-
Czesc Aniu :wink: Na skakance skacze sobie od tygodnia. A czy to daje jakies efekty to sie okaze jutro :lol: ...no bo jutro obydwie mamy wazenie :shock: ...ja sie zwaze jak tylko wstane z lozka..hehe..no i zobaczymy czy bedę mogla sie pochwalic, czy zalamac :?
-
Ania? to gdzie mam pisać do Ciebie? na ten post, czy tamten co rano napisałam i jest więcej stron? Hmm?
-
lezka obojętnie gdzie będziesz pisać. będzie mi milo jak będziesz pisac na obydwa.
A tak w ogole jak tam u was dietka??
Bo u mnie nieźle. Wyszlam na 870 kcal.a spalonych 245. No ale jutro będzie gorzej bop prawie caly dzien mnie nie bedzie w domu wiec nie wiem jak to bedzie z dieta a poza tym to wazenie jutrzejsze, tez sie go boje.
No ja niestety nie mam skakanki a jakos nie mam tez okazji jej kupic. A jak sie kupuje skakanke?? na wzrost?
-
Czesc Aniu. Co do tej skakanki, to kupuje sie na wzrost. Ja mam 162 cm, wiec kupilam sobie 2 metrową, i jest w sam raz. Nooo...ale jak tam twoje wazenie. Bo u mnie jak widac na tickerku kilogram mniej :lol: Dla mnie to juz jest sukces, bo teraz chudne coraz wolniej, wiec ciesze sie z kazdego straconego kilograma :wink: Tylko czy zdązę dobrnąc do 55 kilo za 3 tyg :?: :roll: A no wlasnie...bo musze sie pochwalic...ze za 3 tyg. 21 czerwca lecę do Irlandii do mojego kochanego mężusia...no i pasuje mi schudnąc do tych 55 zanim tam polece :wink:
-
Cześć,
Mawika gratuluje utraconego kilograma, ja dzisiaj darowalam sobie wazenie i mierzenie bo zabardzo nie mialam czasu i jutro rano pewnie tez nie bede miec wiec zmierze sie dopiero w niedziele.
A co do tego szkolenia to b bylo szkolenie w terenie i 5 godzin lazenia.
Dostalam ta prace ale to jest praca na caly dzien prawie i nie wiem co mam zrobic z dieta i cwiczeniami, bo jak np wyjade o 7 z domu to wroce ok 19. Pewnie bede zmęczona i nie bedzie mi sie chcialo ciwczyc. Co mam teraz zrobic. Boje sie ze moja diete szlag trafi i bedzie juz stracona i nic nie schudne z tego co sobie planowalam.A chce schudnac do 11 lipca przynajmniej jeszcze z 5 kilo. Poradźcie coś. Pliska
-
Aniu!!! Czym ty sie martwisz :?: :D Jak pujdziesz do pracy to schudniesz w mig! Jeszcze jak mowisz ze bedziesz pracowac calymi dniami od 7 do 19, to nie bedziesz miala czasu na podjadanie, a cwiczenia bede zbędne...bo praca najlepiej sprzyja odchudzaniu. Wiem to bo juz nie jedna moja kolezanka tak schudla wlasnie jak poszla do pracy, ze szok. Tak ze mowie Ci nie sie nie martw. Schudniesz szybciej nic sie tego spodzniewasz :wink: Z6cze Ci powodzenia :P Buziaczki:*
-
dzięki ale to już nieaktualne i od jutra zaczynam mój stary system dietkowania. Jak tam u was??
-
czemu nikt nic nie pisze?? Jak tam dzisiejszy dzionek?? Bo u mnie tak sobie , jutro wracam do 1000 kcal. Ja teraz postaram sie czesciej wpadac tutaj i do was.
-
no dziewczynki, rewelka : > po przeczytaniu calego watku... um.. az mi motywacja sie podpudowala i ochota na cwiczonka ! dzieki wam ; * zycze powodzenia w dalszej drodze ku doskonalosci :)
-
Cześć never1give1up1. Witam u siebie. Fajnie że wpadłaś. Powiedz coś więcej o sobie np wiek,waga, od kiedy i jaka dietka, itp, itd. :D
Napewno będziemy cie wspierać. Tutaj wszyscy nawzajem się wspieramy.
-
zalozylam swoj watek tutaj : http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=65100
jest tam conieco napisane.. ; )
obecnie 167cm, 60 kg, , dąze do 56 : ) dietka ? 1200-1500 kcal +duzo sportu [kocham go -wiec to bedzie naprawde sama przyjemnosc : )) ]
pozdrawiam ! : >
edit: zapomnialam dopisac, ze mam praaaawiee 19 lat : > [ brakuje paru miesiecy ;) ]
-
hej ja też mam prawie 19 lat mi tez brakuje paru miesiecy, dokladnie 2.
Szkoda że nikt nie pisze. I tak zapisze tutaj co dzisiaj zjadłam bo sama świadomość tego że ktoś moze to zobaczyć motywuje mnie do popray i nigdy więcej takich grzechów.
Doszłam dzisiaj do 2000 kcal niestety, a mialo byc ok 1300 no ale coz od jutra wracam do swojej dawnej niskokalorycznej dietki, do 1000. Mam nadzieje ze jednak ktos napisze na moj temat.
-
Czesc dziewczyny jak tam u was?? Bo u mnie dietka nizle, zaraz migam na cwiczonka. Napisze pozniej ile mi wyszlo kcal
Trzymajcie sie.
-
never1give1up1, mawika, lezka24, i inne dziewczyny gdzie sie podziewacie?? Juz calkiem o mnie zapomnialyscie, o diecie i o tym forum??
Co sie dzieje?? Jak bedziecie kiedys na forum napiszcie jak wam idzie dietka.
Mi dzisiaj zle. Wyszlam na 1400 kcal zjedzonych i 300 kcal spalonych
-
hello no ja jestem :) :) :) ostatnio miałam mało czasu :) wiec nie zagladalam
-
Czesc Aniu. Ja mam ostatnio nie za dobry humorek....zaczyna mnie wkurzac ta moja waga...ze ciagle taka sama. Moze za czestno sie waze...ale chyba juz mam jakąs obsesje :? Za rowniutkie 2 tygodnie jadę do Irlandii do męza, i co?? Jak ja niby schudne te 3 kg?? :cry: Juz zaczynam w to powątpiewac. Tak sie staram, a tu nic, ani pol kilo mniej :? Juz normalnie nie wiem co mam jeszcze robic...przeciez nie wyeliminuje calkiem jedzenia..hehe. Jeszcze wszyscy dookola mnie wkurzaja swoimi uwagami na temat mojego odchudzania...ze po co ja sie odchudzam, ze jestem juz za chuda, zebym sobie dala spokoj, ze jestem chudzielec...co oni mi bedą kity wciskac jak ja chyba dobrze wiem ile powinnam wazyc...i wiem ze teraz jeszcze waze za duzo...brzuch ciągle odstaje...i w ogole...Wez mnie jakos pociesz chociaz ty Aniu, bo ja juz nie wiem co robic, juz nie mam sily do tego wszystkiego :cry:
-
Nie można sie zalamywac mawika. Ja tez niedawno przezywalam kryzys ale dzieki temu forum mi powoli przechodzi dół. Ty tż nie możesz się przejmować. Pomyśl ile już straciłaś i że to już końcówka jest. Nie mozesz przeciez zaprzestać diety i wracac powoli do wagi.
A co do motywacji to wyobrażaj sobie siebie jak będziesz wyglądac tak jak marzysz i o reakcji twojego męża jak cię zobaczy. Powinno ci to dodawac sil. A jezeli inni mówią ci że już jesteś chudzina to spojrzyj na siebie obiektywnie żebys czasem w anoreksje nie wpadła za wszelką cenę. Zdrowie jest najwazniejsze. Jak będziesz dobrze nastawiona, cwiczyla i trzymala sie dietki to napewno waga drgnie, gwarantuje ci to. Bo jak czlowiek jest zdolowany i nic mu sie nie chce to nie przejmuje sie odchudzaniem i waga wzrasta albo utrzymuje sie na tym samym poziomie.
I jeszczę częsciej wpadaj na to forum. Ono naprawde podbudowuje.Wiem to z własnego doświadczenia. Trzymaj sie i napisz jak ci dzisiaj idzie??
Ps. Mam nadzieje ze troche ci pomogłam,ze chociaz troszke cie pocieszylam :D
-
Aniu dziekuje Ci za wsparcie. Chyba masz racje, nie powinnam sie tak przejmowac...w koncu faktycznie nie jestem juz taka gruba. A przekonalam sie o tym dzisiaj jak poszlam na sklepy zeby sobie kupic jakies ciuszki na poprawe humorku. Okazalo sie ze mieszcze sie w rozmiar spodni S...hehe..mowie babce w sklepie zeby mi dala L...a ona do mnie, ze jestem taka chudziutka ze na mnie to tylko S. Nie wierzylam..no ale faktycznie, mierze i dobre. I w ogole kupilam sobie dzisiaj 2 reklamowy bombowych ciuszkow, nio i od razu sie humorek poprawil...mimo ze waga spadla tylko o 0,5 kilograma. Pocieszam sie takze tym, ze w Irlandii są podobno same grube baby, wiec na ich tle bedę wyglądac szczuplutko. No ale najbardziej zalezy mi na pozytywnej reakcji mojego męza. Chcialabym mu sie podobac, chcialabym zeby byl o mnie zazdrosny, chcialabym zeby byl dumny, ze ma piękna zonkę :) Przeciez ja to wszystko robie przede wszystkim dla niego! Oczywiscie dla siebie rowniez, ale dla niego przede wszystkim. Mowię Ci Aniu jak ja go bardzo kocham...tak bardzo ze tego sie nie da opisac slowami :wink:
Nio a teraz napisze trche o mojej dietce. A wiec: wczoraj wyszlo mi jakies 800 kcal...znowu za malo, ale kurcze nie potrafie inaczej...nie dam rady wiecej zjesc...musialabym chyba wybierac bardziej kaloryczne rzeczy, np. slodycze...ale to przeciez bez sensu. No ale chyba 800 kcal to nie jest tak tragicznie. Lepiej za malo, niz za duzo :lol: A dzisiaj mam juz za sobą jakies 300 kcal...i obiad bedzie mial z 200, podwieczorek ze 100 i kolacja z 200...no i znowu wyjdzie 800 :? No i co tu poradzic?? :wink:
-
Nio a Tobie Aniu jak wychodzi z tymi kaloriami za caly dzien?? Co ty jesz?? Moze podaj mi swoj przykladowy jadlospis na 1000 kcal...bo ja nigdy kurcze nie mogę dobic do tego 1000 :?
-
No widzisz mawika. Gratuluje udanych zakupów. Nie trzeba bylo sie tak dolowac bezsensu. Jak ja bym chciala kiedys w rozmiar s wejsc-hmmmm marzenia.
Gratuluje ci ze masz takiego męża, napewno bedzie zachwycony i nie bedzie mogl od ciebie oczu oderwac.Tym bardziej nie powinnas sie przejmowac bo jak piszesz tam sa same grube baby. Ciesze sie ze moglam ci pomoc chociaz troszke i ze masz juz lepszy humorek. Nawet jak nie zrzucisz tych 3 kg to i tak juz takimega sukces osiagnelas ze szok.
Mozesz napisac ile masz wzrostu i przez jaki czas stracilas wszystkie te kilogramy??
A co do jadlospisu to u mnie ostatnio nie zaciekawie. Bo przekraczalam 1000 , nawet dochodzilo do 1300. Uwazam ze jednak powinnas dobijac do tego 1000, a nawet powoli zwiekszac.
