brzuchu-zaklinam-zmniejszaj sie!

  1. #1
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie Brzuchu-zaklinam-zmniejszaj sie!

    witam serdecznie
    jak na razie sie przedstawiam.Nazywam sie Marta i juz od tygodnia walcze z moją hmmm....niedoskonałością wiecej napisze o swojej diecie w poniedziałek, o swojej wadze po tym tygodniu tez (nie mam wagi w domu, zważe sie u mamy) :P no wiec...do poniedziałku!buziaczki i pozdrowionka!

  2. #2
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale zanim pojade to mam wazne pytanko. Moim mankamentem...hmm..figurowym jest to ze mam....grube boczki i brzuch wiem ze jazda na rowerze jest swietna na pośladki i uda...a co z boczkami?? bo na brzuch tez jest duzo ćwiczeń...ale te boczki to chyba są najgorsze pomocy..moze ktos ma jakies propozycje albo linki? no...w przeciwnym razie moge czekać aż same znikną kiedyś

  3. #3
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witaj Elfka
    Tez mam problem z boczkami. Ostatnio tancze sobie, robie takie sklony w bok i w ogole rozne przerozne brzuszki- miesnie super pracuja.
    Ale swietny jest tez basen (do tego niestety sie zabrac nie moge)
    Ale na forum o kulturze fizycznej jest sporo na ten temat watkow.

    Pozdrawiam i powodzenia z dieta.
    Milego weekendu



  4. #4
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    YES! YES! YES!
    udało sie trochea oto moja dieta
    na sniadanie:
    2 lub 3 kromki białego pieczywka(!) z pasztetem lub serkiem lub warzywkami......
    herbatka slim figura
    obiad: duża porcja spagetti (to znaczy jakieś 150-200gram makaronu i sosik z torebki bez dodatków, albo coś innego np. dzis znadłam średniego gołąbka z ketchupem, herbatka slim
    w ciągu dnia jabłuszka, przed kolacją 1 jogurt, zaden tam light. Najlepsza owocowa jogobella 200g
    a na kolacje w zalezności: albo 2 kromki średnie białego chlebka albo 3 małe. herbatka slim
    No i SPORT! co 2,3 dzien na godzinke na rower, nienawidze ćwiczyć, zadne aerobiki w gre nie wchodzą. jak nie jezdze na rowerku normalnym to na stacjonarnym ale tylko 20 minut albo 30 przy telewizorku (nie mysle o tym ze sie mecze, przyjemne z pozytecznym)
    staram sie wogóle nie zwracac uwagi na kalorie i jesc NORMALNIE ale mniej, bez słodyczy i chipsów. 3 lata temu zachorowałam na bulimie, wazyłam 55 kilo, nawet w szpitalu byłam. a teraz moje ciało jest dla mnie...szkoda gadać. Jezeli tylko pomysle o tym zeby policzyc kalorie od razu w duchu sie upominam i mówie NIE!!!chce zdrowo schudnąc nie zmieniając zbyt diety...no i nie chce znów być chora. Moge chudnąc nawet 2 kilo miesiecznie i bedzie dobrze. Jak na razie mam wielki stres bo od 27 egzaminy...czas sie uczyc wreszcie! a egzaminów jest 11. czyli z kazdego przedmiotu plus z polaka matmy i anglika pisemne. Bardzo sie boje, tez dlatego ze nie wytrzymam potrebuje duchowego wsparcia-duuuzo wsparcia!!!! pomocy

  5. #5
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzis we wrocławiu szaro bury dzien nic mi sie od rana nie chce szczogólnie uczyc....chyba zostawie nauke ma troche pozniejsze godziny....może 12 musze sie juz wziąsc do roboty bo to juz 27 egzamin z matmy pisemny a dzien pozniej polski i angielski. matma najgorsza
    dziś na moje sniadanko jem sobiejuż wcinam)
    2 kromki białego pieczywka z cienko pokrojoną kiełbaską wiejską na to pomidorek i cebulka. (cebulke dodaje do kazdej kanapki bo ją UWIELBIAM!-oczywiscie potem myje 2 razy dokładnie zęby ). Dzis nie najlepiej sie czuje. fizycznie i psychicznie. Brak mi motywacji do nauki. Ja zawsze jestem na nie. Ze mam za mało czasu do nauki i nie zdąze sie nauczyc, ze obleje, ze coś bedzie nie tak, ze w pore sie nie naucze....wszytko na nie a potem dół i płacz dlatego naprawde wsparcia potrzebuje....Z dietą chyba jest tak samo. Niby nie mam duzych ograniczen zywieniowych tylko jem mniej...to mam dzis ogromną ochote na Flipsy....ale z 2 strony jak popatrzyłam rano w lustro to mi sie troche ich odechciało...troszke chyba czesciej moja dusza jest głodna niż ciało. Chciałabym zagryść lęk ktory tak mnie teraz zżera.

  6. #6
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzis na śniadanko zjadlam 2 bułeczki po 40gram cienko posmarowane kremem czekoladowym pyyycha obiadek zupa pomidorowa z torebki i duuuuzo makaronu. Kolacja 3 małe kromki z kiełbaską i cebulką. Wczesniej jeszcze 2 jabłka. No i dzis 40 min. jazdy na rowerze przed kolacją (bardzo sie zmeczyłam) a wczoraj jezdziłam półgodziny na stacjonarnym. Powoli sie ucze, choc bardzo mi sie nie chce na razie biore sie za rzeczy w miare proste np.polski i angielski, matmy ma mnie w piatek chłopak uczyc..oj biedny biedny kurcze, juz od kilku dni mysle o kupnie moich UKOCHANYCH chrupków kukurydzianych cebulowych. I tak sobie mysle, ze moze jutro..ale z 2 strony....no nie wiem. Mam na nie ogromną ochote!!!! najwyzej godzinke pojezdze na rowerku stacjonarnym. I teraz wazne PYTANIE! JAK TO JEST Z TYM SPALANIEM????jak np.zjem coś powiedzmy chrupki, to jadąc na rowerku np. po pół godzinie spale je? czy wszystko co złe i tłuste mozna spalic? np. 2 chamburgery jezdzac wiecej niz godzinke? ale ja mam pytania ale prosze o odpowiedz!!![/img]

  7. #7
    laurunia116 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    co do tego spalania to niestety sama nie wiem ale na brzuszek moge ci poradzic aerodynamiczna 6 weidera.naprawde sprawdzony sposob na piekny brzuszek i likwidaje boczkow.ja nawet nie wyrobilam do konca,dozslam do 20-ego ktoregos dnia i przerwalam a brzsuezk mam piekny do dzis mimo ze to bylo w boze narodzenie.i do tego zadnych boczkow.naprawde cwiczenia godne polecenia!

  8. #8
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    i jak tam zaklinanie? skutkuje? może podpowiesz zaklęcie, bo moje brzuszysko słuchac mnie nie chce ani ani

    spaliic mozna, ale chyba nie wszystko i nie zupełnie......zawsze coś zostanie.Fajnie by było zeby tak zjeść pączka - wsiąść na rowerek, na liczniku pokazałokalorii 200 - znaczy pączka nie jadłam. Nie ma tak dobrze . tak przynajmniej myślę.


    1.09.2013

  9. #9
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale przynajmniej spalic to na tyle...zeby nie weszło w boczki a co do kalorii? tez mam pytanie: (boże, jaka ja niedoinformowana)..czy jezeli bylabym na diecie 1000kcal, zjadłabym powiedzmy na sniadanie 300....a potem zuciła sie na słodycze albo czipsy...i z nimi wyszło by 1000kcal i juz dalej bym nie jadła.....Czy licza sie w tej chwili kalorie...czy raczej wartości odzywcze?No o niby jest 1000kcal i nie powinno sie utyc..ale z 2 strony...niezbyt to zdrowe chodzi mi o to, czy dalej mozna nie bac sie..przytycia?
    kurcze wiem ze mam jakies skąplikowane świrnięte pytania, ale ciekawość jest warta

  10. #10
    elfka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    CHRUPKOW MóWIE N I E !!!!!!
    jednak jeszcze ich sobie nie kupie..moze w przyszlym tygodniu przed.egzaminem z matmy kochane mje panie i panienki ponawiam moje pytanie które jest wyzej!
    Moje snadanko-3małe kromki(białe)cienko posmarowane czekoladką. (az jej prawie nie czulam )

Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •