-
:lol: qrde dziewczyny, zrobilyscie ze mnie jakiegos lodowego murarza (z ta szpachelka ) :lol: ..
taka maszyne jak do lodow tych kreconych to mamy do bitej smietany (ktora nie za bardzo mi smakuje,jakby smakowala, to bym mogla zrobic eksperyment z podlozeniem glowy pod maszyne :) )..
ja z ta komunia proponuje, zebys nie szla specjalnie glodna, zeby tam cos zjesc..bo wtedy pochloniesz wszystko.. radze, zebys normalnie zjadla w domu, wtedy nie bedziesz taka max glodna i zjesz mniej (przynajmniej tak mysle .. :roll: )..
ale ty espresso.. napewno sobie poradzisz :wink:
-
Espresso to 3maj sie na komunii :D I zadnego żarcia proszę!!! :twisted: Na imprezach i spotakniach rodzinnych to ogólnie tak jest- alko, ciacha i różne smakowitości... Ech nio taki ich urok :roll: GRUNT TO NIE PRZESADZIĆ Z NICZYM- ANI Z ALKOHOLEM ANI Z JEDZENIEM! BO UNIKĄĆ SIĘ NIESTETY TEGO NIE DA 8)
Jeśli chodzi o rower to kliknij w ten link w moim ostatnim poście i zobacz na ten rowerek- siodełko jest szerokie i wygodne :D :D
BUZIOLE!!!!
-
Qrna jakie porady dla imprezowiczów xD
Trzeba będzie je wykorzystać w przyszłości :twisted:
U mnie na szczęście przez wiele lat żadna komunia sie nie szykuje, bo rodzina mała 8)
Z resztą nawet jeśli to ja już wtedy nie będę się odchudzać 8)
ahh :mrgreen:
POWODZENIA ! ;*
-
dzien dobry!
zajechalam na troche do domu.
Jedlismy obiad przed 12, no niesety zjadlam troche ale i tak sie ograniczam jak tylko moge.
krem z pieczarek z takimi ptysiowymi kulkami, to nalalam tak tylko zeby talerz pobrudzic;p pozniej 1,5 ziemniaczka pieczonego i kotlet schabowy w platkach kukurydzianych+ troszke salatki. No i po kawalku ciasta, ale to tak policze jak za jeden kawalek, bo nakladalam ciasto sprobowalam i przekazywalam mamie;p No a wszystko popijalam takim nektarem wujkowym z mieta:) przed wyjsciem zjadlam rano 3 lyzki musli na sucho no i to tyle.Mam w planach marchewke na kolacje i to juz chyba wsio. Niie pije alko, chociaz drinki tam sa boskie, no ale.. niestety.
Mam nadzieje kochane, ze wy sie dobrze trzymacie. Piszcie jak tam u Was.
Milej niedzieli:*
-
ja jestem juz po obiadku i 656kcal juz na koncie;p
-
Ładnie, jesteś na 1000 kcal? Mnie obiad jeszcze czeka, nie wiadomo co będzie jeszcze :)
Pozdrawiam, zapraszam do mnie - http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=65217
-
nie nazbieralo sie tego tak duzo :wink:
mielgo populudnia i dietkowego oczywiscie:*
ja znikam do ksiazek :twisted:
-
espresso -> ślicznie się trzymasz na tej komunii. Ja bym tak nie umiała, to fakt. Mam nadzieję, że dzielnie sobie poradzisz. baw się dobrze i napisz nam później jak było. Dzięki za wsparcie, tak swoją drogą :*
-
No no ładnie się trzymasz xD
JA chyba tez bym nie potrafiła się powstrzymać, bo moim wrogiem jest jedzące towarzystwo ! :twisted:
bo to zawsze tak kusi niemiłosiernie .. :roll:
-
nie chwalcie za wczasu.