Na śniadanie powinno byc 300, a na obiad tez powinnas miec kolo 300, na kolacje 200 i dwie przekaski po 100. Postaraj sie dobijac do 1000.
Mi np sniadanie z dwoch kromek grahama z szynka i pomidorem wychodzi kolo 300.
-
Bylam dzis sie zwazyc i zmierzyc w aptece, na takiej specjalnej wadze. Nio i pokazalo ze mam 165 cm wzrostu...a waga 57,5...ale na razie nie zmieniam nawet straznika wagi, bo nie ma sensu o pol kilograma :? A te kilogramy, w sumie prawie 23 kilo to schudlam w jakies 4 miesiace :P
-
To sporo schudla mawika przez te 4 miesiace. A teraz powinnaspowolutku wychodzic z dietki i co tydzien albo dwa dodawac 100 kcal. Przez to wychodzenie z dietki napewno cos zgubisz jeszcze. A tak w ogole jak ci dzisiaj idzie?? W ogole jak wam idzie dziewczynki??
Sorki ze mnie dlugo nie bylo ale ostatni tydzien byl ciezki i wole go nie wspominac. Od dzisiaj zaczynam nowy etap bez grzeszkow i dolowania sie. Pelan mobilizacja.
A dzisiaj mam narazie 470 kcal, potem jeszcze jade na taniec i cwiczonka w domku. Wiczorkiem napisze wam jak mi poslzo i zobacze jak u was. Trzymajcie sie cieplutko.
Moze wczesniej jeszcze wpadne niz wieczorkiem, zobaczymy. :D
-
uh.. teraz bede regularnie pisac ! btw.. kopnijcie mnie w tylek - bo za szybko chudne :P powaga.. niedawno bylo 60 a juz 57.8 ! przeciez to bardzo szybciutko :( i to w przeciagu poltora tygodnia ! 2 kg ! jejku, moze ja za bardzo panikuje - bo nie spodziewalam sie tak szybkiego spadku wagii, albo serio mam przystopowac ?!
Aniu - a wczoraj mialam taki dzien, jak Ty niedawno :)) mialam zaplanowane 1300 kcal - a pozarlam ponad 1800 ! hihihi - ale dobrze mi z tym bylo :) czulam sie taka.. hm.. taka spelniooona :D - a po dzisiejszym wazeniu - zauwazajac, ze waga poszla w dol - to juz w ogole mam taka satysfakcje, ze szkoda gadac !
a dzis - tez mam na liczniku 450 kcal hihihi - prawie jak Ty ! :D
czekam na Twoj wieczorny raport ! buziaczki :*
-
ja jak na razie mam 638kcal:D no ale zostal mi tylko jeden posilek wiec moge zaszalec;P
tez czekam na wieczorny bilansik:D
-
Cześć dziewczyny. Czekacie na wiecozrny bilansik?? Juz wpisuje.
Wyszlam ogolnie na 1020 kcal zjedzonych i okolo 800 kcal spalonych wiec mysle ze nie jest zle. wyszlo mi tyle b dziiaj tez troche lazilam.
A mam pytanka 3.
1. Gotujecie sobie same obiady czy jecie to co mama wam ugotuje nizaleznie co to jest(tylko mniej), bo ja zabardzo nie mam takiej mozliwosci zeby sobie samemu gotowac.
2. Jakie obiadki niskokaloryczne jecie??
3.Jak wy to robicie ze miescicie sie w 1000 i go nie przekraczacie??
never1give1up1 moze powinnas troche wiecej jesc albo mniej cwiczyc bo moze masz za dlugi czas zbyt ujemny bilans kaloryczny. Ile dziennie zjadasz i spalasz??
