Ale ja juz dzisiaj bylam w Wroclawiu, po ciasto podskoczylam :wink: :wink: :wink: pytalam sie o Ciebie, ale pani mowila , ze ostatnio tam nie przychodzisz, bo na diecie jestes i Cie po za granice Wroclawia pogonilo :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Ale ja juz dzisiaj bylam w Wroclawiu, po ciasto podskoczylam :wink: :wink: :wink: pytalam sie o Ciebie, ale pani mowila , ze ostatnio tam nie przychodzisz, bo na diecie jestes i Cie po za granice Wroclawia pogonilo :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Nie przychodze bo teraz sama piekę
:wink: :lol: :lol: :lol: nie zartowałam wczorajsze rozdałam większość tak więc wielkiego obżarstwa nie było :wink:
Wielka Siostra GRATULUJE!!!! I wszystko widzi!!! BRAWO Gosia!!!!
Napij się, napij, żebyś nie padła z wyczerpania po takiej dawce ruchu :lol: :D
http://www.it.murdoch.edu.au/~hiew/h...2000/Drink.jpg
http://www.strykowski.net/zdjecia_dr..._bialy_249.jpg
Dorka jutro piąteczek i nie wiem czy u Ciebie nie będę w razie co to Cie przez megafon z tej wieży ściągnę ale nic nie obiecuje :wink: :lol: :lol: :lol: obleć wszystkich szefów z rana co by się potem na chwilunie urwać ale nic pewnego narazie plany :wink: :lol:
Oj, Basia... jutro to będzie ciężko :? Mam szefa imieniny i będzie jazda jakich mało :lol: :lol: ale... ale... jak przyjdziesz z rańca to na pewno jeszcze będzie spokój-tak do godz. 10.30 :lol: :lol: :lol: to do 10.30 czekam na Ciebie, bo potem pewnie zapomnę jak się nazywam :wink:
tatkiem sil z pragnienia dotarlam do kompa, ale juz mi lepiej, ojejka, Kasia, nawet nie wiesz jak mi ulözylo , uffffffffffffff
Monika, no juz od rana chce Andrzejowi pogratulowac schudniecia ale co najwazniejsze PRACY, to jest wazne, teraz to sie wszystko u Was ulozy, super!!!!!!!!!!
To kupię kwiaty i przyjdę na imieniny :wink: :lol: :lol: żartowałam :lol: :lol: spoko jak nie da rady to zaś kiedyś a ja jeszcze i tak nie wiem czy napewno :wink: Tylko mi tam zagłośno nie śpiewaj :wink: :lol: :lol: :lol:
Dorcia, to Twój szef ma Zenon na imię? :D
Halo, puk puk!!!! :lol:
Może tym Was ściągnę? :lol:
http://lacma.pl/pic/ciastko.jpg
No co jest z tym forum znowu mi posta zezarl, dajcie mu cos porzadnego , bo mi wszytkie posty pozjada :wink: :lol: :lol:
No , udalo Ci sie Kaska, :lol: :lol: :lol: :lol: sciagnelo i to z jaka sila :lol: :lol: :lol: po zapachu szlam :lol: :lol: co ja mowi, szlam, lecialam :lol: :lol: :lol: :lol: ale niestety wchlone to cudo ilece dalej, bo sobie roboty narobilam, a to wszystko przez kuzynke :wink: :wink: :wink: w szafie porzadki robie :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Kasia, mój szef to Jan, a że Jana w sobotę, to cały spęd w w piątek będzie :lol: :lol:
Hihi, no to miłych porządków :D Mnie takowe czekają, bo już szafy się nie domykają a w połowie rzeczy nie chodzę już od dość dawna :?
Odwlekam ten moment ja mogę, ale w końcu będę musiała się za to zabrać :roll: :roll:
Gosia, żebyś nie zasłabła, to wciągnij jeszcze to :lol:
http://zeelandia.pl/img/receptury/sw...a_gwiazdka.jpg
http://www.piekarnia-biskupin.pl/zdjecia/oferta/266.jpg
Dorcia, aaano tak, rzeczywiście w sobotę jest Jana :D
Juz wchloniete :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja sie ciesze, ze ja nigdzie sie w sobote nie wybieram, bo siostra urodziny ma w sobote, ale nie ide 8) 8) 8) 8) ale zaluje ze w niedziele tez nie moge sie gdzies pobawic :wink: :wink: :wink: a napewno impreza bedzie wystrzalowa :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
O kurka Wielka siosta Kasia magnesy wstawia :wink: :lol: :lol:
Magguś jak się rozpedzisz z tą szafą to może byś tak do mojej wpadła :wink: jak ja tego nie nawidze :wink: :lol: :lol:
Maggunia a siostra to Danuta czy Emilia czy jak :?: :?: :?:
Maggusia co tak sam wchłaniasz a my to co :wink: gips :wink: :lol: :lol:
Witam
Wczoraj ładnie dietkowo było, albo same truskawki, troszkę zupy, pół kanapki chleba z tuńczykiem. Jeść mi się nie chciało. No ale były też przegryzki: kawałeczek ciastka (malusieńki), gryza pączka i parę paluszków.
