Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Zamieszczone przez sekretareczka

przecież te proszki to nic innego niż sztuczne kilkaset kalorii dziennie a na kilkuset kaloriach można zjechać też bez proszku

nie sztuczne - bo ja sztucznosci w zyciu bym nie wziela
sprawdz sklad zupki knorra i zupki dc - i zgadnij gdzie jest wiecej chemii

a po drugie - na normalnym jedzeniu 400 kcal dzienne bylabys glodna - a tu nie jestes
i stracilabys dobre wlosy i paznokcie - a tu sie wzmacniaja
bo nigdy nie dostarczylabys 100% dziennego zapotrzebowania na bialko witaminy i mineraly a tu dostarczasz

Marta, praca żadna, wyrzeczenia jak najbardziej tak bo taka dieta to same wyrzeczenia. Ale czy nie podobnie jest na np 1000 kaloriach, idziesz ze znajomymi, oni np jedzą sobie pizzę i piwko a Ty sałatkę i wodę
mineralną Doceniam , że dotrwałaś na tym, mnie pewnie by sie nie udało

trudno mi powiedzieć,jak to jest z zawartością zupek, bo ani jednych ani drugich nigdy nie jadam wiem, że na 1000 kalorii dziewczyny biorą suplementy witamin

Czemu Twoim zdaniem praca zadna?

nie boksujmy sie na ten temat, bo wiadomo, że ilu ludzi, tyle opinii, jak z masłem i margaryną Nie potępiam tych, którzy biorą ale wiem, że się nie skuszę Marta, istotne jest , że Ci to pomogło

w cuda jakoś nie wierze ale to dc to wspomagacz niestety dzięki niemu jak mówisz nie czuła głodu a to już jest duzo bo człowiek bez wspomagania ma o wiele gorzej wiecej trudu , wiecej wyrzeczeń a co dokładnie w tych proszkach jest to nikt nie wie ostatnio był artykuł w gazecie o środkach na odchudzanie kupując nawet nie wiemy co tam jest dokładnie a się czaiły pochodne amfetaminy a inni zachwalali ze bezpieczny i cudowny środek.
Temat poprawa skóry na diecie no niestety jak przestaję jesc wynalzaki kaloryczne to mi sie skóra te poprawia szczególnie jak słodkiego i ostrego nie ruszam .


A wyrzeczenia każda z nas to codzień przechodzi każda z nas odmawia sobie czegos niestety

ja sie nie boksuje
ja Ci zadalam pytanie bo chcialabym znac Twoja opinie

i ja wcale nie walcze za dC
ja walcze za swoja prace
Bo wiekszosc ludzi uwaza ze to sie samo stalo - bo sobie proszeczki jadlam
a to jest ciezka dieta
i to jest niesamowita walka z wlasna slaboscia


Milego weekendu dziewczyny

tak - ale ja juz ponad 2 miesiace temu z niej wyszlam
i od tamtej pory nie mam juz jak to mowisz "latwiej"

ok - nie czulam glodu - ale czulam np potrzebe zucia albo potrzebe poczucia smaku


moze niepotrzebnie sie rzucam
moze nie wy jestescie problemem - tylko wiekszosc ludzi naokolo ktora ma wlasnie podobne zdanie
nic sie laska nie nameczylas - samo sie stalo

Marta, już Ci napisałam, że chylę czoła za wytrzymałość, bo ja nie dałabym rady a co do pracy? ...nie zmienię zdania... i nie złość się na mnie przecież ja, gdy się na tym odchudzałaś ani razu Cię nie skrytykowałam a dopingowałam za to mocno vzresztą nie tylko ja, bo i dziewczyny też

Martuś ale my mówimy o DC nie o walce po niej