-
Ja jem obiadki ktore gotuje mama chyba ze jest to cos bardzo kalorycznego to robie sobie wtedy jakis omlety czy cos;P
-
ja tak samo, jem to co mamuska ugotuje - tylko o polowe mniej, chyba, ze naprawde cos tuczacego - to sobie jakies BARDZOOO pozywne kanapki zrobie, albo sama cos upichce - raz robilam takie smaczne placuszki z otrebow - przepis wzielam z tej strony www :)
ile jadam ? hm.. ok, 1300 kcal ostatnio ociupinke wiecej do 1500 :D a spalam.. hm.. raz 1400 (na samych cwiczeniach - nie liczac spacerow i innych czynnosci domowych) raz 1000..
hm.. za to sobie pozwalam na slodycze - nie ogromne ilosci.. ale tak czasem kostka.. nie zaszkodzi :D
-
Czesc Aniu :wink: Ja dzisiaj weszlam na wagę i okazalo sie z moje odchudzanie jednak jest skuteczne. Schudlam kilogram :D Waze 57 kg :wink: Jeszcze tylko 2 kg i moj cel osiągniety :D A jak tam u Ciebie?? Jak to jest z tymi obiadkami twoimi?? Mam gotuje Ci bardzo kaloryczne? Ja mieszkam sama, to tez sama sobie gotuje na szczescie, ale jak masz czasem bardzo kaloryczny obiadek, to radzilabym Ci przygotowac sobie cos innego. Ja wyszlam wczoraj na jakies 950 kcal. A dzisiaj dopiero sniadanko, jakies 250 kcal.
A dziewczyny moze ktoras z Was wie cos na temat wyszczuplających kremow? Zastanawiam sie nad zakupem kremu vichy liposyne...ale wacham sie, bo nie jestem pewna co do skutecznosci takich specyfikow. Moze ktorac z Was uzywala takiego kremu?? albo jakiegos innego?? Pomozcie!! :wink:
-
mawika ja używam balsamu Bielendy Fitness Line. Na moim pamiętniczku pisałam co on zawiera i jak ma działać... Zaraz poszukam i wkleję tutaj.
A co do działania to powiem tak:
Schudłam. Nie wiem tylko czy on tak skutkuje czy moja dietka i ćwiczenia. Jeszcze miesiąc temu ledwo co spodnie w rozmiarze L nosiłam a 2 dni temu kupiłam sobie spodnie w rozmiarze M i są na mnie idealne. Nawet boczków nie widać w nich bo mnie nie obciskają :). Balsam stosuję co drugi, czasem co trzeci dzień.
-
A tu to co pisałam o tym żelu w dniu kupienia:
Żel Fitness Line (Termoaktywny żel wyszczuplająco - drenujący) z Bielendy 16,49 zł. Na odwrocie opakowania jest napisane: Rozgrzewający proparat pobudza mikrocyrkulację, przyspiesza procesy przemiany materii oraz spalanie tłuszczów. Wspomaga redukcję cellulitu.
Składniki aktywne:
Kompleks rozgrzewający - pobudza mikrokrążenie, przyspiesza wchłanianie i działanie skladników aktywnych.
Ekstrat z kakaowca - sorzyja redukcji tkanki tłuszczowej i eliminacji cellulitu, pobudza wytwarzanie B (beta)-endorfin, ktore relaksują skórę.
Cynamon - działa rozgrzewająco i energetyzująco.
Biokampleks reduktorów tłuszczu (L-karnityna, kofeina, bluszcz, morsztyn).
Polimer napinający skórę.
Efekty: Widoczna redukcja objawów cellulitu, bardziej jędrna i gładka skóra, smukła sylwetka. Zmniejsza obwód pasa do 2 cm!.
-
Cześć dziewczyny. Moja mama nie gotuje bardzo kalorycznie wiec zjadam mniej niz kiedys. A jak jest rosol czy cos podobnego ktorego nie lubie to sobie kupuje jakas zupke w proszku albo jakies kanapki.
