Oj tam, Dorcia, jeszcze nikomu trochę białka w postaci czereśniowego robala nie zaszkodziło :lol: :lol:
Wersja do druku
Oj tam, Dorcia, jeszcze nikomu trochę białka w postaci czereśniowego robala nie zaszkodziło :lol: :lol:
w domciu zalewam na moment wodą ale na zewnątrz :?: wcinam jak leci.... :lol: :lol: pychota :lol: :lol:
tylko jest jedna zasada, jedząc nie rozdzielasz czereśni na pół i nie zaglądasz czy ma mieszkańca :lol: Nawet o tym nie myślisz, ponieważ odrzuca wtedy od jedzenia :wink:
dzień dobry
dziewczyny smaze sie na balkonie niewyróbka
Hej Kobitki!
Ewunia gratuluje nowej wagi. :D
Dziewczyny,upal taki,ze nawet rano dzis nie biegalam.Nie mam czym oddychac prawie.
Ale morze burze beda,niech sie cos wyladuje.
Basiu,pomacham Wam z samolotu jak bede na Wrockiem przelatywac.Za jednym machnieciem i Zabrze pozdrowie. :wink:
Maggy,urlopuj sie jak najpiekniej- ja mam jeszcze 2 tygodnie do wyjazdu.Z tym ze to bedzie taki urlop pol na pol "sluzbowy".Trudno,w przyszlym roku pojedziemy gdzies na poludnie.
Zmykam,obiad jakis gotowac.Ja nie wiem,ze ci moi mezczyzni maja smak na cieple obiady,ja juz zapomnialam jak normalny obiad smakuje.
żeby jeszcze mi brzych nie wisiał to juz by było dobrze 8)
dziewczyny, ostatnio wracam z pracy, wbijam się w strój i pędzę na słoneczko :lol: o 17.30 jeszcze tak daje czadu, że się mogę śmiało opalać przez jakąś godzinkę :lol:
Kasia, a W-wę pozdrowić?
Monia - naturlich! :wink: Zwlaszcza te spiewajaca Warszawe. :D
A u nas sie zaczelo - leje i grzmi!
O, a u nas dalej upał nad upały. Będzie padać mówisz?