Dzisiaj znowu na truskawkach, no i wcinam dobrą sałatkę, bez chlebka.
Gosia – no to faktycznie narozrabiałaś. :wink: Przeszło mu?
Kasiu Cz – czemu mówisz że się wtrącasz, przecież każdy tu pisze co chce. I przestań już szczuć tymi pysznościami, bo zaraz do cukierni polecę :lol:
Magusia – niezła jesteś, ale faktycznie to działa. Jak oni są zmęczeni to co my musimy się smakiem obejść. :roll: Gorzej w odwrotną stronę. A poza tym ogromne brawa za piękną postawę ćwiczeniową
Dorotka – dzwi i kominek piękne, a o jakie dwie laseczki ci chodziło? :shock:
Monika – no to ogromne gratulacje z powodu męża.
Basia - no widzę, że się juz dłużej pojawiasz na forum, bo ciebie też jakoś mało było ostatnio
No i sama siebie zaszczułam :lol: :lol: Cholernie chce mi się zeżreć coś obrzydliwie kalorycznego, słodkiego, jakieś lody z bitą śmietaną.... wrrrrr :evil:
Już u siebie napisałam, ale nikt nie słyszy jak wołam RATUNKU :!: :lol: :lol:
Kasia, już Ci pomogłam i zeżarłam tegi pierwszego , wielkiego... nęcił i kręcił straszliwie
Ewuś bo ja ostatnio przygotowaniowo pred wyjazdem wszystkie przychodnie i innsze pierdołki musałam z synusiem oblecieć . Już 4 lipca wyjeżdża na obóz do Ramsdorf, potem zaraz na zlot do Warszawy i jeszcze jakby mało było na obóz do Pogorzelicy zachciało mu się być harcerzem to ma :wink: :lol: :lol: Z jednej strony się cieszę ,ze nie będzie w domu bąków przez wakacje zbijał a z drugiej to ja się zatęsknię na śmieć :wink: :?
Teraz z lekka nadrabiam forumowe zaległości tylko coś mi opornie idzie :wink: wczoraj moje dziecię poszło na dyskotekę do szkoły połaczoną z piżama party a dzisiaj właśnie wróciło i co i padło jak zabite można szrpać ,gadać i jak grochem o ścianę no to w podstawówce takie szaleństwa a co potem będzie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hehe, potem... będzie jeszcze gorzej :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorcia, dziękuję :D
Basia - to on dzisiaj dopiero wrócił? :shock: :shock: :shock:
to ja nie chcę żeby moje dzieci dorastały.
Teraz to bym swoje na chwilkę wysłała na jakiś obóz :lol: co by sobie troszkę odsapnąć. Ale potem?????? Ja nie chcę, żeby moje dzieci dorastały... :cry: :cry: :cry: :cry:
a tu sałatka Romana
SAŁATKA ROMANA
pomidory i czerwoną paprykę pokroić w dużą kostkę (2 papryki, 4 pomidory)
puszka kukurydzy
oliwki - pokroić (słoiczek malutki, lub woreczek)
ser feta light - pokroić
pipeprz
zalać to śmietaną 12% (można dużo, ale mażna i mało)
pychota - wszyscy sie zajadają
to jest ogromna porcja, można zmniejszyć proporcje (tak robię na jakąś imprezę)
Ewcia dopiero wrócił ,spali w szkole :wink: wiesz co ja to bym chciała ,zeby mój miał zawsze 3 latka i już no ewentualnie 5 taki mały kochany a teraz co dorasta i dusza :wink: :lol: :lol: :lol: martw się mamuśka :wink: masz racje Ewcia ja się cieszę ,ze jedzie zawsze a za dwa dni bym już chciała ,zeby był co ja mówię za dwie godziny już musze zadzwonić bo jużmi tam po głowie biega niewiadomo co :wink: :roll:
Kasia nie strachaj :wink: jakie gorzej :wink: bo nam przyrost naturalny całkiem zaniknie :wink: :lol: :lol:
Ale wiecie co ostatnio w telewizji mówili ,ze teraz rodza się same chłopaki i dziewczynki w przyszłości będą miały w czym przebierac. Nie chce skłamac jedna dziewczyna na 7 chłopców czy jakoś tak bo nie pamiętam. Trzeba nam będzie pokłon w stronę Chin zrobić i chyba jakąś umowę podpisać bo się nasze chłopaki pozabijają za dziewuszkami :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
O, ale fajowa ta sałatka :D
Fetę mam, oliwki i pomidory też, kukurydzę i owszem, tylko paprykę musiałabym dokupić :P
Moja pociecha jest w II klasie gimnazjum, ale trzymamy go krótko, więc problemów jeszcze nie ma :lol: :lol:
Ewuś uściskaj szwagra od nas za sałatkę :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia ale wiesz co wszystko właśnie zależy od wychowania :wink: bo kurcze jak się słucha nie raz to teraz dziewczyny sa gorsze czasem aż normalnie uwierzyć nie można :? no chyba ,ze ona szybciej dorastają do pokazywania co potrafią :? Ja tam narazie odpukac nie narzekam :wink:
Magguś a Ty co wpadłaś w tąszafę czy już sie zebrałaś i pakujesz tą walizę do mnie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
a czemu ja nie dostałam drzwi????? a czemu ja nie dostałam przepisu na ciasto???