Co do kremów to ja uzywam balsamow 2 razy dzinnie, rano i wieczorem. Rano balsam wyszczuplajacy i antycelulitowy z czterech por roku a wiecozrem balsam ujedrniajacy nivea Q10. Ale o efektach i dzialaniu nie moge jeszcze powidziec bo stosuje je dopiero od 2 tygodni.
A co do dietki to dzisiaj nizle chociaz cos mam dzisiaj zly dzien, jakos tak ospala czuje sie.
Zjadlam na sniadanko platki fit z mlekiem, potem jablko i peczywko chrupkie. Na obiadek mialam zurek z kielbaska i ziemniaczkami. Potem sobie przegryzlam jeszcze jeden chlebek. Alew ogole nie mam pomyslu co by tu zjesc na kolacje.Macie jakies propozycje??
W sumie wyszlo mi narazie 606 kcal zjedzonych i ok 400 spalonych. Jakie cwicznia wykonujecie ze az tyle spalacie??
-
ja biegam, biegam biegaaaam.. i to chyba na tym spalam tyle kalorii.. bo reszta cwiczen - to raczej na rzezbe idzie.
-
A ile biegasz i kiedy?? A jak wam idzie dzisiaj bo mi niezle narazie jestem na 400 kcal a potem pocwicze troszke i poloaze wiec moze cos spale.
-
hm.. biegam glownie wieczorami po 20 minut . ale ostatnio dawno nie biegalam.. biegam na silowni na biezni - po 30 - 45 . potem ide na taki smieszny rowerek na stojaco.. takie jakby narty.. - rekami sie nusza i nogami.. :))) ciezko to wytlumaczyc - i na tym tez spedzam 30-45 minutek = spalone ok 700-800 kcal
-
To gratuluje never1give1up1 spalonych tylu kalorii. Ja tez bym chciala chodzic biegac na bieznie na silownie ale w okolicy nie ma silowni z bieznia :( A zaczne dopiero po parku biegac w lipcu. Teraz postaram sie codziennie albo prawie codziennie jezdzic na rowerze. Moze jka troche jeszcze schudne to wybiore sie na basen.
A tak w ogole jak tam u was dietka?? Bo u mnie niezle bez grzeszkow(nie liczac 2 kaw nescafe 3 w 1) W sumie wyszlam na 956 kcal zjedzonych i 200 kcal spalonych.
Postaram sie tez spalac co ty.
-
swietnie ci poszlo:D mi dzis wyszlo 1014kcal :D a spalonych nie licze;P
-
no co ty idz juz teraz na basen :D :D tam nikt nie patrzy :wink: :D :D uwiez mi napewno sa tam grubsi od ciebie :D :D a poza tym cały czas jestes w wodzie. Z doswiadczenia wiem ze jak jest ładna pogoda to na krytym basenie jest mało osób bo wszyscy spedzaja czas na dworze albo jak juz jest sezon to sa na otwartym basenie. A ztym bieganiem to jezeli nie masz jeszcze czasu w tygodniu to zacznij biegac w weekendy. ja jak nabiore sił zaczynam uprawiac wiecej sportu.
buźki:*:*
-
Dzięki dziewczyny. A co do basenu to sama nie wiem. Nie lubie jak ludzie sie na mnie dziwnie patrza chociaz teraz akt jest mniej osob wiec moze pojde narazie rz w tygodniu. Zobacze. A jaki sport masz zamiar uprawiac aga??
-
moje plany na daleka jeszcze przyszłosc to takie zeby nie móc obejsc sie bez sportu. Chciałabym biegac 4 razy w tygodniu, jezdzic na rowerze, na basen jakies 3 razy w tygodniu, no i gimnastyka w domowym zaciszu ( rozciaganie i rzezbienie miesni) ale zanim dojde do tego planu to troche potrwa, ale bede sie starac :D :D :D
buxki:*:*
-
Napewno aga predzej czy pozniej dojdziesz do tego. Ja tez mam podobny plan ale czasami pewnie nie bede go wykonywac z lenistwa albo z braku czasu. Ale zycze ci jak najlepiej.