To podobnie jak ja. Taka kobieta myśli, że jak się upiększy to zmieni się całe jej życie. Przecież to niemożliwe. Nagle pokocha ją mąż i nie wiem co jeszcze. Przecież liczy się nie tylko kształt nosa.
Wersja do druku
To podobnie jak ja. Taka kobieta myśli, że jak się upiększy to zmieni się całe jej życie. Przecież to niemożliwe. Nagle pokocha ją mąż i nie wiem co jeszcze. Przecież liczy się nie tylko kształt nosa.
dokładnie. No a tak poza tym nie da sie całkiem zmienic swojej urody na taka jaka one by chciały. Boze co to by było jakby wszyscy poddawali sie operacja plastycznym :lol: :lol: wszyscy byli by tacy sami hihihih :wink: :lol: :lol: :lol:
dziewczyny postanowiłam własnie ze wazenie bedzie sie odbywało w poniedziełki zebym nie pozwalała sobie za duzo w weekendy. czyli nastepne wazenie odbedzie sie 26.06.06
pozdrawiam:*:*
eeeej to jest dbry pomysł! wtedy w weekendy będziesz miała większą motywację, żeby się nie obżerać! no.. ty to masz głowę :) też skorzystam! :)
pa :*
a ja bym sie chyba zdecydowała na odsysanie tłuszczu z brzucha. Ja lubię szybko widzieć efekt, a poza tym obyło się by bez wyrzeczeń ;) No ja wiem, ze lepiej własnymi siłami, zdrowo, powoli tracić kilogramy, ale....... Pewnie jestem dzieckiem współczesnej kultury, co chce szybko zobaczyc efekt bez wysiłku. Dumna z tego nie jestem, ale skoro pytacie to mówię szczerze :)
kazdy by tak chcial.. najpierw sie nawpierniczac czekoladek - a potem pstryk palcami - i na drugi dzien super laska :D eh.. marzenie :) ale nie ma latwo ! ;p zreszta.. jak przychodzilam na swiat - to nikt mi nie obiecywal, ze bedzie latwo :D takze.. nawet nie mam komu reklamacji skladac :D
Żle mnie zrozumiałaś - ja nie składam reklamacji :) Nikt mnie nie utuczył tylko sama doładowałam sobie te kilogramy i jestem tego swiadoma :) Gdybym jednak miała możliwość to odsysanie bym sobie chyba zrobiła
witam was dziewczyny :D :D :D
pora na spowiedz :oops: :oops: :oops:
ostatni weekend nie nalezał do udanych dni mojej dietki, ale na szczescie sie juz skonczył 8) co zjadłam w sobote to juz wspomniałam wczesniej, ale co w niedzile zjedłam niestety jeszcze wiecej :oops: :oops: były: 3 kromki wasa 3 zboza, 2 kawy, zupa jarzynowa, 4 kromki dodatkami z chleba zytniego, 2 jabłka ( jakbym wtedy skonczyła jesc to wszystko byłoby ok ale....) 60gram samych platkow fitnes, 3 kraomki piernika, milky way minute i 1/4 z pudełka 1000ml lodów algida smietankowo - czekoladowa.
teraz mnie kopnijcie albo cos :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
postaram sie juz byc grzeczna :P :P ale przy chorobie tak niestety mam, zjadlabym tony, choc nie czuje smaku tak dobrze bo mam katar i boli mnie gardło ale i tak chcuiałabym wszystko wchłonac :oops: :oops:
nie zamierzam przez te dwa dni zaczac liczyc dni diety od nowa ale no chetnie bym je wyzuciła.
Nie zaczynaj diety od nowa tylko bardziej sie postaraj nie jesc takich rzeczy zeby nie popelniac takich wpadek. Bedzie dobrze. jak wyzdrowiejesz od razu wrocisz spowrotem do dietki.
dokladnie ! nie zaczynaj od nowa - kontynuuj - a swoja wpadke potraktuj jako maly grzeszek - ktory naprawisz tym, iz kolejnego dnia wszystko bedzie jak w zegarku :D
pozdrawiam :)