hej, dzięki że wpadłyscie. Myśle ze idzie mi nieżle chociaż dzisiaj popełniłam kilka grzechów Na śniadanie bułka duża i 2 kromki białego chleba z 2 parówkami i keczupem a na obiad żurek z ziemniakami. Ale w sumei nie wyszłam najgorzej 937 kcal.
Co do ćwiczeń to też mam podobnie jak ty, w myślach. Dopiwero dzisiaj zaczęłam 20 minut gimnastyki i rożnych ćwiczen, 10 minut hula-hop i zaczęłam dzisiaj 6 weidera.

Jakie macie cele i do kiedy??
Bo ja mam zamiar do 11 lipca zrzucić jescze 5 kg. a potem do końca lipca ważyć 52. Myślicie że to realne?? Ze możliwe to jest??

A tak w ogóle napiszcie coś więcej o sobie. Wiek, wzrost, jaką dietke trzymacie i ile itp.