Ja wczoraj dodatkowo zjadlam 6 jeżykow :oops:
Wersja do druku
Ja wczoraj dodatkowo zjadlam 6 jeżykow :oops:
No tak, jeżyki to twój nałóg :wink:
hihihi nio :) :wink: :wink: :wink: korcze mialabym sie wybrac do ginekologa ale mi sie niechce a tabletki mi sie koncza :(
A ja juz po sniadanku buleczka z pasztetem drobiowym i pomidorkiem
pewnie anty
nio :)
ja tez po sniadanku jogurt danone z ziarnami :)
ja tez brałam Logest, a ty jakie masz?
diane :)
coś smętne to forum, nikt nie pisze buuuu :?
Witam!
Dawno mnie nie było i zaraz uciekam, ale jak zwykle mam cosik ładnego.
Pozdrawiam
http://www.obiezyswiat.com/nepal/images/nepIII_IV09.jpg
Zyczę Ci takich widoków!!! :)
Cześć
Od rana nikt nie pisze, tylko Mariki sie pokazala, marniutkie to forum sie zrobilo ...
Witaj Moj Dobry Duszku!!!
http://pingus.seul.org/~grumbel/tmp/svg/CASPER.png
Kacperek mnie odwiedzil :wink:
Hej
Od dziś nowy tydzień i nowe siły na dietkowanie :wink:
Z Wami na pewno sie uda
Zimny ten dzisiejszy poranek, proponuje kawe, kto chce sie przylaczyć?
http://www.roncesvallesbakery.ca/pictures/caffee.jpg
Hej Jarominek :D
poprosze też taką pyszną gorącą kawusie, bo zimno mi jak diabli.
Ja akurat biorę się za wysyłanie ofert do firm. Ciągle , kurde, nie mam pracy. :evil:
A już tak długo szukam,. ponad tydzien :?
Hej Kitola :lol:
Masz racje, choć slonko za oknem to zimno paskudnie. Mowisz że dlugo szukasz pracy bo tydzień hmmm, to chyba niezbyt dlugo :?
Wiesz, ja nigdy cierpliwością nie grzeszyłąm. A poza tym to strasznie cienko z kasą u mnie. Dzisiaj np. nie mjiałam nawet kasy żeby za gazety z o;głoszeniami zapłącić. Na szczęście u szwagierki byłąm i po prostu mi je pożyczyła i powiedziąła żebym dzisiaj oddała (bo musi je do zwrotu oddać). Ale tylko dwa rozsądne ogłoszenia znalazłam. Prawiei mnie szlag trafił, bo liczyłam na więcej interesujących ofert. :evil:
Ale zaraz poprzeglądam neta, może tam coś będzie.
Znajdziesz, tylko musisz byc cierpliwa :lol: Wiem, ze fajnie się mowi, ja też szybko sie zniechęcam :roll: Jak juz powysylalam oferty i nikt się nie odzywal to zaraz przychodzily do mnie mysli, ze nic nie potrafie, ze jestem nic nie warta i wogole zlpalam strasznego dola i cięzko bylo mi z niego wyleźć, mam nadzieje, ze ciebie takie glupoty nie dopadną, zawsze mozesz sie pocieszyc tym ze firma ktora nie chce cie zatrudnić" nie wie co traci" i juz. Wiecej wiary i optymizmu :wink:
Spróbuj moze na gratce sie zalogować, jak podasz kryteria, które Cie interesują codziennie beda Ci przesylać oferty, które beda zgodne z Twoimi wymogami.
Jaorminek, już mnie dopadły te "głupoty". Dzisiaj rano nie miałam sił wstać z łóża. Przytłoczyło mnei to wszystko. Na szczęście mam Kubę, on pomaga mi żyć. Inaczej to bym się rozłożyła na całego.
I wiem że bezpodstawnie tak mysle, ale co poradzę. Mama mi ciągle powtarza jak idę na rozmowę i cała jestem chora ze strachu, że mam iść z nastawieniem , że to ja robię im łaskę że chcę dla nich pracować, a nie oni mi.. Głupie gadanie, bo to jednak oni robia mi łaskę.
Wiemm, że w koncu coś znajdę, ale mam dość czekania. I nie mogę sobie wyobrazić sytuacji że miałoby to trwać pół roku np. Wykonczyłąbym się.
Właśnie piję kawusię, i już ubrałam polar. Zimno tu jak diabli.
Znajdziesz prace na pewno, w końcu Katowice sa duze i napewno cosik można wyszperać. A bylas w urzędzie pracy??? Czasem tam mozna znaleźć cos ciekawego. Trzymam kciuki za Ciebie i nie poddawaj sie.
Hej słoneczko :P jestem i obiecuje że tym razem już częściej będe zaglądac do Was i dziekuję za wyrozumiałość :P
Widzę że masz się dobrze :P no ja już w sumie też bo mam @ ale wszystko opisałam u siebie nie będe znowu sie rozpisywać :!:
Kitolku znajdziesz pracę już niedługo :P
Jarominek a jak Twoja dietka trzymasz jej bo ja startuje od jutra znowu :P masz jakies pomysły bo ja chyba znowu na SB przejde i poćwiczę :P :P :P bo ostatnio to szkoda gadać ale ta pogoda ...........ale i tak jest ciepło dłogo więc tylko się cieszyć :P :P :P
pozdrawiam i przesyłam buzaiczki :P :P :P
Hej
Maguś juz bylam u Ciebie, poczytalam i zaraz odpisalam :wink: Bedzie dobrze zobaczysz :wink:
A moja dietka hmmm pilnuje bardzo, nie koniecznie ilosciowo, bardziej jakosciowo, staram sie jeśc duzo warzyw i owoców i pije soki pomidorowe, uwielbiam takie soki. Jak mnie ciagnie do słodkiego zapycham sie slodkim winogronem, albo migdalami albo suszonymi morelami, jestem godna jem banana a nie bulke ...
Jarominek :D
mądra ta twoja dietka, ja powiem ci że też staram się tak jeść, ale poza tym co napisałaś, to ja jeszcze pcham w siebie czekoladę, biały chleb, boczek, itp. Niezdrowo. Ale zaczęłam znowu jeść ziemniaki. W ogóle raczej stawiam na węglowodany, bo z rozumkiem to u mnei bardzo słabo. Naprawdę. A nie pracuję fizycznie przecież to po co mam jeść głównie białka. O tej porze roku dieta oparta na samych warzywkach też się nie sprawdzi, bo to jednak za mało. Jem kasze, ryż brązowy, makarony. Nie przyprawiam ich tłusto, bo to niezdrowo i tucząco. Ale generalnie jem bardoz dużo. I boję się że na 64 się może nie zatrzymać.
Na razie :D
Hmm Nie wiem, czy madra ta moja dieta, ale póki co smakuje mi :wink: boje sie tylko, ze pewnego dnia rzuce sie na hamburgery i frytki ipizze i bede jadla bez opamieetania ... ale moze uda mi sie to przezwycięzyc :wink: Staram sie kobinowac i jeśc duzo róznych rzeczy, ale tez nie zawsze mi to wychodzi, ale staram sie :wink:
Ja nawet w miarę mogę trzymać diete, ale najgorsze są przerwy między posilkami wtedy zawsze mnie ciagnie do podjadania :wink: a to orzeszek a to paluszek i dieta w łeb bieze :roll: Dzis ide po pracy na targ, po marchewke :twisted:
Żeczywiście Jaromi dobra ta twoja dietka, ja po latach obżarstwa i głodówek na przemian uczę sie jeść normalnie. I starać sie systematycznie chudnąc. I nie ograniczam sobie wszystkiego tzn. nawet winogron czy bananów choc sa kaloryczne ale wydaje mi się że te cukry zupełnie inaczej rozkładają sie w organiźmie. I zdarza mi się jesć słodycze ale tylko do godz. 15 góra. A po godz. 18 nic nie jem.
