Espresso jestem z Tobą :) :* Trzymaj się !
Ps. ja dziś poszalałam... 2piwa, troche chipsów.. eh, będzie dużo ponad 1000
Wersja do druku
Espresso jestem z Tobą :) :* Trzymaj się !
Ps. ja dziś poszalałam... 2piwa, troche chipsów.. eh, będzie dużo ponad 1000
Ja dzisiaj 1200...bylam u kolezanki pojadlam platkow takich slodkich troche i cukiereczka na oslode:P
Ogolnie to z ruchem tez ok, duzo spacerowania, cwiczonka w domku i sprzatanie calego mieszkania... mozna bylo sie zmeczyc.
Ale jutrzejszy dzien zapowiada sie wspaniale, jade z kolezankami na caly dzien na zagle. Bedziemy plywac lodka bez kabiny, wiec bedzie mokro i wietrznie, ale mam nadzieje ze przezyje:D
Nie wiem jak bedzie z jedzonkiem, chyba gdzies przycumujemy cos zjesc, ale jakby co to moze zamowie jakas rybke czy cos takiego:)
Jejku, nie moge juz sie doczekac!!!
Weera dzieki za mile slowka:) Ja wczoraj tez przyszalalam, ale dzisiaj jest calkiem w porzadku, wiec Ty sie nie przejmuj bo u Ciebie pewnie bedzie tak samo:)
Mocca nie ma za co dziekowac:) glowa do gory, bedzie good:]
Grubania, dziekuje bardzo:) Wiem, ze nie powinnam sie przejmowac takimi wpadkami, ale sama wiesz jak to jest... Dzisiaj juz nie narzekam na samopoczucie i diete:] A jak u Ciebie?
Co u reszty dziewczyn?:)
espresso udanej zabawy na zaglach:D
Ale faajnie :) żagle mrrr, to miłej zabawy :) i tylko tam ostroźnie :D
No i koniecznie, gdzieś się zatrzymajcie, żeby coś zjeść :) rybka <mniam> :D:D
Pozdrawiam:*
no to dzien jak najbardziej udany przed toba :wink:
tez bym sie gdzies tak wybrala na jakas wycieczke 8)
bawcie sie dobrze i sie nie potopcie hyhy
buziak na mily dzien :wink:
http://www.idara.pl/zagle/img/z2.jpg
Nio to espresso dzisiaj sobie żegluje!!! Ech troszku Ci zazdroszczę :) Wiem że mi jest tak łatwo mówić jeśli chodzi o nie przejmowanie się wpadkami. Sama przez długi czas wręcz miałam załamkę po każdym większym i obfitszym jedzonku. Dopiero niedawno nauczyłam się mówić do siebie "nio trudno- zdarzyło się. Nie cofnę czasu. Jutro dam z siebie jednak WSZYSTKO!" :D U mnie OK!! Wróciłam przed chwilą z siłowni i padam!!! :D
Jak wrócisz to daj znać jak było!!
BUZIOLE!!!
Jak tam wielka wyprawa?
Na pewno świetnie się bawisz.
Duzo ruchu i świeżego powietrza - to co cos czego zbedne kilogramki nie lubią :D
:idea: Pewnie po powrocie odkryjesz że schudłas.
zyje!!!
chwilam w to powatpiewalam, ale jednak jestem zywa - teraz to stwierdzam:P
Ale bylo super, jejku juz sie nie moge doczekac kiedy znowu wyruszymy na zagle.
Podczas plywania zjadlam kanapke od kolezanki z bialym chlebem, zabralam jej tez rzodkiewki i pomidora;p
Zatrzymalysmy sie na obiad, zjadlam kielbaske z grilla z biala bulka (;/)
A teraz wrocilam do domku i zjadlam (po 21 ) kapuste mloda gotowana taka...
Ale wg moich obliczen nie przekroczylam 1200 kcal, wiec chyba jest niezle...
Ruchu, pracy i w ogole spalania bylo tyle ze chyba jutro bede spala do poludnia..
Nie padalo, ale cala zmoklam, raz prawie nam sie lodka przewrocila i pelno wody sie wlalo za burte, mocno wialo, slonko swiecilo i bylo po prostu boskooo:]
sama jestem w emocjach jeszcze to byloby za duzo pisania...:P
Poki co ide sie wykapac, bo marzy mi sie ciepla woda..
A jak u Was dietka i cwiczonka??
witam :D
ale ci zazdrosze takiego wypadu :D :D :D
buźki:*:*
juz po kapieli, czuje sie jak nowonarodzona;]
Zazdroscic to jest czego naprawde jak bedziecie mieli okazje poplywac to bardzo polecam.
Moja przyjaciolka ma patent i obcykana w tych sprawach, wiec czasem sobie plywamy, tylko my na takich zwyklych zagloweczkach (omega), bez zadnych silnikow kabin itp. sam zywiol. Jest taka adrenalinka ze uhhhh..:)
Krew mi z nosa teraz caly czas leci, niedlugo bedzie trzeba spac isc:>