Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Magguś, współczuję tej chcicy mnie tak nosiło w poniedziałek nie wiedziałam, co mam z sobą zrobić, żeby wręcz nie pożreć ciasta z lodówki

Lo matko, to ja mam chyba o zdziebko lepiej, bo nie mam takiego cuda w lodowce, bo jak by bylo to koniec, wszamalabym na zabij

A Agnieszka jak zwykle sama nie wypije, tylko z kolezankami sie podzieli, takie cos to sie chwali
A wiecie ze juz dawno nie pilam czerwonego wina, lubie bardzo, tyle ze ostatnio na biale sie przerzucilam, bo lepiej strawne, czerwone mi na drugi dzien jeszcze na zoladku lezy

a ja z kolei jakoś nie przepadam za słodkimi winkami i nalewkami po tym to mi dopiero ciężko i to w tym samym dniu
a swoją drogą ciasto też słodkie, a ciezko mi się po nim nic a nic nie robi

Zamieszczone przez sekretareczka

a swoją drogą ciasto też słodkie, a ciezko mi się po nim nic a nic nie robi

Dorota teraz wiem, czemu Ci waga nie chce sie ruszyc w dol , ty poprostu zla diete stoszjesz, sama przeciez mowisz, ze po ciastach nie robi ci sie nic a ni ciezko, to moze jest Twoja dieta

Magguś, Ty wiesz...
no chyba masz rację
pędzę zaraz po pączka i może omleta a na obiad sobie zafunduję może serniczek A ponieważ smażone tuczy to może będzie sernik na zimno, cooooo

Wiesz smieje sie, bo Slawek ostatnio bral z lodowki piwo i mowi, ze powinien diete robic, a ja do nie go " taaaaaaaaa, piwna"

Oj, ja nie lubię wina, żadnego

Wolę gin z tonikiem albo piwko, ot! taka jestem prosta kobita

Ochho to mnie musialo jakies 3 lata temu nie zle pokrzywic

Ale do pifka ( gold - inne mi juz nie podchadza) to ja tez nie powiem nie, a jak jeszcze ktos mi z soczkiem zaproponuje( a z soczkim moze byc kazde pifko) to juz wcale

Eeee, ja bez żadnego soku, po męsku golutkie piwko najlepiej mi wchodzi

Eeeeeeee a ja z soczkiem ale golutkie to tylko GOLD musi byc

Jutro bede grzeczna , to dzisiejsze przecholowanie mecz ymnie strasznie, mam wzedecia jak maly bobas delikatny sie moj brzusio zrobil, albo wybredny