Cześć - jestem, ale tylko w przleocie. Dużo pracy na mnie czeka - takiej na już.
Dietowo tak średnio, ale nie najgorzej. Na francę nie wchodzę do piątku. Chociaż jak teraz spojrzałam w kalendarz to w piątek powinna przyjśc @ , więc zobaczymy co się na wadze wyświetli.
Dorka - do tej cysterny na zdjęciu to Ci jeszcze moja droga dużo brakowało
A jak chodzi o 6 Weidera to jak to bym chciała, żeby mi to ktoś pokazał osobiście , tak chociaż raz - bo jak mam taki suchy opis to jakoś nie moge się zabrać za wykonanie. Trzeba by iśc na basen, ale na razie nie ma casu ,bo chodze z małą krakowianką sypać kwiatki
U nas upały - SUPER - w końcu mamy lato!
NIestety nie wzięłam sobie wody mineralnej do pracy - a barek w pobliżu jest zamknięty! Jka ja wytrzymam do trzeciej
Lecę na chwilke do siebie.
Miłego dnia
Zakładki