tyle, ze Dorki i Baski wage z pamieci wpisalam :wink: :wink: :wink: :wink:
Wersja do druku
tyle, ze Dorki i Baski wage z pamieci wpisalam :wink: :wink: :wink: :wink:
Grazka, zostaw moze dzis tego faxa, sprobuj jutro, musze sie wziasc teraz za caly sprzecik, cos sie nam w systemie pokieblasilo :? :? :? :?
spodnie mi z tyłka spadają :D
a w ogole to mi happy teraz a zaraz lecę dalej rabotać.
WIOSNA!!!!!! w W-wie
ciekawe, czemu mi tez te luźne pogaduchy do głowy przyszły, tylko gdzie nas sklasyfikować, jak my o wszystkim gadamy?! :shock:
Grażka, przepis ci dzisiaj wyślę :lol: Tylko go wklepię w kompiuterek :lol: :lol:
Japońców rozgryzłam :lol: Zresztą nie tylko ja ale i cała moja rodzina. Nie pomijając tego najmłodszego, niespełna 4-teniego szkraba 8) I tu właśnie on mi siadł na ambicje, w momencie, gdy przerzucił wszystkich na drugi brzeg rzeki . Po prostu zbaraniałam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggunia, wysyłałam Ci dwukrotnie gierkę, ale mi wracała. Spróbuję dzisiaj jeszcze raz :lol:
A teraz co Weiderka :lol: Powiedzcie mi, bo mam dylemat. :? Zresztą latem, gdy ćwiczyłam miałam ten sam problem :lol: Czy robiąc nożyce, faktycznie robicie nożyce, czy może rowerek :?: :?: :?: Bo na tym pokazowym rysuneczku ich nożyce wyglądają całkiem jak rowerek :? :? :? I tu wiecznie głupieję :? Latem mało kto zajeżdżał wariata, więc nie miałam z kim skonsultować, a teraz jest tyle specjalistek, więc... odpowiadajcie szybciutko :lol: :lol: :lol: :lol: Czekam :lol:
No dobra, pędzę przepisać Grażce przepis :lol:
Monisia, portaski spadają :?: :?: :?: To super :!: :!: :!: Przecież na wiosnę musi być wymiana garderoby na 2 rozmiary mniejszą :lol: :lol: :lol: :lol: cieszy mi się papa :lol: bo wiem, jake to fajniaste uczucie :lol: :lol: :lol:
Wpadam ryknąć poki szpiega nie ma...
kurcze nawet na łyk kawy sie nie załapie??
załapisz się, załapiesz :lol: :lol: :lol: już ekspres się grzeje :lol: :lol: :lol:
http://www.singleservecoffee.com/ima...V41406058_.jpg
Rykam i znikam :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka męczyłm diabellstwo męczyłam ,przyszło moje dziecko ze szkoły 2 minuty i woła mamo ja patrzę a tu z drugiego brzegu na znak radości wszyscy łapy do góry wznoszą :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: pewnie by dostał szybciej pracę w japoni jak ja :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
O co z faksem chodzi bo nie mam czasu poczytać co tm dobrego dają :? 8) 8) 8) 8)
Monnia jak spadają to dobrze bo ja zacznę sę chyba martwić ze mnie będą jak to Grażka mówi w kroku gwałcic - dieta w lesie 8) 8) 8) 8) i am to gzieś szczerze powiedziawszy :roll: :roll: :roll: teraz mam co inszego na głowie i najpierw się musze z tym upoać tak więc dziewczynki doczytałam tylko to co widac przez odpowiedz i znkam narazie dża buźka :D :wink:
Basia, Grażka faxem puszczała przepis na królewicza, bo miała w dłoni i paluszkach zakwasy, przez co był problem z wklepaniem przepisu w komputerek :lol: :wink:
Basia, jednym słowem możemy dzieci wysylać do Azji na wyzysk dzieci. Niech dywany tkają albo sztuczne ognie robią :lol: :wink:
dopiero teraz udało mi się odetchnąć.... Zostałam ukarana za grzechy - pożarłam wczoraj wspaniałą kanapkę z buły, masełka, serka wędzonego,salami i ogórka zielonego... i tylko to... Mdli mnie do dzisiaj, jest mi niedobrze i nic do paszczy nie mogę wetknąć....czyli już 24 h nic nie jem.... A tu mamy imieniny.... O ja biedna nieszczęśliwa, takie smakołyki mnie ominą jak mi nie przejdzie.... Buuuuuuuuuuuu.... No to teraz mnie załatwiłyście z tą grą - idę ratować honor...
Monia ale ci fajnie - portki niedługo zgubisz... Ja też tak chcę...
Yes, yes,yes !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Machali do mnie :)
A właściwie, to oni tak do góry ręce podnosza obie jak hitlerowcy ;)
Grażka, ja w domu mówiłam (podobnie jak i Ty), że " heilowali" :lol: :lol: :lol:
wy chcecie żeby Wam spadały a ja chcę miec Waszą wagę:)
dzień doberek.
dziś imieniny Teściówki, sernik w szafce, oj
zamknij moze oczy i nos i wtedy jakoś przetrwasz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dobrze, przywitałam się, siorbnęłam kawki i idę się uczyć :)
pewnie jeszcze wpadnę przed wyjściem z domu
Dorka, ale Ty nie masz pojęcia, jaki on jest pyszny. Póki co wytrzymuję, najwyżej skubnę grzecznościowo, nie dam się namówić na pół blachy :) :wink:
Monia - spinacz na nos nie będzie czuć, klapki na oczy i ręce w kieszeni :):):)
Moja mama robi rewelacyjny sernik z brzoskwiniami z pianą z białka na wierzchu. I najlepszy jest jeszcze cieplusi :lol: I wiecie co w związku z tym zrobiła w ostatnią niedzielę, gdy do nich zajechaliśmy :?: Walnęła w mikrofalkę i podgrzała :lol: :lol: No i ... tu był pies pogrzebany :? nażarłam się jak bąk :? :? :? :?