Pozdrawiam i zapraszam równiez do mnie!! :lol: :lol:
Hej słonko :P
Dziękuję dziękuję dziękuje wiesz za co - za wsparcie :P wiem że bedzie dobrze musi być nie może być inaczej :P ja dzisiaj już bardzo grzecznie wróciłam do mojej ukochanej SB i pilnuje się jak mogę chodziłam dzisiaj głodna ale to pewnie przez te wekendowe obżarstwo :oops: i ćwiczę chodzę znowu na steperku i robie brzuszki :!: to jak na razie tyle bo po pracy nie mam siły na nic więcej :!:
A dietka dobra popieram zdrowe jedzenie a nie głodówkę :!: :!: :!:
Pozdrawiam :lol:
Hejka
Najpierw witam Gwiazdka.28 bo jest nowa osoba na moim wąteczku ;-) Tak sobie mysle, ze nie sztuka jest trzymac diete przez dwa tygonie, lub co gorsze glodować a potem rzucić sie na jedzenie. Lepiej jestzmienic nawyki żywienioe na stalebo właściwie jem wszystkojem ziemniaki jem makaron ale staram sie na deser zjeść jablko i kiścwinogron niż batonika.Powiem wam, zeznacznie lepiej sie czuje na takim jedzeniu nie jestem taka ocięzala, cyba cos w tym jest :-)
Ciesze się Magus ze wracasz do formy Sb hmm tam tylko omlety i omlety :-) ale skoro Ci ta dietka pasuje to trzymaj sie jej. Fajnie ze u ciebie wszystko sie uklada i ze za kazdym dniem jest lepiej. Tak trzymaj
Hej Jarominek :D
nieprawda, ze Sb to tylko omlety i omlety, można jeść jajecznice i jajka na miękko np. :lol:
Ale masz rację z tym sposobem odzywiania. Świętą rację. Zostaniesz niedługo moim guru ds. żywienia :D
Pozdrawiam :D
A ja właśnie gotuję kaszę jęczmienną (od miesiąca za mną chodziła) i do tego smażone udko (ale mały kawałek) i buraczki. Oczywiście w niewielkich ilościach to wszsytko. I tak chyba jest ok. Jem wszystko, ale mało.
Tylko nie mysl że ja codziennie jem smażone udka, nie, tylko od czasu do czasu. I skórkę obowiazkowo zjem. Raz na kilka miesięcy mi nie zaszkodzi taka "bomba kaloryczna".
Dzisiaj grzecznie jadłam. Nie objadałam się, a to dlatego że wróciłam do swojego ukochanego wyszywania. Nawet o kawie zapomniałam. A gdzie tu znaleźć czas jeszcze na obżarstwo ??
Kitolka fajnie, ze masz pasje ktorej poswiecasz sie bez reszty i zapominasz o obzarstwie :lol: Ja to nie mam cierpliwosci do iglyi nitki, ale obrazki wyszywane bardzo mi sie podobają.
Ja dziś na śniadanko platki fit z mlekiem na obiadek troszke rosolku z grysikiem i mizeria (zamiast śmietany jogurt naturalny) kilka ziemniaczków i pół mielonego, na deser garść migdałów i suszonych moreli do tego kubek soku pomidorowego, i chyba kolacji nie bedzie bo nie chce mi się jeść :-)
witam po malej przerwie :twisted:
od poniedzialku wzielam sie za siebie ponownie tak naprawde,bo moja obecna waga to 96.5- miesiac ponad zero nie spadla ale i dobre to ze nie urosla :D zdarzaly sie grzeszki i normalne zarcie i czekolada jak zaczelam podjadac to 2 tyg nie moglam skonczyc.ale juz koniec bo przeciez moj cel do grudnia.powiem wam ze kupilam jeansy 48 a niedawno bylo 54.wcisnelam je na siebie sa ciasnawe ale tydzien i bedzie ok.czekaja na mnie nadal 46 i 44.niby weszlam w te 48 ale nadal nie wygladam fajnie bo ale co sie dziwic paslam sie kilka lat a odchudzam sie 4 miesiace.mialam kilka upadek ostatnio ale sie podnioslam by wytrwac tylko,buziaki
Hej słonko :P wracam do normy a SB mi pasuje i będę na niej przez dwa tygodnie a potem musze wrócić do zdfrowego jedzenia i po prostu będę jadła mało ale wszystko bo jak potem chcę zajść w ciążę to muszę być zdrowa :P
Po prostu zdrowe odżywianie a mam koleżankę która ma sklep ze zdrową żywnością i można u niej doostać fajne i pyszne jedzonko np batoniki musli :P i różne inne :P ona jest po prostu maniaczką ale ja to bez przesady ale pewne rzeczy u niej kupuje bo dobre są :P :P :P
Pozdrowionka guru :P :P :P
Jarominka podoba mi się Twoje zdrowe podejście do odchudzania bo z tego co widzę to też jadasz "normale jedzoko" tylko trochę odchudzone.
Pozdrowionka i do jutra. :wink: :lol:
Oj Magulek Magulek przesadzasz z tym guru :lol: Przeciez nic nowego nie wymyslilam :roll: Teraz zwyczajnie musze dobrze sie odzwiać (czyt zdrowo) nie koniecznie smacznie Na przyklad jem duzo zielonej pietruszki na kanapkachi do zupy choc jej nie znosze,no ale to zelazo ...
Karla fajnie zejuz jestes i gratuluje tych nowych dzinsówprzy Twoim samozaparciu penie niedlugo będalezaly idealnie
Gwiazdko ide znow poczytać co u Ciebie bo wczoraj mi net nawalil i wkońcu nie wiemco i jaku Ciebie :wink:
A co ?? w ciąży jesteś ??Cytat:
Zamieszczone przez Jaromina
coś mi się wydaje że tak.
I jesli dobrze sie domyśliłam to gratuluję, a jesli nie to szkoda.
:P
jeansy juz leza oki do tego kozaczki z cienkiej skorki mezowi sie podoba,magi gratulacje.ja tez ostatnio mysle no ale ta moja noga i waga i szkola a czas ucieka.moj syn od pol roku gada i gada ze chce dzidziusia,ostanio mu mowie ze za rok zaczyna juz szkole a on juz duzy bede i bede mogl miec swoiego dzdziusia-slodki co? mowi zawsze ze bedzie taki duzy jak tata i bedzie mial dzdziusia.ja mysle ostatnio pelno znajomych ma dzieci swezo urodzone albo sa w ciazy nawet mojego meza bratu urodzila sie corka ma 3 tygodnie, poczekam jeszcze troszke,caluje i gratulacje .
dzielen jestescie w dietkach buzka
Hej
Hmmm i wydalo sie :lol: Kitolku rozszyfrowalas mnie, nie chcialam za bardzo jeszcze trabic na forum, bo to dość świeza sprawa. Teraz jestem na L4 bo mam duzo odpoczywać :wink: Wiecej nic nie pisze bo zapesze :wink:
W kazdym bądz razie musze sie dobrze odzywiac, i jeść nie zawsze to co mi smakuje. Musze sie przemoc i chyba kupie watróbke, bo to zelazo w czystej postaci, a ja tak strasznie nie lubie watroby, zobaczymy moze jakos zjem :wink: Macie jakies sprawdzone sposoby jak smacznie przyzadzic wątrobke??? Chyba najlepsza bedzie drobiowa nie???
Agusia, to najmocniej gratuluje :D strasznie się cieszę i ty chyba też :D
A co do wątróbki :? nie ma chyba ochydniejszej rzeczy pod słoncem :?
A musisz ją jeść ?? masz za mało żelaza ?? bo jesli nie , to po co to wciskać w siebie ??
Jesli musisz, to proponuję ugotuj ją i zmiel + mnóśtwo przypraw, i wyjdzie ci pasztet. Do tego daj czosnek albo cebule, może trochę jakiegoś tłuszczu zeby nie było za suche. W takiej formie to jest zjadliwe, bo nie takie suche i nie chce się wymiotować
Pozdrawiam i potem się odezwe.
Ja nie bardzo się na tym znam, ale lekarz zalecil mi to zelazo wiec chyba mam go malo w organizmie :( chyba zaczne szukać czegos innego w zastępstwie tej paskudnej watroby :wink: Ciesze się bardzo, choc jak zrobilam test to mialam troszke mieszane uczucia to znaczy cieszylam sie tylko naszly mnie troche obawy, jak to dalej bedzie no i czy dam rade z tym wszystkim i dużo myśli kolatalo mi sie w glowie: radość i strach, ale radosci bylo wiecej :wink:
Zdradze tylko że jak wszystko bedzie dobrze to dzidzius bedzie juz w maju :lol: mam tabletki wzmacnajace bo rano bardzo bolalo mnie podbrzusze i lekarzowi bardzo sie to nie podobalo, podobno poczatki ciązy sa najgorsze. :?
Ale co ciekawe nie wymiotuje nie mam mdlosci i zadnych zachcianek kulinarnych. Wlasciwie to tylko zmysl węchu strasznie mi sie wyostrzyl i jestem w stanie rozpoznać co sasiad pietro wyzej gotuje na obiad, zreszta wszystko teraz bardzo intensywnie mi pachnie. Ostatnio sie zlapalam na tym ze czekolada,ma piekny zapach, wczesniej nie zwracalam na to uwagi, jednak zawsze wiedzialam, ze swietnie smakuje :lol: :lol: 8)
A i dziekuje za piekne zdjecia maluszka sludziutkie sa. Jeszcze nie bardzo miesci mi sie w glowie ze bede mama, ale pomalu sie do tego przyzwyczajam :wink:
Nie chce byc samolubem, bo wiem ze Magusia tak bardzo chce dzieciaczka, a ja tu tak pisze. Magus nie gniewaj sie na mnie ja bardzo w to wieze ze i ty niedlugo napiszesz podobnego posta, nie pisze na razie u ciebie bo brakuje mi odwagi ... ale trzymam kciuki za Ciebie bardzo, bardzo mocno...