Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Dorcia, ale chyba do takiego stanu się nie doprowadziłaś jeszcze???

albo takiego

Oj, to już nie wiem, co z dwojga złego gorsze... pijactwo do upadłego czy obleśna tusza Chyba jednak wolałabym się spić jak przysłowiowa świnia ...

I jeszcze jedno Pokonałam tego paskudnika od ćwiczeń -Weidera Górą nasi Zabiorę się za niego gdzieś koło października 2 raz i wtedy to dopiero dam mu w kość
A tak w ogóle wyskoczyło mi olbrzymie zimno na samym środku ust i ciągnie i boli niesamowicie

Sekretareczka! i jak po W6 - masz kaloryfer? jakies zmiany widoczne? oprocz "zimnego " na ustach nie, no zartuje Jak zovirexu nie masz w domu, to chociaz pasta do zebow "zasusz" ...chociaz nie....na tym etapie to juz kiepsko. Czytalam, ze oklady z melisy pomagaja...i wzmocnienie systemu odpornosciowego moze skrocic zycie tego cholerstwa (wiec lykaj witamine!!!! )

NO I GRATULACJE ZAKONCZENIA WEIDERAAAA

NOoooooooooooooooo ładnie ,ładnie pani z wieży poimprezowała
A było sie całować pod wiatr trzeba sie choć za winkiel schować albo parasolem przysłonić bo u nas dalej pada a nie teraz marudzić ,że zimno

Zimno ,zimno a jak normalnie mi tu październikiem czuć
Kaloryfer to Dorka załączy już niedługo jak to zimno tak dalej tu będzie szaleć

Kurka tak się patrzę na tego od " Wiadra" i co lenia mam ale jestem paskudna znowu jem po 18 , ba nawet po 20 jak ta zimnica szaleje to się organizm dziwnie domaga chyba sobie po łapach dam. Wolę jednak te upały
No teraz choć mam na co zwalić - na pogodę

Dorotko - spóźnione, ale od serca - serdeczne życzenia ode mnie - zadowolenia z życia, pociechy z męża i dzieci i oby twoja szczupła sylwetka była z tobą jak najdłużej.

Buziaczki

Ewcia no a kto by pomyślał
witamy wieczorową porą

Czesc !!!

Widze, ze wszystkie ciezko pracuja lub jeszcze na drugi bok sie odwracaja, to ja po cichutku kawke stawiam , tylko zeby ona potem zimna nie byla wypita, pic poki goraca

Ale kawka
Dzien doberek wszystkim!