Wątek: Kilogramy w dół!!!!!!!!! Musi się udać :)

WITAM DZIEWCZYNY

I ja postanowiłam założyć swój pamiętnik, może to akurat okaże się najlepszą mobilizacją do działania

Odchudzam się już od tygodnia i dwóch dni i od tej właśnie pory odwiedzam systematycznie to forum i jak narazie wszystko jest dobrze . Postanowiłam sobie, że tym razem musi się udać. Odchudzałam się wiele razy, przeważnie wytrzymywałam 2 do 3 tygodni, a potem następował u mnie efekt jojo. Jestem coraz bliżej tej granicy więc potrzebuje wsparcia, aby ją przekroczyć.
Najwięcej ważyłam 70 kg a najmniej 54kg ( choć prawdę mówiąc nie pamiętam kiedy to już było).

Moje wymiary z przed tygodnia to :
brzuch: 83 cm
biodra: 102 cm
udo: 60 cm

Piszcie dziewczyny jak wam idzie, jaka diete stosujecie, swoje doświadczenia itp, wspierajmy się wspólnie, a potem cieszmy z każdego utraconego kilosa.

buźki:*:*

Mam nadzieję, że Twój własny pamiętniczek jeszcze bardziej będzie Cię mobilizował do działania Szczerze mówiąc, ja też zaczęłam zastanawiać się nad własnym - zobaczymy jak będzie Powodzonka :*

Dzięki za odwiedziny Agulon
A jaki ty masz sposób na utrate kolejnych kiloramów, jaką diete stosujesz itp.

buźki:*:*

Ja jestem na 1000 kcal, z ćwiczeń codziennie 8 minutowe na ramiona, brzuch, nogi i pośladki plus A6W. Czasem do tego jakiś rowerek albo na uczelni siatka, aerobik, siłownia, ale generalnie wolę wygibasy w domku A na spadek kolejnych kg ostatnio mi się przepis skończył, bo od kilku dni mam zastój Mam nadzieje, że szybko minie
A Ty jaką dietkę stosujesz? 1000-1100? Jakiś ruch poza tym?

ja tez stosuje diete 1000kcal, poza tym staram sie chodzić raz w tygodniu na basen ( wiem ze to bardzo mało, ale jak narazie mam za duzo wymówek, których nie moge sie pozbyć , żeby zacząc coś wiecej robić).
Moje wielkie plany to, że w końcu zacznę A6W, no i przydałoby się biegać.

Agulon, jeżeli nie masz swojego pamiętniczka to wpadaj często

Wszyscy mile widziani

buźki:*:*

Dzięki, napewno będę Cię odwiedzac i dopingowac U mnie ostatnio jakiś kryzys nastąpił, dół mnie jakiś trzyma, dlatego myślę nad własnym pamiętniczkiem, żeby się u kogoś zbytnio nie wywnętrzniać Póki co najczęściej można mnie spotkać na wątku Szeflery
Buziaki :*

U mnie możesz pisać ile chcesz, ja chętnie wszystko przeczytam, a jak tylko bede mogła pomóc to z chęcią to zrobie
a co do doła, to ja w takim czasie lubie słuchac szybkiem muzyki żeby jakoś sie rozruszać, no i oczywiscie rozmowa, bo to bardzo pomaga. Ale tylko nie myśl o jedzeniu, wiem że to trudne. Trzymam kciuki

buźki:*:*

Czuje sie jak tłuścioch osobiście...brzuch mam straszny...dziewczyny skąd czerpiecie siłe?

Ja czerpie siłe z tego forum, no i z własnej wyobraźni ( widze siebie po utracie tych kilogramów jako zgrabną i wysportowaną) a na swoje ciało staram se nie patrzeć, nie przegladac sie w lustrze.

buźki:*:*