-
Gosia, bo rana było znacznie cieplej niż teraz :lol: Ja też niemalże na letniaka :lol:
Jestem po rozmowie z szefem 8) ?Olbrzymich obietnic nie było ale zdaje się, ze otworzyłam mu zdziebko oczy i moze mnie potraktuje ciut inaczej przy podwyżce 8) Teraz trzeba poczekać :lol: :wink:
-
Oj bylo znacznie cieplej, bylo :roll: :roll: :roll: :roll:
Dorcia, trzymam kciuki za Ciebie, pracowita pszczolka z Ciebie to na podwyzke zarobilas 8) 8) 8) 8) 8)
-
a u nas się pięknie słonko uśmiechnęło :lol: :lol:
-
-
pięknie Dorka.
U nas 7 stopni, ranu julek, gdzie moja wiosna?!
Słuchajcie, mój kot to jak pies pawłowa, widzi mój czerwony kubek i staje grzecznie przy mnie i patrzy z wyrzutem, że przecież teraz jego kolej, on tez chce. Na odwyk muszę gówniarza wziąć!
-
Monia, nawet się nie decyduj na ten krok z odwykiem. Przecież taki kot to unikat :lol: Ty po prostu musisz zakupic sobie nowy kubek, a ten zostawić Charliemu. Zresztą sama wiesz, że kawa we dwójkę zncznie bardziej smakuje :lol: :lol: :lol:
-
no, dzisiaj znowu przylazł, jak tylko kubek zobaczył. Lobuz zasmarkany :lol:
A kubka nie oddam, bo to od Maggy, taki specjalny ładny czerwoniutki i duży. tylko do kawki go używam :D
-
Dół 8 strony :? :? :shock:
To co sama mam być taka chuda? Czy tylko ja mam 30 lat :wink: :lol: :lol:
Zjadłam dzisiaj prawie całą milkę truskawkową.. Bardzo dobra.
-
-
-
nie chcą już gadać z nami :? ... chyba... :?
-
no, rzeczywiscie, co sie dzieje?!
HALOOOOOOOOO. meldowac sie, do licha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
ciagle jesc mi sie chce i wogole padnieta jestem...
-
Czołem :lol:
Mam znak życia od Basi i Magguni :lol: Są niesamowicie zaganiane i nie mają czasu wejść w neta. Ale przyjdzie czas, że znajdą czas :wink:
Moje dziecko wczoraj pisało egzaminy gimnazjalne :) Chyba bardziej od niego się stresowałam. Ale wczorajszy dzień to pryszcz w porównaniu do dzisiejszego :? Dzisiaj piszą test z przedmiotów ścisłych , a on umysł typowo humanistyczny :? Liczę na to, że będzie ok i dostanie się do liceum, które wybrał i na ten profil, który chce :) :) Trzymajcie kciuki o 9.00 na rozpoczęciu 8)
A teraz kawusia :)
http://www.virtualbay.co.nz/totallyr...e-bowl-602.jpg
-
A moja dieta :?: To właściwie nie dieta :? Na szczęście kontroluję to, co jem, żeby nie przytyć ale niestety nie robię nic, żeby schudnąć :oops: :oops: :oops: Niech no tylko pojawią się wszystkie warzywka, to ruszę pełną parą 8)
-
Dorotka, juz jestem, mam do 9tej chwileczke a korzystajac z okazji, ze trzeba maile posprawdzac no i oczywiscie czy finansow na te pare dni w tym miesiacu jeszcze starczy to wpadam choc krociutko ryknac i kawy lyknac :wink: :wink:
Dorka, ja na temat diety nawet sie wypowiadac wstydze, choc nie tyje nic a nic i to mnie cieszy ale o chudnieciu to raczej nic powiedzeic nie moge :oops: a musze cos tym zrobic , bo 07.07.07 na wesele jedziemy i trza jakos wygladac :wink: :wink:
-
A co to??? jaka tu cisza, to znaczy ze juz wszystkie pochudly ????? czy jeszcze ich przesilenie wiosenne trzyma??? :shock: :shock: :shock: ne poznaje tego watka :shock: :shock: :shock:
-
NIe , no, ta kawa na obrazku tak apetycznie wyglada, ze az musze sobie taka w realu zafundowac :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Ojojoj !! nie dobrze, nie dobrze :? :? :? straszna tu cisza :shock: :shock: a ja spadac jz musze i nawet sobie z Wami pogadac nie moglam :? :? :? jak sie wszystko u mnie unormuje i spokojnie sie zrobi to napewno, OBIECUJE, bede czesciej 8) 8) 8) 8)
Ach, u nas juz lato, dzis ma byc az ............UWAGA !! 28 stopni 8) 8) 8)
-
to Twoje dzisiejsze lato ma do nas dotrzeć jutro :lol: Więc nawet nie zdążę Ci pozazdrościć :lol:
Maggunia, gdzie jedziecie na to weselicho :?: :wink:
-
a jak ma nie byc ciszy jak wszyscy tylko wpadaja liste obecnosci podpisac :<
Wczoraj uleglam jeżykom i princessie grrrrrrrrrrrrrrrrr...
