-
Gosia to juz chyba powinna w polskim powietrzu podroz odsypiac
Jaaaa..ale fajnie
-
cześć dziewczyny przyłączam się do Was
mam 32 lata mieszkam w Dublinie w Irlandii
zaczęłam kolejną walke 16 lipca i mam zamiar wytrwać do konca roku
gorąco pozdrawiam
Wasze sukcesy są bardzo motywujące
-
Witaj Nasturcja :]
Mam nadzieje że na jakas papierowke sie zapala ;]
-
Dzień dobry
Na pewno się załapała nie tylko na papierówkę
Wszystkiego dobrego dla wszystkich urlopujących
:P
Cześć Nasturcja
-
alescie sie naplodzily w ten week. teraz bede pol niedzieli czytac 
a ja wam tylko chcialam mus czekoladowy na niedziele zafundowac:

w kategorii sniadania byl:
Mus czekoladowy
Coś dla miłośników czekolady - niebiańsko lekka pianka z dodatkiem bitej śmietany
czas: 30 minut + 3 godziny chłodzenia
ilosc porcji: 4
skladniki: 200 g czekolady deserowej (2 tabliczki)
2 łyżki brandy, cointreau lub grand marnier
4 łyżki wody mineralnej
30 g masła
3 jaja
55 g cukru
125 ml śmietanki kremówki
przyrzadzanie: Do rondla wrzucić posiekaną drobno czekoladę, brandy i wodę. Ustawić na małym ogniu i podgrzewać, wciąż mieszając aż powstanie gęsta masa. Zdjąć z ognia, dodać masło i dokładnie utrzeć. Dodawać po jednym żółtku i energicznie mieszać do momentu aż powstanie gładka masa. Odstawić do ostygnięcia.
Do suchej miski wlać białka i ubić je na sztywą pianę, dodając przed końcem ubijania cukier. Do masy czekoladowej dodać kilka łyżek piany i dokładnie wymieszać.
Ubić schłodzoną śmietanę (36 %). Przełożyć ją do masy czekoladowej, dodać pianę z białek i wszystko delikatnie wymieszać. Masę przekładać do małych miseczek, każdą z nich przykryć folią spożywczą i chłodzić ok. 3 godzin.
Aga: kostium dwuczesciowy!!!!z takim suwakiem!!!!
Grazka: odchudzaie to hobby
a poza tym WSZYSTKIEGO NAJ
zazdroszcze tym, co maja krotkie dolki, ja jak mam to do australii siega
Mag: tort jak ta lala!
o, i impra mnie minela 
Maggy, a jak sie okaze, ze ten chlopiec to dziewczynka, tak jak z Blondi, tylko odwrotnie? ale zaplatalam
A jak sie bedzie nazywaL? Slomki byl Jerry, ale mi sie nie podobalo... zreszta Slomka wrocila Jedza i juz mi zdazyla skrzynke zapchac. co za baba?! aaaaa, i milego wyjazdu. strasznie zaluje, ze nie przyjedziesz. ale czekam na pazdziernik.
witaj nasturcja.
ide na lody, smaka mi narobilyscie. moje ulubione to krowka z algidy
-
dzieki dziewczyny za ciepłe przywitanie
okres wakacyjny więc część z Was wyjechała
ja walczę dalej dzis znow ćwiczenia a6W plus rower i 24 długosci basenu a wieczorkiem długi spacer z ukochanym choc dopiero 3 kilo mnie miej czuje sie jak motylek
pozdrawiam Was serdecznie
-
czesc Nasturcja....trzy kilo, to dobry poczatek
Zawyzysz nam przynajmniej statystyke, bo my tu ostatnio tylko sie na kawe i torty umawiamy
-
Gosia, nie zapominaj, że jak Maggy wróci, to zacznie się sportować i kilogramy spadną aż ziemia zadudni
No Nasturcja- 3 kg - nieźle
Gratulacje
:P
Monika
Dobrze, że ja teraz na takie cuda odporna jestem
Ale już widzę, jak za porę dni zaczne przepis odkopywać-trochę gimnastyki na konto deseru nie zaszkodzi
A tak w ogóle to dzień dobry
-
Monika - ja nawet nie czytam tego przepisu
Kawka:
-
witam dziewczyny ja juz po a6W popijam kawke
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki