Strona 68 z 2018 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 78 118 168 568 1068 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 671 do 680 z 20175

Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

  1. #671
    Gosiabrzucholek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Cześć - jestem, ale tylko w przleocie. Dużo pracy na mnie czeka - takiej na już.
    Dietowo tak średnio, ale nie najgorzej. Na francę nie wchodzę do piątku. Chociaż jak teraz spojrzałam w kalendarz to w piątek powinna przyjśc @ , więc zobaczymy co się na wadze wyświetli.

    Dorka - do tej cysterny na zdjęciu to Ci jeszcze moja droga dużo brakowało
    A jak chodzi o 6 Weidera to jak to bym chciała, żeby mi to ktoś pokazał osobiście , tak chociaż raz - bo jak mam taki suchy opis to jakoś nie moge się zabrać za wykonanie. Trzeba by iśc na basen, ale na razie nie ma casu ,bo chodze z małą krakowianką sypać kwiatki

    U nas upały - SUPER - w końcu mamy lato!

    NIestety nie wzięłam sobie wody mineralnej do pracy - a barek w pobliżu jest zamknięty! Jka ja wytrzymam do trzeciej


    Lecę na chwilke do siebie.

    Miłego dnia

  2. #672
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    a pieczenia ciasta to horror, bo potem niewiadomo jak ale nagle to paskudztwo znajduje się w ustach
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  3. #673
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Gosia, w linku , który podałam jest szóstka dość obrazowo i wyraźne opisane wydruk tego noszę od poniedziałku w torebce i ... dziwne , ale... torebce zginęło sadełko, a zaczął pojawiać sie kaloryferek chyba zaczęła ćwiczyć
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  4. #674
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Też się swego czasu przymierzałam do 6 Weidera, ale to nie dla mnie.
    Nie lubię takich ćwiczeń, wolę jazdę na rowerze albo na rolkach.
    Słyszałam, że te ćwiczonka ładnie wyrabiają mięśnie brzucha, ale przeraża mnie wizja wykonywania ich przez 42 dni bez żadnej przerwy

    Co do pieczenia ciast, to jak wiecie, piekę ich codziennie całę mnóstwo dla Was

    A tak na poważnie, to naprawdę też piekę, ale Dorcia masz rację, nigdy nie wiem, jak to ciasto trafia do moich ust
    W końcu jak upiekłam, to i spróbować muszę, czy dobre wyszło, prawda??? więc staram się jednak nie ulegać prośbom chłopaków i nie piec albo piec, ale rzadko, o!!

  5. #675
    Gosiabrzucholek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Co do 6weidera - faktycznie obrazowe obrazki - nawet pojmuje o co chodzi
    ale tak wogóle to am kiepski nastrój dziś - przez mojego chłopa. Pewnie mu przejdzie - ale on taki raczej francowacie pamiętliwy jest. Mnie to szkodza czasu i życia na obrażanie się o bzdury.

  6. #676
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Na, na , na Goska, czy ja dobrze widze??????????????????? czyzby Ci sie suwak przesunal?????????????????? I NIC sie nie chwalisz???????? oj, skromna dziewczynka O ile faktycznie sie nie myle to naleza Ci sie GRATULACJE!!!!!!!!!!!!

  7. #677
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Musze zniknac na jakies 2 godzinki

    Nara!!!!!!

  8. #678
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gosia - ja równiez gratuluję, może podrzucisz mi swojej werwy?
    A co ty swojemu chłopu zrobiłaś, ze się obraził???



    a co do pieczenia - to faktycznie zawsze muszę skosztować, sprawdzić czy da sie zjeść i czy sie nie otrują. Mam nadzieję, że synuś sobie zapomni o serniku, bo przecież ja mam się odchudzać.

  9. #679
    Gosiabrzucholek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Oj - Niusia - zrobiłam coś STRASZNEGO powiedziałam mu jak kładliśmy się spać - " chyba sie nie obrazisz jak powiemy sobie już dobranoc, jestem strasznie śpiąca" No nie miałam ochoty i już! On oczywiście obrócil sie szybk odo ściany i dziś rano tez nie miał ochoty ze mną rozmawiać. Oj męczące to jest!

  10. #680
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Nio tak, straszna krzywda mu się stała, biedaczek
    Chłopy już takie są, jeśli chodzi o te sprawy
    A w ogóle to przepraszam, że się wtrącam w rozmowę między Tobą Gosiu a Nusią, ale musiałam się wypowiedzieć

Strona 68 z 2018 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 78 118 168 568 1068 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •