witam
ach ten weekend..........no cóż kazdemu zdazyc sie moze, ale dobrze ze nie porzucasz diety tylko jutro przykładasz sie bardziej. nie ma co sie załamywac, wykorzystaj ten zapał i twoje dobre checi w 1000 % a bedzie dobrze. jak mówia tak "mądry polak po szkodzie" wiec ty juz jestes madra i nie popełnisz drugiego takiego błedu. w weekendy znajdx sobie cos do roboty np. jakas dobra ksiazka, albo kino, nie siedz w domu nawet jak jest brzydka pogoda. wierze w ciebie i napewno ci sie tym razem uda i juz nie bedziesz musiała zaczynac od nowa

ja co do diety nie mam az takich wymagan zeby była jakos bardzo urozmaicona, staram sie poprostu zeby nie jesc tych samych rzeczy za czesto

buźki:*:*