-
hmmm - nie lubię grzebać w takich małych ciuchach, bo te sprzedawczynie patrzą ze zdumieniem na mnie - jakby myślały, że ja to na siebie chcę wcisnąć - przecież nie muszę tłumaczyć, że to prezent.( Ale też bym chyba patrzyła na utytą babę jakby chciała coś w rozmiarze xs). Nie wiem jaka ma być wartość prezentu i na jaką okazję.... Moja koleżanka np. zazwyczaj kupuje jakieś ozdobne świece ( nie wiem czemu mam skojarzenia - stara panna
)- są teraz takie fajne z różnymi zatopionymi bajerami i zapachowe ( chociaż z tym to ciężko utrafić w gust). Ciężko jest kupić prezent komuś kogo się nie zna.... Najłatwiej kosmetyk - ale to już łatwizna i może to potraktować jako zakup na odczepnego, lub sugestię do umycia się.
Sportuję się ostro - az się sama nie poznaję. Ale dzisiaj nasłuchałam się tyle komplementów, że warto
. Chociaż waga stoi ( te 0,5 oszukane też). Całe szczęście, że nie rośnie.
-
pewnie, że warto. A jeszcze bardziej warto jak się chce
-
Matko w końcu mnie tu wpuścili
Grażka wiesz co ja zawsze mam wrażenie ,ze nawet jak szukam czegoś na prezent i łapię za malutki rozmiar to się dziwnie na mnnie patrza ale co się dziwić parnik wielki i xs tyle ze zadaje sobie pytanie a kogo to co ja oglądam
ciekawe jakbym tak złapała w sklepie za cos "innego" dopiero by było
zdziwienie
A z tym prezentem to sama nie wiem......... bo znam takie ,ze potem gadają w jakiej sytuaji się ich stawia ... tylko ja mam takie zdannie ,ze jak che komuś coś dać to nie chodzi mi o to żeby komuś kłopot zrobić tylko żeby ucieszyło.........i tak ,tak to jest jak się kogoś nie zna . Mamie , babci, dobrej kolezance to bym wiediała już pomijając nawet koszt wiem niej wiecej z czego by się kto ucieszył. Bo nie raz coś małego co się spodoba cieszy bardziej niż drogi wyszukany prezent. Przeciez nie włoze 50 czy 100 w koperte co to kolęda czy akcja charytatywna
Ale ja dzisiaj marudze................gorzej już nie mogę..................to chyba przez pogodę
-
ja się też dostałam ale.... pędzę do sikalni
-
Dorka Ty trafiłaś do tej sikalni czy jak
bo normalnie u mnie leje jakby się niebo popruło
-
no cóż, ja też już myślałam, że przez te ciasta to mnie nie chcą wpuścić....
Ale udało się. No właśnie tak to jest - z bliskimi łatwiej jest trafić w gust, a z obcymi to różnie to bywa. Zawsze z niepokojem czekam na reakcję, zawsze się boję, że ktoś nie będzie zadowolony. Ale tak już chyba musi być. Myślę, że najważnieszy jest to, że ktoś chce komuś zrobić przyjemność. No może nie wtedy jak dostaje się płyn do kąpieli jak się nie ma wanny i to od bliskiej osoby
Albo prezenty ja Dorotka cokolwiek by to było 
A właśnie - Dorcia gdzie jesteś? Postanowiłaś w tej sikalni pływanie synchroniczne trenować czy papieru ci zabarakło???
Pewnie nie ma złotówki dla babci klozetowej i kombinuje jakby tu dać dyla oknem....
-
U was deszcz??? U nas zima i śnieg pada, zadymka a rano było minus osiem. Od razu widać, że na wschodzie mieszkam.....
-
no więc tak jest 6 stopni w plusie i teraz paskudnie pada nawet leje a widziałam już przebłyski
Dorka ...... no właśnie może ta sikalnia przecieka
wyłąź z przybytku
-
Na szybkiego, Baska , wiem co mozesz jej kuopic
Boxerki z zajaczkami
-
Maggy - idealny, niezobowiązujący prezent
Ja ostatnio w Pompei widziałam stringi we flemingi - rozweseliły mnie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki