Zebym to ja w niedziele skoro swit musiala nas dzwigac do gory Dobrze przynajmniej, ze juz takie CHUDZIUTKIE jestesmy, to nie bylo mi ciezko
Zebym to ja w niedziele skoro swit musiala nas dzwigac do gory Dobrze przynajmniej, ze juz takie CHUDZIUTKIE jestesmy, to nie bylo mi ciezko
nic nie skubnęłam dopiero dziś śniadanie zeżarłam... i to małe.
a właśnie rozmowę mądrą z teścióweczką prowadziłam pod tytułem: ja dziś to bez zupy będę jeść, zupę jutro zjem... a w odpowiedzi: "ciasto już wystygło" usłyszałam uciekłam z kuchni
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
ciągne wieczorkiem z końca czwartej strony, bo jak wstaniecie i zaczniecie pisać, to ja jeszcze będę spać.
Dobranoc
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
jak to na trzeciej stronie ryczymy? Dorotka, dobrze, że kawak już jest, to zaraz wszsycy ściągną
dzień dobry
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
a ja sie dzisiaj oduczam picia kawy, to se chociaz powacham
Ja tez skorzystam z kawki, od samego rana zalatana jestem i juz z nog padam
Monika, mialas jeszcze spac z lozka spadalas czy jak?????
Goska, a czy jeszcze jakies zyciowe nalogi zostana Ci jeszcze jak sie oduczysz kawy pic??? Ja to w zyciu z kawy nie zrezygnuje, za zadne skarby swiata !!!!! poprostu bez niej nie funkcjonuje, kawa to poprostu moj kluczyk , ktory co dziennie rano nakreca mnie inaczej jestem nie do zycia
miałam miałam, ale usłyszałam, że tu taka cisza, to przyszłam se ryknąć. Dorotce smutno by samej było
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Dzień dobry
Ja kawki też nie odmawiam
A zrezygnować - w życiu
Czasem, po ciężkim dniu, to mam wrażenie, że mi kawa w żyłach plynie zamiast krwi
Aga, to moze tak w razie bym potrzebowala w przyszlosci dawce "krwi" to sie do Ciebie zglosze
Monia, masz racje, nie mozna kolezanki tak samej w potrzebie zostawic, dlatego zaraz jak przyszlam , siup do kompa a juz Dorocinej kawki to grzech nie wypic, jak ona pachnie , normalnie juz z daleka czulam Dorki kawuchne
Zakładki