ja ciasteczek nie zeżarłam :lol: :lol: :lol: słowo :lol: :lol: :lol:
zjadłam za to czekolady mlecznej :lol: była całkiem smaczna :lol: i nie mam wyrzutów sumienia, bo ostatni raz czekoladę jadłam z pół roku temu :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
ja ciasteczek nie zeżarłam :lol: :lol: :lol: słowo :lol: :lol: :lol:
zjadłam za to czekolady mlecznej :lol: była całkiem smaczna :lol: i nie mam wyrzutów sumienia, bo ostatni raz czekoladę jadłam z pół roku temu :lol: :lol: :lol:
A ile tej czekolady - smaczna była? Ja wolę na ogół gorzką, ale taką wedlowską migdałową też nie pogardzę... wczoraj pół takiej wchłonęłam :oops: :oops: :oops: Nie no dobra - wcale się nie wstydzę, przecież się nie ochudzam, to nie mam grzechu. Nie muszę pokuty odprawiać.... Gorzej jak wy wszystkie pochudniecie, a ja sama zostanę na placu boju ze swoją życiową filozofią typu kochanego ciała nigdy dość...
Grażka, nie martw się 8) sama na pewno tutaj nie zostaniesz :lol: ja zawsze będę Ci towarzyszyła 8) niestety (albo może stety) ten nałóg cukrowy nie pozwoli nam zrezygnować z tego forum :lol: :lol: :lol: :lol: bo jak to było u Golców :?: "...gdy widzę słodyce to kwice..."
sporo, całkiem sporo.. była mleczna i zostało z całej tabliczki jakaś połówka, wiec ... policz sobie sama... co sobie będę głowę łamała matematyką :lol: :wink:
Witaj :)
smacznie i wesolo tutaj, zajrzalam i wyjsc mi sie nie chce ...
witam... różnie z tą wesołością bywa... wczoraj np z doła wyciagały mnie dziewczyny :lol: ale za to dzisiaj jest u nas bardzo słodko :lol: :lol: :lol:
taak wesoło - mi aż za bardzo - przed chwilą zgasiłam światło szefowi, bo myślałam, że to koleżanka :twisted: Ale ja jestem stara, a takie głupie żarty mnie się trzymają.... :roll: Na szczęście nie wybiegł z krzykiem :)
Cześć Haniu.... bo chyba tak masz na imię? Też jesteś kobietą w kwiecie wieku?
wyszlam na chwile po wkupne, wiec zapraszam
http://img245.imageshack.us/img245/277/pic26705qk3.jpg
http://img225.imageshack.us/img225/5...ampagnepv6.jpg
Nie dam sie 2x prosic :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Juz sie czestuje 8) :D :D :D
magguś - łap szampana a ja tradycyjnie wgryzam się w tort :)
No to zrobiłas nam bal - jakiż dzisiaj piękny dzień...
Grazka, nie badz taka, zostaw choc kawalek, ja juz sobie talerz przynioslam i serwetke......:wink: :wink:
Przypomnial mi sie zart co to Cezary Zak opowiadal,
Jest kolacja, maz i zona jedza zupe, ona sie oblala i mowi do meza :
- patrz kochanie, co ze mnie za swinia.....
a on na to :
- no i do tego sie zupa oblalas :!:
:lol: :lol: :lol: