Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Tagg, ja wiem, ze Köln to przekrecone miasto no ale zeby golebie sie zaraz za bocianow podawac chcilaly

No to dzien bobry
Ja chetnie kawusi sie napije :]
No i ile tych kalorkum tam Ci pokazało?

Ach Gosiek, tak sie zabieram za to zliczanie i zaboieram i................. sie zabrac nei moge, wykrecam sie .............. drepcze po forum ( moze przy tym dreptaniu troche wczorajszych kalorijow spale ) .

Tak wlasciwie to duzo nie zjadlam, ale boje sie jak te kalorie podlicze to zemdleje z przerazenia tak na oko typuje na 1600-1800 ale jak sie podlicze i bedzie wiecej????? buuuuuuuuuuuuuu, oj glupia ja, glupia

Raz kozie smiec, uwaga ........... ide sie podliczac, RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!! i zas kopa dostane

A ja ide zjesc sniadanko :}
jogobella light + banan + otręby :]

No i sie podliczylam 1742 kcal wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd

Gocha nie przesadzaj, jak na dzisń szalenstwa to i tak nie jest zle :]
Ja staram trzymac sie okolo 1300-1400, nigdzie mi sie nie spieszy no i nie odczuwam mocno ze na diecie ejstem :]

Zastanawiam sie czy wlasciwie nie zostawc tak jak jest... ze wskazników wychodzi że mam niedowage...

No ok, dosc tego dobrego, lece sie po krecic , porobic co trza samo niestety sie nie zrobi

Gosiek, a jakiego Ty wzrostu jestes?? o ile mnie pamiec nie zawodzi to ty tak ok, 1.70 czy jakos tak, co nie???

dzień bry

Maggunia, nie marudź... bo mnie się marzy 1700 w weekend... tym razem było 2-dniowe szaleństwo jedzeniowe W życiu nie wrócę chyba do swojej wagi


Dziewczyny, ale ja ludzi z Warszawy lubię,niektórych nawet bardzo tylko sama Warszawa jest dla mnie jakaś nie taka... Ma jakieś swoje magiczne miejsca ale to tylko pojedyncze miejsca....

A tak w ogóle o co chodzi z Kasia, bo coś z rana nie mogę wyłapać