Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Bosh...porazka....czcimy przyjazd szwagra, bylo pieknie, 800 ok. 17-tej, a potem....pizza, drink, wermut....i bayleys..... ciekawe, kto jutro bedzie mial kaca

Oj cicho baby Nie marudzic mi tu

Cześć kobiałki
znalazłam chwile dla siebie to se lukam a co

No Magusia .........no ..................no ................wiem coś o tym TY sobie siostro kartek nie pisz najlepiej na czole wyryj bo to i w lusterku i w tym oknie co je bedziesz chciała otwierać zobaczysz Żarty żartami ale kurde no wiesz co
ale co Dorka ma blachę ciasta na weekend to weź spakuj torbe pojedziemy do niej lepsze z dwojga złego chyba to ciasto
Monia się bawi widzę no weekend pełną parą

Może się w końcu zrobi przeciąg i bedę mogła spokojnie poklikać mam nadzieję na wtorek. W każdym razie wszystko na dobrej drodze. Tak mi dały popalić ostatnie dwa tygodnie ,że wlazłam w spodnie co to wciągałam do połowy ud latem

Biorę się za czytanie zaległości............no w każdym razie spróbuje bo dopiero przeczytałam.....ostatnią strone
Trzymajcie się kobitki dietkowo

Narka

Baska Ty jeszcze czytasz czy z wyczerpania przy kompie zasnelas?????? Chociaz jedna mnie rozumie

Dorcie otwieraj szeroko wrota - WPADAMY!!!!!!!!

Baska, gratulation!!!!!!!!!!!! a z tym wtorkiem to na ile procent ?? 100% czy wiecej ???

Jeszcze sniadania nie jadlam trzeba to zmienic, bo juz do rytmu kiszec podgwizduje sobie

czesc Gosia, Cygaretka?





ALE OD PONIEDZIALKU, co?

To ja od czwartku diete zaczelam i teraz co?

A propos Gosia, tak z ciekawosci spytam: palisz wszedzie? czy masz swoje miejsca. Ja pamietam, ze jak palilam, to nie bylo dla mnie "swietosci" w domu Palilam w lozku, w wannie, na parapecie, w kuchni...wsze-dzie! Porazka

Nie , nie wszedzie. Jak Ci to wytlumaczyc my mieszkamy w szeregowcu ( Reihenhaus) mamy 2 pietra, na parterze jest kuchnia ( otwarta ), WC, jadalnia z goscinnym, na I pietrze maja dziewczyny swoje pokoje i jest lazienka, a na II nasza sypialnia i biuro . Palimy tylko na dole, ale i tak sie nam to urwie, bo po Nowym Roku przychodzi do nas brygada robotnikow i beda rysy w scianach, ktore powstaly na skutek siadania domu, likwidowac i beda nam zaraz chalupe malowac ( all inclusive ) , takze i tak juz nastawiam mezulka, ze nie wiem co on bedzie robil, bedzie musial wychodzic na dwor, bo po remoncie SUROWY ZAKAZ PALENIA W DOMU ( bez wyjatkow) bo ja i tak mam juz zakodowane, ze koncze z tym swinstwem, narazie jestem na dobrej drodze bo ni epale juz calej paczki tylko pol , a to juz wydaje mi sie jest sukces poczytalam sobie porady jak skutecznie skonczyc z fajczeniem i tego sie trzymam, takze jezeli nie w ten poniedzialek to moze w srode, ale juz jestem blzka skonczeniu i skoncze z tym No to tyle na ten temat , A i jeszcze jedno, wy sie kapniecie ze jest koniec,cbo bedzie PIEKNY suwaczek w moim profilu

bo ni epale juz calej paczki tylko pol

I dopiero teraz mowisz Uwazam, ze to naprawde jest juz cos!

Trzymam kciuki

Ja tez myslalam, ze dam jednak rade radyklanie, ale niestety ja nie z tych jedno weim napewno, ze dam rade i bedie koniec raz ale na zawsze

Spadam!!!

Musze jeszcze do "psiej szkoly" z Lucy , dziewczyny ida ze mna bo slyszaly, ze ostatnio doszly mlodziutkie szczeniaki i sa ciekawe, rozumiecie

Przed wyjsciem jeszcze szybko pod prysznic, po powrocie ze szkoly obiad zrobic, po obiedzie popracowac ( bo wczoraj za malo zrobilam ) no i mam nadzieje, ze zosatnie mi jeszcze ociupinka czasu na posprzatanie domu no i wtedy tylko chwilke z mezulkiem podyskutowac o tym i o owym i haj bubu , no moze przed spaniem tu i" tam tez" jeszcze lukne tradycjonalnie ( czyt. musowo ) ma sie rozumiec

Pa, do wieczora

ja sie grzecznie witam
kaca niet.
Basia - gratuluje spodni
Maggy - gratulacje polowki, choc fajniej by bylo po calosci, ale co ja mam mowic, moja silna wola nie istnieje