Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Basia, mnie niestety nie napasie 2-3 łyżki. Szczęściara jesteś, że masz przykurczony żolądek Ale, kurcze, nic na nie poradzę, że lubię tak bardzo jeść.

No żołądek to może ciut mi się przykurczył ...na ryż z jabłkiem ....rosnie mi w papie czego nie moge powiedzieć o jakiejś dobrej surówce ...tego to i tone moge wciągnąć

ale co ....ostatnio przyuważyłam ,ze ciągle mi się szczęka rusza tu gryz ,tam gryz......pierdoły ale się zbiera chyba czas ....do sklepu po nowe akumulatory do maszynki szczerości i od razu młotek co by się nim później puknąć

ZUZA - bo ryz ma wysoki indeks glikemiczny i po nim odrazu poziom cukru skacze do sufitu i sie dlatego jesc chce TAK AJESTEM MADRA

Mi sie zawsze chcialo po ryzu jesc i po makaronie tez, wiec musialam w koncu sie dowiedziec, czy to ze mna jest cos nie teges, czy co?

Basia, ale wiesz ja mam dokładnie to samo. Od wczoraj zaczełam być na tysiączku i ... dopiero właśnie wczoraj to zauważyłam
mimowolnie ręka sięgała raz za razem po jakiś drobiazg a to plaster szynki, a to banan, a to paluszek, a to kęs kanapki od dziecka. I kurcze nie ma co sie dziwić, że utyłam z powrotem. Wczoraj dosłownie toczyłam walkę z samą sobą, żeby nic do papy nie wepchać nadprogramowo
ciężko było...

mnie tak własnie w gebuni słodycze rasna
ale za to co inne wchodzi jak masło

a mnie to tylko rosół i ryżówka rośnie
niestety...

[/b]zuzanko masz swój wateczek???

Ewcia nie mam siedze tu póki mnie jeszcze nie wywaliła Maggusia

Tagota ale ja mam tylko tak po ryżu z jabłkiem jak jest z warzywami czy cóś zupełnie odwrotne działanie

a mnie po integracji żoładeczek sie roszezył

oj nikt by cie niewywali