Dziewczynki, o 14.00 kończę pracę i nie wiem, czy będę na forum popołudniu, więc już teraz życzę Wam udanego popołudnia :D
Mój syn ma dzisiaj zakończenie roku, o 17.00 i od jutra wakacje.
Jak dobrze, trochę luzu wreszcie i dla nas, rodziców :lol: :D :P
Grażynka już idzie do Ciebie przepis tylko tak ja mam coś z pocztą namieszane i nie zdziw się jak pójdzie z adresu mojego synusia z neostrady a poza tym ja nie mam do Was wszystkich adresów po ostatnim czyszczeniu komputera.
Skrzynki moje przyjmują wszystko co przychodzi ale wysłać nei chcą nic . Już mnie oświecili ,ze to program anty wirusowy może blokowac i normalnie już sama nie wiem :?
Kochana niezawodna Basia - dziękuję ci bardzo. :)
Czy ja muszę jeszcze o jakichś drzwiach przypominać? Dorotko ? Chyba nie.. Tak to jest jak człowiek nie ma czasu regularnie na forum bywać :). żeby nie ta praca to bym miała luz.
Grażka, to Ty nie dostałaś moich drzwi :?: :?: :shock: :shock: :shock: Jak to się stało :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock: Dałabym sobie łepetynę obciąć, że wysyłałam wszystkim... w końcu takie drzwi :lol:
Może nie tak ciekawe jak tatuaż ale ... :lol: :lol:
puszczam jeszcze raz :lol:
Kasia, nasi synowie to równolatkowie :lol: Moj też w II gimnazjum :lol: zresztą Ewci córa też :lol: :lol: :lol:
uff..... jestem.
U mnie nawałnica, ale taka gigantyczna. Droga zalana i chyba nieprzejedzna - przynjamniej w tej chwili. Zupełnie ciemno z oknem, tylko błyskawice rozświetlają niebo. Prąd (póki co ) jest, ale nie zdziwiłabym się gdyby coś rąbnęło i zrobiło się ciemno.
Dawno, dawno nie widziałam takiej burzy!
Z robotą na dziś koniec .
Z mężem wczoraj wieczorem radośnie pogodzona :oops: 8) ale niestety podany przez dizewczyny pomysł nie pomógł. Wczoraj to on nie chciał, ale w końcu mi uległ :P :wink: i było wyjątkow super :D
A tak wogóle to niedawno odkryłam nisamowitą osobę, niestety kilkanaście dni temu zmarła, ale opisy jej podróży w internecie są dla mnie pasjonujące. I sobie czytam i przypominam dawne (no nie takie znowu bardzo dawne) czasy autostopu... Ta dziewczyna to Kinga Choszcz. Jak dla mnie absolutnie wyjątkowa osoba.
Ide sobie jeszcze poczytać.
Miłego dietowania życże wszystkim i sobie też :P
a właśnie wiedziałam, że o czymś zapomniałam.
Dorotka - dostałam zdjęcia na skrzynkę, ale ich nie moge otworzyć. :cry: myślę, że to problem z kompem pracowym. Spróbuje otworzyć w domu.
Gosia, u nas takie burzysko było wczoraj , a teraz siedzę i sie głowię, czy nam nie zalało garażu( mieliśmy tam złożone wszystkie meble :? :? :? ) :?
Nie znam Kongi Choszcz i nie wiem, czy to moja ignorancja, czy też miałam prawo jej nie znać. Jeśli możesz, powiedz kto to taki . 8)
mniam ciacho
Gosiu - pierwszy raz słyszę - Kinga Choszcz - gdzie można poczytać?
U nas wspaniałe ciepełko....
Podobno w przyszłym tygodniu ma być do 37 stopni? a 25 w nocy????? :shock: :shock: wow superaśnie
Grażka, zdjęcia poszły
Gosia, znalazłam w necie info o Kindze Choszcz :lol: :lol: internet to jednak super sprawa :lol:
Dorotko to jesteśmy we dwie 8) 8) :lol: :lol: :lol: To pewnie jakaś krakuska :)
nie, nie krakuska - z tego co doczytałam pochodziła z Gdańska.
Zamówiłam sobie jej książkę będącą relacją z 5-letniej podróży dookoła świata.
Niestety ona zmarła na malarię mózgową w Afryce.