Niestety wszystko popsulam. uduscie mnie:/
Zjadlam jeszcze kilka lyzek musli i podsmazane ziemniaczki:/
A niedawno przyszly do mnie do domu dzieci sie pobawic u nas i zrobilam im omlety na slodko...oczywiscie sama sie tez nie oparlam, zjadlam dwa ( mleko, maka, jajko, musli i posypane cukrem pudrem smazone na oleju):/
Najgorzej jak juz cos nie tak idzie to mysle, e troche wiecj nie zaszkodzi...no i sie rozpedzilam:/
Siegnelam jeszcze po chleb bialy, bo mialam ochote na kanapke z maslem i serem, ale sie opamietalam i go odlozylam.Wychodzi na to, ze caly weekendzik sobie pofoglowalam, teraz zastanawiam sie jak to odpokutowac:> jakies pomysly?? chyba najlepiej wroce do tysiaczka po prostu jutro ladnie?:>
Rano na pewno ide biegac. Mialam sie jutro wazyc, ale o nie nie, po tym weekendzie to nie bede sie spieszyc;p
Teraz tez uciekam sie uczyc.
Jak nie idzie to nie idzie :(
-
espresso, daj spokój - miałaś okazję, to mogłas sobie pozowlić. Spokojnie od jutra wróć do dietki i tyle. A zważ się, ja wiem, może we wtorek? Na pewno nie przytyłaś przez dzisiejszy dzień. I gratuluję siły woli - powstrzymanie się przed pajdą białego chleba to, w mojej opini, niemały wysiłek. Będzie dobrze!
Buźka.
-
Jeden weekend niczego nie zepsuje ;)
Zwłaszcza że Ty sport uprawiasz, no i zawsze utrzymujesz tysiac wiec jest dobrze ;)
-
No wlasnie, Tobie espresso zawsze tak fajnei idzie, a komunia to wyjątkowa sytuacja :D i tak poradziłaś sobie nieźle, jestem pod wrażeniem :)
Nie przejmuj sie, jesteśmy z Toba :*
-
tez mialam komunie i to u siebie w domku tydzien temu i zjadlam naprawde duzo a waga nie poszla w gore;P nie przejmuj sie tym dniem tylko dietkuj dalej;p
milego wieczoru;*
-
espersso ja to powtarzam ciagle i powtorze kolejny raz:
raz sie zyje,czasem mozna sobie troszke zaszalec,
nie mozna sobie wszystkiego caly czas odmawiac bo traci sie radosc zycia,
odchudzanie nie moze byc calym naszym zyciem :roll:
-
No dziewczyny dobrze mówią ! ;)
Trzymaj się tam i nie rozklejaj ;*
Spokojnej nocy ;*
-
espresso, wroc normalnie jutro do tysiaka, zdarzaja sie takie jednorazowe wypady (jak moj wczoraj np :lol: ), ale gdzies slyszalam, ze takie wypady w diecie podkrecaja metabolizm i to chyba prawda, bo u mnie dzis byly juz 2 koopki i szykuje sie chyba 3 :shock: :lol: ..
nie przejmuj sie!!!
ja dzis poszalalam,... biegalam sobie i rano i wieczorem.. i wieczorem lepiej mi sie biega, ale mam tendencje do kolki na wieczor :evil: !!!
dobranoc
-
dziewczyny jakie wy jestescie kochane, gdzie ja takie bym znalazla!!:*:*:*
Odrazu lepiej jak czytam, tylkoze piatek tez byl troche grzeszny.
No ale nic, jutro rano bieganie i bedzie pewnie ok.:)
Wazyc sie nie bede, a i nie wiem czy bede mogla jutro do Was zajrzec, najwyzej rano wpadne, bo wieczorem duzo nauki mnie czeka (musze zaliczyc caly rok z laciny na 5:/)
A w czwartek bede prawdopodobnie juz wyjezdzac..:((
-
espresso, bedziemy na ciebie czekac:)! kiedy wracasz??
i co robisz na codzien - bom ciekawa... :roll:
liceum?? studia??
-
Giuli meldujcie sie jak mnie nie bedzie, piszcie wszystko is ei spowiadajcie, jak wroce nie bedzie juz nauki i bede mogla wszystko na spokojnie przeczytac:)
A wyjezdzam w czwartek, pobede w wawie, a na sobote wesele no i w poniedzialek chyba wroce:>
Postaram sie w wawie pojsc na lyzwy albo basen, albo tu i tu. jak zdarze stroj sobie kupic, bo jeden to mam taki do opalania a drugi typowo reeboka taki czarny sportowy, ale dzisiaj go mierzylam i tak jakos niezbyt.
Na codzien jeszcze liceum. Mamy strasznie duzo nauki u nas, szczegolnie jak sie na jeden okres wszystko zwala. Najgorzej mnie dernewuje ze musimy sie uczyc z przedmiotow ktore nie przydadza nam sie pozniej, nie wiaze sie z nimi przyszlosci. No ale zawsze wychodze z zalozenia, ze lepiej sei uczyc w tym liceum nawet jak idzie troche gorzej, niz w jakims kiepskim i myslec ze jak ma sie 5 to sie wszystko wie:>
a studia dopiero za rok:)
-
eh... ja chodzilam do jak to mowila nasza pani dyrektor elitarnego liceum w Katowicach i nam jakos lepiej wszystko rozplanowali... robilismy biologie, chemie, fizyke, geografie i historie 4 lata w 2 lata, tak, ze w 3 i 4 klasie mialam tylko j.pl, matme, ang, niem +2 przedmioty fakultatywne, z ktorymi wiazalam przyszlosc ->ang i niem :)
fajnie bylo :)
milo wspominam czasy liceum :)
-
espresso, ja nie wiedziałam, że Ty taka młodziutka jesteś :) Bo mądrością to przewyższasz niejednego dojrzałego typa :) ładnie sobie poradziłaś dzisiaj! Mam nadzieję, ze weselicho będzie super wypasione. Ja mam 3 wesela w te wakacje... Trochę kasy na to pójdzie :/ Ale przynajmniej zabawa że hej! Buziaki i miłego dnia jutro!
-
Sil, no mlodziutka mlodziutka:]
no a z ta madroscia nie przesadzajmy ;)
To jak dzisiaj sbie poradzilam to nie chce mi sie komentowac, tylko teraz mi sie caly czas odbija i czuje sie strasznie pelna, az nie chce mi sie spac z takim bebechem;p
No ale trzeba, bo jutro rano wstaje i biegam, starczy leniuchowania i obzerania;]
Giuli, elitarne czy nie elitarne nasze liceum to kazdy niech stwierdza sobie sam:) Ja sie dobrze czuje u nas, mimo ze jest duzo nauki Nauczyciele sa calkiem w porzadku (oczywiscie sa wyjatki), ludzie sa wspaniali i ogolnie szkola pod wzgledem organizatorskim:) Nie zamienilabym jej na zadna inna teraz. Ja mam nadzieje ze odpuszcza nam w nastepnym roku przedmioty ktore nie beda potrzebne,ja jestem na humanistycznym profilu, wiecej polskiego i historii no i troche wosu.Troche szkoda, ze teraz fakultetow nie ma, na szczescie moj tatus jest historykiem, wiec mam nadzieje ze przed matura sie ze mna pouczy;)
A ten okres liceum jest super, troche chce mi sie na studia, ale jak sobie pomysle, ze to juz sie skoncza te czasy to odechciewa sie:] Nie podoba mi sie, ze gimnazjum zrobili...nic nie daje moim zdaniem, zadne tam wieksze przygotowanie, a liceum do gim nawet nie ma co porownywac:) Cieszcie sie Ci, ktorzy mieli okazje byc w 4 letnim:]
Dobranoc:*
-
espresso u Ciebie wcale nie było jeszcze tak źle , uwierz :!: :!: ja wolałam juz nie wpisywać co u siebie wchłonełam :wink:
a ty jeszcze dzisiaj idziesz biegać, super :P
co do liceum ja byłam właśnie w 4-letnim i bardzo miło wspominam te czasy, z chęcią bym to powtórzyła :twisted:
tylko nie przeucz się nam dzisiaj :wink: musisz zachować siły na weselicho :P
Buźka :P
-
i jak tam?bylo poranne bieganie?
pocwiczysz dzisiaj troszke wiecej i zaostrzysz dietke i bedzie wszystko ok
chociaz uwazam ze wczoraj wcale duzo nie zjadlas :wink:
zdajesz mature z historii?ja tez zdawalam,w liceum bylo fajnie ale na studiach jest jeszcze lepiej :wink: zobacyzsz :!:
tylko trzeba sie duzo wiecej uczyc niestety,
milego dnia:*
-
Hello espresso :*
Ja też żałuję że nie załapałam sie na 4 lata liceum. Nie wiem kiedy ten czas zleciał. Tęsknię za moją szkołą :( 3 lata to zdecydowanie za mało, nie ma w ogóle czasu na powtórki na lekcjach, bo nauczyciele muszą zrealizować program. A w 3 klasie dużo przedmiotów mi nie odpadło - mieliśmy historię, wos, geografię do końca - chociaż byłam w mat-inf-fiz.
Aż mi się nie chce wierzyć że to juz koniec i że jestem po maturze :shock:
Ja też nie lubię chodzić z pełnym brzuchem do łóżka, ohyda. Wtedy jakoś okropnie mi się śpi. A rano jestem taka rozlazła jakaś :?
Trzymam za Ciebie kciuki i za to żebyś wszystko ładnie pozaliczała :D
-
qrde, ja bym chciala zorganizowac jakies klasowe spotkanie po liceum, ale zawsze jak przyjezdzam do domu to wszyscy sa albo na wakacjach, albo sa swieta bozego narodzenia wiec nie tego... :?
fajnie espresso, ze tatus ci bedzie pomagal :), ja jakos nie za bardzo lubilam historie.. a mature zdawalam z angielskiego i niemieckiego :wink:
dzis pozniutko wstalam - o 10.00 i wogole to postanowilam biegac dluzej, ale wieczorem, bo strasznie nie lubie wstawac rano... no chyba, ze mi sie cos odwidzi :)
kiedy konczycie w tym roku szkole espresso??
i lauri jak poszla maturka :)??
-
Dzień dobry espresso!!
Wiem że juz za późno i zrobiłaś jak chciałaś, ale ja bym Ci polecila zostać dziś przy tysiaku i zafundować sobie wiecej ruchu niz zwykle!! Bieganie z rana to super pomysł!
Daj spokój i nie przejmuj się już! Jeśli dzisiaj będziesz 3mać dietę to nawet Ci sie to nie odłoży!!! Tylko rzecz jasna nie waż się bo jedzonko zalega jeszcze w brzuszku!
POWODZENIA!!!!
-
I jak tam espresso dzis idzie :) ja juz z wakacjowania powrocilam i bede zagladac :) pozdrowionka!
-
hej dziewuchy;p
Wlasnie wrocilam do domku, w ramach odpoczynku po szkole przed dalsza nauka, postanowilm napisac:D
Tylko prosze trzymajcie jutro kciuki za ta lacine... dawno sie tak nie balam isc zaliczac;)
Ale u nas goracooooooo, rozplywam sie.
Minerwa, dzisiaj zaczelam wierzyc ze chyba naprawde nie bylo tak zle.To moje ostatnie przeuczenie bedzie dzisiaj i juz luz bedziemy mieli:D
Kaczuszko bylo poranne bieganie, ale krotko bo za pozno wstalam. Wieczorkiem jeszcze pocwicze jak bede miala troche czasu.Zdaje maturke z historii na bank:) Co Ty studiujesz?
Lauri, przetrwalam noc z moim ciezkim zoladkiem. Chociaz wstawalam w nocy 3 razy siku bo sie opilam woda na wieczor:P A ja gdybym miala wybor to bym chciala byc w 4 letnim:)
Giuli, takie klasowe spotkania po jakims czasie moga byc fajne, ale czesto jest problem wlasnie z zebraniem tej ekipki. Zazdroszcze Ci, ze moglas dzisiaj sie wyspac, ale ja sie pocieszam ze jeszcze tylko troche i tez bede mogla sobie spac;p Rok konczymy 23...ale dni szybko mijaja, wiec zaraz wakacje:))
Grubania, nic nie jest za pozno:] Nawet jakbym juz swoje postanowila to radyprzydalyby sie na przyszlosc, w kazdym badz razie zostaje dzisiaj przy tysiaczku, wieczorkiem postaram sie jeszcze pocwiczyc:)
yDoka super, ze jestes spowrotem:) Opowiadaj jak tam bylo..dietka trwa?? :)ah u mnie wakacjowanie nawet sie nie zaczelo jeszcze:/
-
jeszcze 11 dni i wakacje:D fajnieeee:d
ja tez pociwcze wieczorkiem i postaram sie pobiegac:D
podziwiam cie ze codziennie rano mobilizuejsz sie i biegasz:/
mielgo popoludni:D
-
witam :D
ja oczywiscie bede trzymac kciuki za ciebie, ale napewno ci sie uda no bo jak by ci sie nie mogło udac :wink: :wink: :D :D :D
buźki:*:*
-
Powiedz o której masz tą łacinę, to będę trzymać kciuki :D
Zresztą tyle sie uczysz, to musi pójśc na z płatka ;)
A jak tam dietka?
-
No jasne że bedziemy trzymać kciuki ;)
Heh łacina to chyba dośc trudny język cioop ?
Mó braciszek kiedyś mnie prosił żebym go z sentencji odpytała :P Masakra ja to bym nawet nie potrafiła tego wymówić xD
-
ja oczywiscie bede trzymac kciuki :wink: .. u mnei na szczescie lacina byla takim przedmiotem do wyboru a ja jej sobie oczywiscie nie wybralam :lol: ..
u mnie masakra! dietkowo ok, ale w koncu nie poszlam na zakupy b ow polowie drogi zepsulo mi sie auto...
eh... szkoda gadac.. :x
czekam na twoj dzisiejszy raporcik
-
hej hej!
pojechalam pouczyc sie z kolezanka, poszlo calkiem niezle:]
Dzisiaj zjadlam kolo 1020 kcal no i w ramach II sniadania zjadlam m.in. big milka;)
A teraz to was zaskocze, myslalam myslalam co z tym rowerkiem stacjonarnym i w koncu... pozyczylam od sasiadki;p
Jezdzilam dzisiaj pol godziny, do tego jeszcze pocwiczylam no i sie wymeczylam:)
Ale czuje sie dobrze teraz:)
Giuli oj wspolczuje, moj samochodzik smiga jak nalezy, dla mnie najlepszy:)
Ola rzeczywiscie nie jest najlatwiejsza, ale ja nie narzekam, jak dla mnie moze byc:)
Dzieki dziewczyny za kciuki, mam nadzieje ze jutro pomoga:))
-
Ojej, jeszcze się mięśniak z Ciebie zrobi :) Tylko się nie przeforsuj ;] Śliczny dzień za Tobą, gratuluję! Na pewno już śladu nie ma po niedzielnej zabawie :):):)
Buziaki i słodkich snów!
-
No pięknie :D ja chyba nie mam nikogo od kogo mogłabym pożyczyć rowerek. nie pozostaje mi nic innego jak jeżdzić zwykłym rowerkiem (niestety zero mobilizacji :/)
Śpij dobrze po tym udanym dniu ;**
-
WITAJ ESPRESSO!
Za Tobą ładny dietkowy dzionek! Slicznie wrócilaś do "dobrego" jedzonka! No i pochwalam, pochwalam za taka ilość ruchu! I jeszcze ten rower :P Oby tak samo bylo dzisiaj :D U Ciebie też tak gorąco? Bo u mnie wczoraj i dzisiaj upał i też sie rozpływam... Nio w sumie Kętrzyn jest niecałe 100 km od Olsztyna to na pewno masz tak samo..
MIŁEGO, SUONECZNEGO I DIETKOWEGO DZIONA!
-
espresso, mam nadzieję, że dzień mija super ekstra wypasienie? :) u mnie niemal tak - niemal, bo się uczyć muszę... zjarałam się na balkonie mocno czytając artykuły na egzamin. oczywiście bez kremu się opalałam, więc... zobaczymy, czy nie będę w nocy kwiczeć z bólu :)
Pozdrawiam znad właśnie zjedzonej miseczki truskawek :)