Nie daje rady tak mnie na slodycze ciagnie! Ale dzis obiecuje Wam uroczyscie nic nie tkne!! Słodkiego oczywiście ;>
-
Kurcze, moje dziecko już jest po :? Jak wczoraj był cały w skowronkach, tak dzisiaj... już wie, że skopał jedno zadanie z matematyki ( i to w dodatku takie za 4 pkt.) :? Boję się... :?
-
Dorka nie daj sie zwariowac, dobrze bedzie...
-
-
Musi być dobrze :? nie może być inaczej :wink: Najgorsze teraz to paskudne czekanie na wyniki :roll: aż do 14 czerwca :roll:
-
:shock: :shock: :shock:
Co czemu tak długo? Poszaleli nie szkoda im rodziców i ich dzieci?
-
taki przepis , co poradzć... :?
-
Co sie dzieje???
Gospodyni bardzo zaniedbuje wątek!
Wszystkie juz odchudzone i motywacji nie potrzebuja czy co... :<
-
Gospodyni padł komputer i ma problem z uruchomieniem gada :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Dorak, paluchy zgodnie z obietnicą trzymałam. Nie martw się, dobrze będzei, nie on pierwszy przecież pisał.
Co do diety, to ja już nawet się nie wypowaidam słow mi brak, dobrze, że chociaż sportu mi się trochę chce. ale na wagę to nie wpływa na jeje spadanie oczywiście. Co tam, chrzanię to
-
witam niestety teraz bede jeszcze rzadziej na forum ale zapraszam na moje gg 5133761
ale kobitki z dietka oki waga taka sama wiec nie jest zle
pozdrawiam odzywajcie sie
-
Wpadłam się pożegnać, bo wyjeżdżamy na działke i teraz będę dużo rzadziej zaglądać.
proszę o głosowanko w linku najlepiej codziennie, bardzo proszę i dziękuję :twisted:
-
Heeeeeeeeeeeeeeelllllllllllllllllloooooooooooooooo oooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www1.istockphoto.com/file_thu...ange_juice.jpg
Jest tu ktoś???????????????????
-
tylko ja :oops: :oops: :oops: :oops: :wink:
-
Dorka no i co ty cały boży dzień porabiałaś?
-
6 strona :shock: :shock: :shock:
Bez komentarza juz wszystkie weekendujecie?
-
-
Jeszcze troche i weekend :>
dziś dzień pt. walka z talerzem ciastek, na razie wygrana - Na szczescie wyszły już te najbardziej kuszące ;>
-
melduję się, ale tylko na ułamek sekundy :? Mam dzisiaj straszną jazdę w pracy. Zaraz w końcu zjem swoje pierwsze śniadanie :?
uff... a teraz spadam :wink: w razie czego miłego weekendowania :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Witam - widzę, że nadal dzikie tłumy u trzydziestek... :? :? :?
Przyszłam się pochwalić nowym paseczkiem :oops: :oops: :oops:
No co.... Wczoraj rano to nawet 53.9 było ale ponieważ uczciłam spadek wagi to efekty są natychmiastowe. Nic to - tragedii nie ma.
Jeżdżę rowerem - codziennie 15 km w tempie 20 km/h. Nie jest to oszałamiający wynik, ale coś drgnęło i spodnie jakieś luźniejsze... Mam nadzieję, że wy też ładnie dietkujecie i sportujecie się i dlatego nie macie czasu na pisanie. Bo innych usprawiedliwień nie przyjmuję :) Od jutra mam wolne - życzę miłego weekendu, bo nie wiem czy będę jeszcze na forum dzisiaj.