ja też kiedyś robiłam sernik z brzoskwinkami, a ostatnio cały czas ten z mlekiem :)
a ja rzadko robię sernik, bo ...nie chce mi się przepuszczać sera przez maszynkę. to zajmuje dużo czasu :? :wink: to skręcanie, rozkręcanie, mycie :? :? :? od kiedy mi się popsuła praska nie działam w kierunku serniczków :lol:
Dzień dobry :lol:
Z tym podgrzaniem sernika to niezłe :wink:
Moja babcia ma zawsze zamrożone pączusie z tłustego czwartku wlasnej roboty, mikrofali nie ma, to rzuca na grzejnik i tez cieplutkimi nas wita :? :lol:
A serek można kupic w kilogramowym wiadereczku trzy razy zmielony. Bełtasz tylko z czym trzeba i do pieca :wink:
Aga :lol: :lol: :lol: chcesz zarobić :?: :?: :?: co mi tu podpowiadasz :?: :?: :?: Zamiast mnie poprzeć i stwierdzić, że mam rację, to Ty mi tutaj z jakimiś pomysłami wyjeżdżasz... Mam schudnąć a nie utyć :? :? :? Trzeba sobie preteksty znajdować :lol:
Albo w tzw kiszce i wcale nie trzeba już go maltretować w maszynkach. :) No kto by mi kazał potem myć te wszystkie sitka :roll:
Dorcia - nie wymiguj się tylko piecz serniczek :) To samo zdrowie : dużo białka. wapnia a owoce to też skarb :)
no to ten z mlekiem jak idzie :?: :?: :?: :lol: :lol: :lol: :lol:
A ja mam przyjęcie urodzinowe dziecka na tapecie - taka imprezka dla kolegów :roll:
I dziecie moje, oprócz tortu zażyczyło sobie wafli kolorowych - czerwonych, zielonych i żółtych :lol: :lol: :lol: :lol: No i dobra, bo mama nie lubi :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Nie wiem, czemu dzieciaki się nimi zażerają :roll: :roll: :roll: :roll:
ja nawet nie wiem, jakie wafle, i to dobrze :lol:
my dziś robimy se samodzielnie skrzydełka, paluchy lizać, mniam
Takie na ostro :?: Oj uwielbiam 8) :lol:
takie na ostro. mniam mniam. a mało tam do jedzenia, to i nie najwięcej kalorii, poza tym to jest urok ich liczenia, jem co lubie :)
Ja dzis cycek pieczony. Dorzuciałam sobie bez skory, jak rodzinie inne części piekłam.. I ich kurczaczek piękny, złocisty, a ten moj cycek jakiś taki szaro - bury :? Chyba trzeba było w skórze piec a potem obrać :roll: :wink:
Będziesz wiedziała na przyszłość :D
pojadłam. mogę jechać popracować
ja tam sobie podpiekę może łydkę kurzą dzisiaj.
Wafla ubóstwiam i ... dlatego nie robię, bo zjadłabym sama wszystko
A teraz pędze do dentysty :lol: to na zrazie i niedługo wracam, tylko mi zęba zakleją :lol: :wink:
Dooorkaaaa, jeszcze Ci zęba kleją?! :shock: :lol:
Witam Panie. Dziś sobota, trzeci dzień marca, imieniny obchodzą Maryna, Kinga i Kunegunda. Warunki pogodowe dobre: przewaga chmur, temperatura +6 stopni Celsjusza, temperatura odczuwala +3, ciśnienie 1004 hPa. Wilgotność 76%, punkt rosy 2 stopnie, widzialność 10 km, waitr wschodni (ojojoj) wieje z prędkością 14 km/h. Warunki pogoody z Okęcia, ale w końcu ta Polska taka duża nie jest. Hamburga i Kolonii bym musiała poszukać, ale co tam, zjednoczona europa w końcu jesteśmy to się z Wami podzielimy tym, co mamy :)
kawy bym się napiła.
http://www.strykowski.net/kawa/Kawa_...niczki_250.jpg
może którąś zapach przyciągnie, bo to niefajnie tak samej siedzieć :? [/url]
no pięknie, dalej nikogo nie ma :cry:
Jestem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Monia, mam 2 przepyszne placki w domu- pełne blaszki i nie mogę ich ruszyć, bo nie są moje :oops: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Nawet kawałka czekolady nie mam, wafelka, dropsa, nic. Zupełnie nic :? :cry: i tak mnie strasznie nosi, że chyba sobie nie poradzę :wink: niczym ćpun na odwyku :?
a tak w ogóle okazało się u dentysty, że mam jeszcze jedną dziurkę w zębolu. Ale tą to mi zaklei w czwartek 8) I spokój na jakiś rok 8)
Monia a tak w ogóle to całe szczęście, że pierwsza nas wygrzebałaś, bo ja już drugie podejście teraz robiłam 8) Wcześniej jakoś nie mogłam nas znaleźć :? :lol:
Lecę, bo ktoś do drzwi dzwoni :lol: :wink:
a ja nie grzebię.
wpisuje w "Szukaj" swojego nicka i mi nas szybko wynajduje :) i nie szukam, nawet nie wiem, na której stronie jesteśmy :)
i w niedzielę też was nie ma?
Dzień dobry :)