Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

poczytałam troszkę o niej i ...była dziewczyna dzielna . Zjeździła i poznała cały świat. spełniła swoje marzenia Nie każdy ma odwagę ...

głodna jestem straszliwie..

Mam zdjecia - widzę advocata własnej roboty i to na dodatek pewnie w termomiksie.... mniammmm
I cóż za boskie męskie ciało w prawie motorówce....

Drzwi też ładne - lubię taki odcień drewna.

No jestem, uffff, tez zmachana . No Baska widzisz , walizki mi pochowali i jak ja spakowac sie mam a szafa zostala mi jeszcze jedna, ale to juz jutro, nie robi juz dzis nic, zaraz mecz i do pracy, mam wszystko gdzies

Grażka masz przepis to ok. Teraz pamiętaj jak coś z tego maila to ode mnie
Dorka ja wiedziłałam ,ze tak bedzie no jak poczyasz to zgłodnejesz

Maggusia ty bierz jaki łach na grzbiet i nie pakuj jak pochowali cos Ci tu znajdziemy seksownego do odzienia Polska jeszcze nie całkiem taka biedna

Jak sie przystalo na grzeczna dziewczynke
: mowie Wam juz DOWIDZENIA !!!! upsssss , sorry DOPOCZYTANIA!!!!!!!!

[/img]

Basia, help me zgubiłam ten przepisik puść jeszcze raz

Hej Kobitki!
Chcialam tylko powiedziec,ze waga ruszyla (ciezko i ospale) i od niedzieli mam kilogram mniej.
Dzis oczywiscie biegalam,oczywiscie zaliczylam tez rowerek i dietkuje pilnie.
W lipcu wyjezdzamy na taki niby-urlop do Polski.Mamy troche roznych spraw do pozalatwiania i mysle,ze do tego czasu wroce do mojej wagi swiatecznej. E tam - jestem pewna,ze tak bedzie.
Aha,tak mi sie tu gdzies obilo o oczy,ze Dorka zdjeciami dzielila.A moja skrzynka ciagle pusta...
I jeszcze jedna prosbe mam - przepis na Balleysa domowej roboty.Chyba juz go kiedys od Was dostalam,ale niestety zniknal.

dzień doberek
oto i kawka dla tych, którzy musieli już wstać tak na rozklejenie powiek

tu proszę - kawka na dobry początek dnia